Wiersze, opowiadania

[KlaudinLoveEdzie]

Martynkaa, będę Twoją pierwszą fanką .

[Ola15]

Martynkaa, masz talent Czekam na kolejne części :)

[dominik]

1. część wygląda jak początek amerykańskiego filmu, a druga - jak jego zakończenie. A to dopiero początek... Co Ty tam jeszcze wymyślisz?

Martynkaa, napisz piosenkę dla EDYTY.

A może mi pomożesz ??

Pewnie: Fan25 napisze muzykę, a Ty - słowa.

żal ściskał mu serce

Moim zdaniem, lepiej by było: „Zal mu d*pę ściskał”.

[addar]

martynkaa siłą rzeczy piszesz opowiadanie,(np: długość rozdziałów na to wskazuje), za nim zdecydujesz się na książkę potrenuj na mniejszej formie, to wyrabia styl i kreatywność myślenia... ponadto najpierw sobie obmyśl całą opowieść w głowie ze wszystkimi zwrotami akcij itp szczegółami ...inaczej będzie widać że historia jest wymuszona, niespójna i nieprzemyślana...naprawdę napisz kilka dobrych opowiadanek i dopiero potem pomyśl o czymś większym ..postaraj się stworzyć wiele historyjek tak żeby były ciekawe,wykorzystuj wiele koncepcji, retrospekcje,pisz w różnych osobach, romanse, fantasy, kryminały,sensacyjne..i dopiero za około rok, dwa pomyśl o napisaniu książki i wybraniu swojego gatunku...inaczej twoje "dzieło" nie wyjdzie poza poziom harlekinów ..ponadto z wiekiem wyrobi ci się doświadczenie życiowe i książka będzie mądrzejsza.....ale to tylko takie rady amatorskiego mola książkowego z dawnymi aspiracjami, wyrocznią nie jestem i możesz znaleźć własną drogę...życzę ci kariery przynajmniej na miarę (niestety nieznanej mi) masłowskiej

[dominik]

addar, może Martynkaa jest prekursorką nowego gatunku - opowiadania w formie książki?
Martynkaa, możesz dla niego wymyślić własną nazwę.

[Martynkaa]

addar,
mhm... Ja zaczełam pisać tą książkę 2 dni temu. Wczoraj napisałam już 3 rozdział i połowę 4 (dla zainteresowanych, w wolnym czasie wstawie na forum )
Moim zdaniem nie jest to opowiadanie, a uwierz mi za wszystkie opowiadania dostawałam 5 lub 6
Może długości rozdziałów nie są wystarczające, ale jest to moja pierwsza taka praca. Pisałam już wiele opowiadań i dalej piszę...
Całą opowieść mam już poukładaną. Łącznie ze zwrotami akcji i innymi rzeczami.

dopiero za około rok, dwa pomyśl o napisaniu książki i wybraniu swojego gatunku...inaczej twoje "dzieło" nie wyjdzie poza poziom harlekinów ..ponadto z wiekiem wyrobi ci się doświadczenie życiowe i książka będzie mądrzejsza

Dla mnie nie ważne jest to czy moją opowieść ktoś zaakceptuje. Ja piszę ją dla siebie. Opublikowałam ją na forum, bo chciałam żebyście ją przeczytali. Chciałam zobaczyć czy ona wgl się komuś spodoba...
Za rok czy dwa mogę nie mieć czasu na napisanie... Już teraz mam go nie zawiele przez treningi i turnieje. Ale od czego są wakacje...

możesz dla niego wymyślić własną nazwę.

I chyba tak zrobię dominik dzięki za miłe słowa

[addar]

Martynkaa ale ja niechciałem aby mój post zabrzmiał negatywnie... wyraziłem pochlebstwa w poprzednim i uwazam że masz talent..ale ksiązki nie pisze się w tydzien czy dwa..życze ci wszystkiego dobrego:)

[Martynkaa]

ale ja niechciałem aby mój post zabrzmiał negatywnie... wyraziłem pochlebstwa w poprzednim i uwazam że masz talent..ale ksiązki nie pisze się w tydzien czy dwa..życze ci wszystkiego dobrego:)

Nie, ja wcale nie mówię, że on zabrzmiał negatywnie. Wiem, że książki nie pisze się w tydzień i ja wcale nie mówię, że już skończyłam ją pisać. Teraz będę miała trochę mniej czasu, ponieważ mam zkończenie sezonu tanecznego i wiele turnieji do końca czerwca.
Staram się pisać na bieżąco i wiem, że niezawsze napisany przeze mnie tekst jest poprawny. To jest pierwsza moja taka praca

[KlaudinLoveEdzie]

wiele turnieji do końca maja.

Maja ? Chyba czerwca . Chyba ciągle myślisz o tej książce .

[Martynkaa]

Maja ? Chyba czerwca . Chyba ciągle myślisz o tej książce .

Tak, miało być czerwca Już poprawiam Tak ciągle wymyślam nowe wątki
Dzięki

[Fan25]

Intelektualni nonkonformiści!

[Mona.]

Martynkaa, pojawiło się kilka powtórzeń i błędów interpunkcyjnych. Im więcej będziesz czytać książek i częściej pisać, tym one pewnie będą pojawiały się coraz rzadziej. Rzeczywiście, rozdziały trochę krótkie.. wydaje mi się, że w normalnym formacie książki ledwo co zajęłyby stronę. Ale przecież nie to jest najważniejsze Z czasem będziesz pisać coraz lepiej. Liczy się pasja i to, że pisanie naprawdę sprawia Ci przyjemność. Jeśli robisz to z sercem, to i nam będzie sprawiać przyjemność czytanie tej opowieści

[dominik]

pojawiło się kilka (...) błędów interpunkcyjnych. Im więcej będziesz czytać książek i częściej pisać, tym one pewnie będą pojawiały się coraz rzadziej

E tam, wystarczy słuchać na lekcjach polskiego.
Martynkaa, w której jesteś klasie?

[Mona.]

E tam, wystarczy słuchać na lekcjach polskiego.

A po co masz zakuwać formułki, gdzie się stawia przecinki, a gdzie nie? Skoro gdy się dużo czyta, nieświadomie sam się tego uczysz i potem jak piszesz, to nie zastanawiając się nad tym, dobrze wiesz, gdzie umieścić przecinek.
Dla mnie bez sensu jest uczenie się na pamięć definicji, skoro czytając książki, możesz się tego nauczyć i jeszcze sprawia to przyjemność.

[dominik]

E tam, wystarczy słuchać na lekcjach polskiego.

A po co masz zakuwać formułki, gdzie się stawia przecinki, a gdzie nie?

Ja tam nigdy nie zakuwałem formułek interpunkcyjnych - może dlatego nie jestem perfekcyjny pod tym względem. Mnie wystarczy oddzielanie przecinkiem zdań złożonych (no może nie tylko).

Skoro gdy się dużo czyta, nieświadomie sam się tego uczysz i potem jak piszesz, to nie zastanawiając się nad tym, dobrze wiesz, gdzie umieścić przecinek

To jest dobra metoda na przecinki po wołaczu czy wydzielające wtrącenia, natomiast na zasadę z oddzielaniem zdań składowych samemu trzeba by było wpaść. Tak mi się przynajmniej wydaje.