Katarzynaa pisze:Kamui czy przeczytałeś uważnie mój wpis? Ja również lubię Dodę, niektóre piosenki z Choni znam na pamięć. Pisałam też, że zasługuje na to żeby chociaż od czasu do czasu być w radio więc skąd zarzut o brak obiektywnosci skoro obydwie artystki szanuję. Napisałam też że utwór jest ładny jwdynie w zakresie patosu zgodziłam się z Rayem że mi się nie podoba i jest jakby wymuszony to wszystko. Natomiast co do Edyty to może i ma maniery, ale fakt jest taki, że nawet jak są jakieś festiwale, przy których nie jest rozspiewana i przygotowana to obiektywnie ona na publiczności robi wrażenie a nie właśnie np. Doda z całą sympatią do niej. Tak jak pisałam nie chodzi tyle o wokal co o to coś co ona a sobie ma tylko nie zawsze pokazuje. Tak więc przyznaje jestem zakochana w Edzi, ale to co napisałam w porównaniu jej do Dody nie jest akurat wynikiem zaslepienia.. Takie coś mógłbyś mi zasadnie zarzucić jeśli chodzi o plotki o to całe życie celebryckie brak parcy itp. Bo tu faktycznie mogę być mało obiektywna..
Niekoniecznie uważnie, ale wyłowiłem wszystko, o czym mi wyżej przypominasz Masz pełne prawo do osobistego odbioru twórczości Edyty tak a nie inak, ale to Twoje osobiste wrażenie, nie jakiś dogmat
Ja też jestem publicznością i wcale nie zawsze EG robi na mnie najlepsze wrażenie. Za bardzo mi rzutuje powikłana, niekoniecznie fajna osobowość u Ed, a technicznie też miałem przy niejednym wrażenie, że czasem męczy wokalnie i siebie, i słuchacza, do tego ten kleik przerysowanych emocji, ciamkania i gadania. Wolę wtedy swojskie porykiwanie Dody.
Oczywiście nie zawsze jest tak. Nadal uwielbiam wykonania Edyty z dawnych lat, czasem cos jeszcze zaiskrzy i w nowych. Wspominam też jej świetną i nieprzegadaną formę z jej koncertu, na którym byłem. Mój post to tylko kamyczek przeciwko Twojemu przesadnemu rozpłynięciu się nad boskością Edzi Może chodzi Ci o to, że warsztat Dody jako piosenkarki jest mniej wyrafinowany, pełen niuansów - no, zgoda, ale nie zgadzam się, że Edyta z reguł robi lepsze wrażenie. W przypadku tej piosenki zaś, nie widzę w ogóle potrzeby takiego porównywania. Utwór dla bliskiej osoby, inna bajka, nie cover Andromedy przecież. Nie najgorsza piosenka i dobry klip.