yourhighglowon pisze:Poza tym w Pudelku znowu pracuje Łukasz Z., który przyjmował łapówki od Emila Haidara za pisanie nieprzychylnych artykułów o Dodzie.
Pewnie Łukasz Zając - znalazłem info, że on od 1 lipca jest wydawcą Pudelka:
https://www.press.pl/tresc/57783,Lukasz ... pudelek_pl
Wcześniej on pracował w "Fakcie". Skąd wiadomo, że on przyjmował łapówki od Haidara za pisanie niepochlebnych artykułów o Dodzie? To pewne czy tylko jest takie podejrzenie?
Steffie pisze:Cokolwiek mozna myslec o Edycie, nie mozna powiedziec, ze nie ma kobieta tzw. jaj.
Z drugiej strony to samo można napisać o Dodzie.
Sam fakt, że tuż po głośnych wydarzeniach w Białymstoku wyszła tam na scenę w tęczowej pelerynie i zaśpiewała
Odkryjemy miłość nieznaną, jest tego bardzo dobrym potwierdzeniem.
Steffie pisze:najpierw kogos obsmaruja, a potem sie dziwia, no bo oni przeciez w swoim mniemaniu nic nie zrobili (uwaga ogolna, nie dotyczy tylko tego topiku).
No tak już jest na tym świecie, nic się na to nie poradzi, niestety...
Steffie pisze:Wcale sie Edycie nie dziwie, ze od lat konsekwentnie olewa Dode
Tutaj nie mogę się zgodzić. Gdyby faktycznie Edyta olewała Dodę, toby się na jej temat nie wypowiadała - tak jak np. Kowalska, Kukulska czy Kayah. Tymczasem Edyta w odróżnieniu od tych pań przynajmniej raz w roku musi powiedzieć coś negatywnego o Dodzie i to trwa już od kilkunastu lat.
Przecież kiedy jakiś "dziennikarz" na przykład "Faktu" czy Przeambitnych pyta Edytę o Dodę, ona zawsze może odpowiedzieć w stylu: "Proszę mnie nie pytać o Dodę, bo ten temat mnie nie dotyczy. Jestem piosenkarką, więc proszę mnie nie pytać ani o Dodę, ani o moje życie prywatne, tylko proszę mnie pytać o moje plany koncertowe, wydawnicze i moje inspiracje muzyczne". Tylko że Edyta niestety nie chce.
Steffie pisze:Nie pamietaja, ze caly konflikt zaczal sie przeciez od Dody.
To prawda, ja też uważam, że konflikt zaczął się od Dody (wypowiedź Dody dla tygodnika "Kulisy" z 2004), ale też sporo osób (również na naszym forum) uważa, że tamta wypowiedź była jednak neutralna, więc tutaj zdania są bardzo podzielone.
Zresztą... czy teraz, po 15 latach, to ważne, kto zaczął konflikt - Edyta czy Doda? W tej chwili, po tylu latach, to już bez znaczenia.
Steffie pisze:Poza tym Doda zawsze odgrzewa jakies stare kotlety na temat Edyty i sie jej czepia.
Tak, ale to działa również w drugą stronę. Doda czepia się Edyty, z kolei Edyta czepia się Dody.
Dlatego zarówno Edycie, jak i Dodzie radziłbym, by w końcu po tych 15 latach dały już sobie na wstrzymanie i przestały sobie publicznie dogryzać. No, ale one obie nie chcą, bo dobrze wiedzą, że to się klika.