Edyta Górniak forum dyskusyjne

Masz rację blurciu. Ja nachalnie nie pcham się do publicznych zawodów i dodatkowo nachalnie nie krytykuję poglądów innych ludzi. Drobna różnica. Ogólnie staram sie być nienachalny. Tak juz mam

żeby było jasno nie chodziło mi o urode tej pani a wypisany na twarzy charakter, który mam wrózkowa zdolność odczytywac natychmiastowo o

Brakuje prawdziwych autorytetów, ale to problem nie tylko Polski, ale i świata. Odchodzą Ci, którzy mieli coś naprawdę mądrego do powiedzenia, bo przeżyli swoje, bo swoje przeczytali. Dziś każdy może się wypowiedzieć na każdy temat. A gawiedź słucha i wierzy. Myślę, że to problem edukacji i coraz niższego poziomu kształcenia. Dzieci nie są uczone czytania ze zrozumieniem czy krytycyzmu, odróżniania fake newsów od fatów, rzetelnego poszukiwani informacji, więc potem w Internecie czytają tylko to, co potrafią przetworzyć: emocje, sensacje, awantury i inne bzdury. Niestety.

Edyta nie jest typem intelektualistki, działa spontanicznie, nie wszystko musi mieć konsekwentne i przemyślane. Pójście do "W Realu", nie jest - w moim mniemaniu - zaprzeczeniem jej poglądów "nie dam się zaszufladkować". Ani wycofaniem się z lubienia tęczowych ludzi czy tym bardziej wyrazem poparcia dla środowisk skrajnie prawicowych. Raczej bym podsumowała to podejściem "nie rozumiem, o co Wam chodzi!? Po co te swary głupie, kiedy ptaki tak pięknie ćwierkają..." I cudnie, że są takie kolorowe ptaki na świecie.

Raczej dziwię się KKP, która jest typem intelektualistki i tak płytki komentarz urąga jej wiedzy i inteligencji. I inteligentnemu odbiorcy, którym ja się czuję.

AS pisze:Raczej dziwię się KKP, która jest typem intelektualistki i tak płytki komentarz urąga jej wiedzy i inteligencji. I inteligentnemu odbiorcy, którym ja się czuję.

Dokładnie tak.

KKP sama walnęła w swojej wypowiedzi błąd logiczny.
Nie byłoby problemu, gdyby nie miała się w tym wszystkim za lepszą.

Jest głosem ludzi, którzy swoją głupotę ukryli za fasadą erudycji i wykształcenia.

A jeśli chodzi o ocenianie, po wyglądzie...
Polecam wysłuchać https://youtu.be/IMVRSuMsAbs

W najnowszym wydaniu obszerny artykuł o Edycie.

Dwie twarze Pocahontas.

– Dla Edi są tylko dwa bieguny: totalne
oddanie albo nie istniejesz – dodaje ktoś
inny. –

Szkoda takiego talentu – wzdycha jeden z dawnych producentów. – Bo
umówmy się: Edyta od dawna nie funkcjonuje jako artystka, utrzymuje się głównie z programów i okładek czasopism.
Jeden z największych polskich głosów
nie śpiewa, bo eventy i imprezy telewizyjne to żadne śpiewanie.

Robert Amirian, producent, muzyk
i kompozytor, mówi, że Górniak ma jeszcze czas na powrót do prawdziwej muzyki. – Bardzo chętnie bym jej napisał parę
piosenek, gdybym wiedział, że znów chce
postawić na muzykę. I myślę, że nie tylko
ja, w branży jest jeszcze parę osób, które
mogłyby z Edytą popracować. Tylko ona
musiałaby któregoś dnia powiedzieć: znowu tego chcę. A potem musiałaby usiąść
i pogadać z ludźmi. Zacząć od nowa

Takze w Newsweeku:

Szkoda takiego talentu, kiedyś wielka gwiazda, dziś idolka antyszczepionkowców

Edyty są dwie – mówią o Edycie Górniak dawni współpracownicy. Na scenie: wrażliwa artystka. A poza sceną? Celebrytka, której trzeba się bać. Jedna od lat walczy z drugą.

Autor: Dawid Karpiuk. Ciekawe czy posilkowal sie tym forum

Denerwuje mi powtarzanie, ze od lat nie spiewa albo ze od lat nie ma przeboju. To nie prawda. Zrobila 2 trasy. I miala przeboje, tylko ze dzis w ogole o przeboj ciezko, wiec ocenia sie to juz w innych kategoriach. A tak wciaz krzywdza ja w tych muzycznych kwestiach. W pozostalych sama siebie krzywdzi i daje wode na mlyn. pewnie slowa tego producenta gotowego do wspolpracy tez odczyta negatywnie

Ja mysle, ze ten artykul połechta jej ego. Newsweek poswieca swoj czas by dywagowac nad jej charakterem - ktora wspolczesna polska wokalistka moglaby dostapic takiego zaszczytu? No wlasnie, zadna. Edyta nie zauwazy, ze ma on negatywny wydzwiek. Jak juz to bedzie zla ze to nie ona jest na okladce

A czy ktoś pytał sama Edytę, dlaczego tak jest?

Zapytaj na insta to Cie zablokuje. A w najlepszym razie kaze odejsc od stolu.

Zawsze podziwiam, gdy ktoś wie z całą pewnością, jak się zachowa lub co myśli inna osoba... A szczególnie mnie dziwi brawura w przewidywaniu zachowań Edyty. Wow. Ja bym takiej odwagi nie miała.

lena7 pisze:Zapytaj na insta to Cie zablokuje. A w najlepszym razie kaze odejsc od stolu.

Tak, wiem, jest ryzyko, ale jeśli już pisze się artykuł o pani Górniak, to wypadałoby spróbować się z nią skontaktować. A tak, to po raz kolejny mamy Edytę Górniak oczami innych ludzi. To niewiele wnosi moim zdaniem.

Umówmy się, że jej ostatni przebój, które znają osoby interesujące się popem, ale nie siedzą w sprawach Edzi to Teraz-Tu. A tak naprawdę to List Your High było jeszcze trochę znane, ale to za mało, aby nazwać to przebojem. Mówię ze swojej perspektywy, śledzę pop, ale nie Edzię (przynajmniej do tego roku ). Te dwie trasy to ile miały koncetów, po 10? xd

Wydawanie płyt zgadzam się to jedno, ale ciężko nazwać Edytę gwiazdą koncertową, no chyba, że sylwestrową To takie koło zamknięte - nie ma płyty to nie ma porządnych tras bo ile można śpiewać Dumkę i Jestem Kobietą do której dołoży się ten jeden singiel wydany raz w roku? Stąd trasa raz na ileś lat aż się tych singli uzbiera plus dwa covery i jakoś jest, morska bryza muzyczna szumi przy Ewie i Kotku

Dziel społeczeństwo i rządź.

Naprawdę niech to #CIACH# już się skończy, bo to co się wyprawia już przyprawia o wymioty. Przecież nie mogą tego ciągnąć w kółko.

Biedna Edytka.