gwiazda wieczoru przewaznie nie spiewa 10piosenek tylko 2lub 3 a czasem tylko1.
to nie koncert edyty a wystep goscinny. wypadla super. zeby nie plac konstytucji to moze i by bylo z 5 piosenek. nie marudzic
Warszawa - Sylwester BBC BigBand
- ja30
- No more drama
- Posty: 3357
- Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
- Ulubiony album: dotyk i MY
- Ulubiona piosenka: litania....
- Lokalizacja: D'land
-
- Whatever it takes
- Posty: 775
- Rejestracja: 08 gru 2004, 16:32
- Lokalizacja: z...
Re: Warszawa - Sylwester BBC BigBand
Dryl wypadła fatalnie- takie aktorskie rzępolenie, Edzia jak zawsze ok.
Wpadłam tu na chwile- ale się pozmieniało...fiu...fiu.
Szata graficzna słabiutka w porównaniu z poprzednią
Wpadłam tu na chwile- ale się pozmieniało...fiu...fiu.
Szata graficzna słabiutka w porównaniu z poprzednią
-
- Linger
- Posty: 833
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 13:30
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Warszawa - Sylwester BBC BigBand
Przed chwilą wysłuchałem "It's dziwny world" na stronie DDTVN. Monika Dryl zniszczyła ten utwór! Po pierwsze, jej angielski jest tragiczny. Począwszy od "..it would be noFing" kończąc na "wiWałt a women oR a giRl". Przypuszczam też, że co najmniej o 100 razy za dużo wsłuchiwała się w wykonanie Christiny Aguilery, bo co chwilę pojawia się "chrypa", której pani Monika nie potrafi poprawnie wykorzystać. Za mało jednak zobaczyła wykonań Edyty, bo jej ruch sceniczny pozostawia wiele do życzenia - zginanie się w połowie co pięć sekund to nic dobrego... Nie wiem też co po wykonaniu tego mixu oznacza uśmiech na jej twarzy, chyba nie wie o czym śpiewa. Ogólnie pomysł bardzo ciekawy, chociaż ja wole usłyszeć każdy z utworów osobno.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Whatever it takes
- Posty: 775
- Rejestracja: 08 gru 2004, 16:32
- Lokalizacja: z...
Re: Warszawa - Sylwester BBC BigBand
Zgadzam się w stu procentach- dziwię się, że ludzie inwestują w takie "talenty" pieniądze- jest tak wielu uzdolnionych, którzy nie mają szans pokazania się...abcd pisze:Przed chwilą wysłuchałem "It's dziwny world" na stronie DDTVN. Monika Dryl zniszczyła ten utwór! Po pierwsze, jej angielski jest tragiczny. Począwszy od "..it would be noFing" kończąc na "wiWałt a women oR a giRl". Przypuszczam też, że co najmniej o 100 razy za dużo wsłuchiwała się w wykonanie Christiny Aguilery, bo co chwilę pojawia się "chrypa", której pani Monika nie potrafi poprawnie wykorzystać. Za mało jednak zobaczyła wykonań Edyty, bo jej ruch sceniczny pozostawia wiele do życzenia - zginanie się w połowie co pięć sekund to nic dobrego... Nie wiem też co po wykonaniu tego mixu oznacza uśmiech na jej twarzy, chyba nie wie o czym śpiewa. Ogólnie pomysł bardzo ciekawy, chociaż ja wole usłyszeć każdy z utworów osobno.
Pozdrawiam
dodam tylko, ze Dryl ma czysta zupełnie barwę i tak naprawdę chrypa to wyimaginowany twór tej Pani- na siłe próbowała ją "zabrudzić"- co wypadło okropnie. Poza tym spiewa nieczysto, momentami zupełnie nie panuje nad głosem...