Re: Gala
: 28 sie 2015, 17:08
Edyta faktycznie bardzo ładnie wyszła. Zresztą o wszystkich trenerach mogę to powiedzieć. Choć nóżki Edyty i Marii wyglądają na wyfotoszopowane.
Bardzo dobrze, że to nie Edyta, ale Piaseczny jest w środku. Nie jestem fanem jego muzyki, ale on sprawia wrażenie najsympatyczniejszego z całego jury, poza tym facet sprzedaje więcej płyt niż Górniak, Sadowska i Afromental razem wzięci.
To pierwsza okładka "Gali" z Edytą od czasu pamiętnego wywiadu w kwietniu 2013 roku, kiedy Edyta wespół z Agnieszką Jastrzębską (dziś już celebrytką) nie tylko osiągnęły dno, ale nawet je przebiły. Dlatego Edytę chwalę - wierzę, że ta sesja i wywiad wynikają wyłącznie z kontraktu, w którym trenerzy zobowiązani są do promowania programu na warunkach producenta. Na okładce "Vivy" Edyta też nie gościła od czasu premiery "My". I bardzo dobrze - do niczego nie jest jej to potrzebne.
W wywiadzie będą pewnie banały. "Tylko nam Edyta Górniak, Maria Sadowska, Andrzej Piaseczny oraz Baron i Tomson z zespołu Afromental opowiedzieli o tym, jakiego głosu poszukują, ile prawdy jest w plotkach na ich temat i jak układają się ich stosunki poza planem!" - liczę na to, że Edyta między peanami na cześć Marii nie będzie próbowała wbijać szpil Justynce.
Na konkrety odnośnie do teledysku do "Oczyszczenia" czy premiery płyty nie liczę. Redaktorzy "Gali" wiedzą, że ich czytelnicy nie będą tym zainteresowani.
Bardzo dobrze, że to nie Edyta, ale Piaseczny jest w środku. Nie jestem fanem jego muzyki, ale on sprawia wrażenie najsympatyczniejszego z całego jury, poza tym facet sprzedaje więcej płyt niż Górniak, Sadowska i Afromental razem wzięci.
To pierwsza okładka "Gali" z Edytą od czasu pamiętnego wywiadu w kwietniu 2013 roku, kiedy Edyta wespół z Agnieszką Jastrzębską (dziś już celebrytką) nie tylko osiągnęły dno, ale nawet je przebiły. Dlatego Edytę chwalę - wierzę, że ta sesja i wywiad wynikają wyłącznie z kontraktu, w którym trenerzy zobowiązani są do promowania programu na warunkach producenta. Na okładce "Vivy" Edyta też nie gościła od czasu premiery "My". I bardzo dobrze - do niczego nie jest jej to potrzebne.
W wywiadzie będą pewnie banały. "Tylko nam Edyta Górniak, Maria Sadowska, Andrzej Piaseczny oraz Baron i Tomson z zespołu Afromental opowiedzieli o tym, jakiego głosu poszukują, ile prawdy jest w plotkach na ich temat i jak układają się ich stosunki poza planem!" - liczę na to, że Edyta między peanami na cześć Marii nie będzie próbowała wbijać szpil Justynce.
Na konkrety odnośnie do teledysku do "Oczyszczenia" czy premiery płyty nie liczę. Redaktorzy "Gali" wiedzą, że ich czytelnicy nie będą tym zainteresowani.