Edyta Górniak forum dyskusyjne

Zaciekawił mnie ten wątek, więc się wypowiem. Generalnie rzeczywiście pod względem czysto muzycznym oraz czysto promocyjnym Edyta raczej nie miała szans się przepracować, no ale... pamiętacie o tym, że jak sami idziecie do pracy to raczej podróży do pracy jeśli jej miejsce jest na drugim końcu miasta raczej nie zaliczacie do swojego czasu wolnego. Patrząc na to, że w swoim życiu mnóstwo podróżowała, ciągle zmieniała swoją ekipię i menadżerów to być może rzeczywiście poza okresem świeżo po urodzeniu dziecka nie miała nie wiadomo jak wiele czasu dla siebie. Zyliony rozmów biznesowych i kolejne inne zyliony projektów nad którymi pracowała a one nawet nie ujrzały światła dziennego. Na pewno miliony głupot jak autoryzacja wywiadów i jakieś spotkania zajmują kupę czasu. Zresztą Edyta to chyba jedna z najczęściej pojawiających się gwiazd w jakiś jury programów rozrywkowych - to tak tylko ładnie wygląda w tv, ale to na pewno kupa godzin na planie. Patrząc na to, że jeżeli tak często zmienia się ekpię i zostaje się często z rękami w nocniku przez to, to pewnie nawet znalezienie kreacji na jakąś głupią ściankę zajmuje dużo czasu i nerwów

Z tym stwierdzeniem, że nie miała przerwy od szkoły średniej to oczywiście gruba przesada, ale myślę, że Edzia zajmuje się wieloma rzeczami niemuzycznymi albo i muzycznymi, które przez swój trudny charakter chce kontrolować pod względem produkcji do takiego stopnia, że być może rzeczywiście nie ma czasu - a jest to jakiś rodzaj pracowania.

wodawodnista pisze: Z tym stwierdzeniem, że nie miała przerwy od szkoły średniej to oczywiście gruba przesada, ale myślę, że Edzia zajmuje się wieloma rzeczami niemuzycznymi albo i muzycznymi, które przez swój trudny charakter chce kontrolować pod względem produkcji do takiego stopnia, że być może rzeczywiście nie ma czasu - a jest to jakiś rodzaj pracowania.

a ja mysle, ze nie ma w tym zadnej przesady, ja tez zatrzymalam sie pierwszy raz od 2007 roku wlasnie w czasie pandemii, cudowny psychiczny odpoczynek od ludzi, chwale sobie pomimo ryzyka zarazenia

Czy to prawda, że Edyta rozstała się z Wieczorkiem?

Pawel pisze:Czy to prawda, że Edyta rozstała się z Wieczorkiem?

Raczej nie. Przez kilka dni nie pojawiały się na instagramie Wieczorka żadne informacje na temat Edyty, ale dzisiaj zamieścił wzmiankę o jej urodzinach. Chyba, że chce się podlizać i wrócić po rozstaniu .

Wygląda to na chwilową przerwę we wapółpracy

Na ostatnim live powiedziała, że prawie 2 miesiące temu zakończyła z nim współpracę. Podkreśliła, że jest dla niej młodszym bratem i będzie mu przychylna i serdeczna. Ale może ostatnie wydarzenia spowodowały, że znowu go potrzebuje i wznowili współpracę. Poza tym życzenia na ig mogą być po prostu wynikiem sympatii.

Nie pracują teraz ze sobą na 100%.

A ktoś wie dlaczego Sowa odeszła do Rozenek ? To pewnie cios w plecy dla Edyty ...

Tak wiem, to w ogole nie jest smieszne co sie dzieje z Edyta.
Pomyslalam jednak, ze w tym momencie tylko jedna osoba moglaby uratowac jej kariere - ''menadzerka gwiazd''
Moze wyciagna do siebie reke na zgode. Desperate times, desperate measures.

anet97 pisze:A ktoś wie dlaczego Sowa odeszła do Rozenek ? To pewnie cios w plecy dla Edyty ...

To proste. Sprawdzają się plotki o złym traktowaniu współpracowników. Przyznaj sama, ile lat możesz być na skinienie czyjegoś palca? W nocy, o północy być wiecznie gotowym do pracy. Ile lat można być totalnie odartym z życia prywatnego? Nigdy nie mieć czasu dla rodziny czy przyjaciół? Przypominam, iż Edyta nawet u Magdy pomieszkiwała...
Myślę, że kolejny motywem było "przebudzenie się" Edyty. Sama mówi, że chce mieć w swoim gronie tylko "przebudzonych". Tak że pozbyła się "śpiącej" asystentki.
W końcu nadchodzi moment, w którym się widzi, że król jest nagi.

Czyli jednak,jakaś prawda w tych wszystkich plotkach jest... Zauważcie ,że ostatnio nie ma też jakoś Allana przy Edycie ...

Odnośnie złego traktowania współpracowników coraz więcej osób o tym głośno mówi. Historie typu, że tuż przed rozpoczęciem trasy koncertowej zwolniła muzyka, z którym już był podpisany kontrakt, oczywiście nic mu nie płacąc.

Teraz tak sobie myślę, że muzycy, z którymi miała nagrywać płytę akustyczną, specjalnie jej powiedzieli, że nie mają terminów (nie mają terminów w pandemii, dobre), bo po prostu nie chcieli z nią już dłużej współpracować.

Tak samo zastanawia, co się stało z Gromeem? Przecież on tak dobrze się o niej wypowiadał, że taka pracowita, ochy i achy. Miał być producentem jej płyty i co? I cisza. Myślę, że chociaż publicznie o tym nie powiedział, miał swoje powody, żeby się z tego projektu jak najszybciej wymiksować.

Ja nie kapuje za bardzo o czym wy rozmawiacie, przecież takie sprawy są szeroko opisane w "Bez cenzury" nieautoryzowanej biografii Edyty. Od omdleń na zawołanie skończywszy na niewypłacalności. Nie wiem co was tak szokuje, to jak się prowadzi Edyta jest znane od wieków.

B@r pisze:Nie pracują teraz ze sobą na 100%.

B@r powiedz nam o co w tym wszystkim chodzi? od jakiegoś czasu robi dziwne ruchy, roszady. Skąd nagle te rozstania, wyprowadzki, nawracanie ludzi???
Wiem, że zawsze taka była, ale ostatnio jest tego kumulacja, przyznasz

Jak to o co chodzi, straciła już resztki rozumu.

Co prawda pozbycie się takiego asystenta powinno być dobrą decyzją, ale ona go nie zastąpiła profesjonalistą, pozbyła się po prostu reszty ludzi z którymi miała jakąkolwiek relację i siedzi sama w górach.