swietnie Ci wyszly... takie pulchniutkie, ladnie usmazoneDobi pisze:Ja proponuję na dzisiaj najprostszą chyba rzecz na świecie. Naleśniki!
Wątek kulinarny
Czyli przepisy, diety, etc
- Mist
- Ready for love
- Posty: 3077
- Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
- Lokalizacja: GB South West
Re: Wątek kulinarny
- casica
- Whatever it takes
- Posty: 733
- Rejestracja: 28 paź 2009, 13:09
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: NwI,CBTL,HOYH,Litania
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wątek kulinarny
Dobi, bardzo ładne naleśniory! Zamieścisz tu przepis na samo ciasto?
edit:
Uploaded with ImageShack.us
Moje ostatnie marchewkowe z zaginionego przepisu poniżej:
Uploaded with ImageShack.us
edit:
Uploaded with ImageShack.us
Moje ostatnie marchewkowe z zaginionego przepisu poniżej:
Uploaded with ImageShack.us
- Mist
- Ready for love
- Posty: 3077
- Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
- Lokalizacja: GB South West
Re: Wątek kulinarny
Casica fajny przepis z rysunkami super!
Moja specjalnosc to:
1. Szarlotka na kruchym ciescie z mnostwem cynamonu
2. Lasagnia
3. Malze gotowane w bialym winie
Gdybym miala wybrac jedna rzecz na bezludna wyspe do jedzenia, ktorej nigdy by mi nie brakowalo to bylby to wedzony losos. Po prostu uwielbiam.
Jak mieszkalam w PL nigdy nie zjdlabym owocow morza ale teraz nie wyobrazam sobie bez nich zycia. Na wynos zamiast kebabow i zapiekanek jak za czasow studenckich w PL zawsze zamawiam tajskie jedzenie - bardzo lekka kuchnia za to tak duzo smakow i aromatow. Nie cierpie za to curry ktorym angole sie tak zajadaja.
W ogole zajelo mi pare lat przestawienie sie na inna kuchnie. W PL jest tyle zdrowego jedzenia, wystarczy pojsc do warzywniaka. W UK w zasadzie nie ma owocow i warzyw sezonowych... wszystko sztucznie pedzone i z importu. Okropnosc.
Moja specjalnosc to:
1. Szarlotka na kruchym ciescie z mnostwem cynamonu
2. Lasagnia
3. Malze gotowane w bialym winie
Gdybym miala wybrac jedna rzecz na bezludna wyspe do jedzenia, ktorej nigdy by mi nie brakowalo to bylby to wedzony losos. Po prostu uwielbiam.
Jak mieszkalam w PL nigdy nie zjdlabym owocow morza ale teraz nie wyobrazam sobie bez nich zycia. Na wynos zamiast kebabow i zapiekanek jak za czasow studenckich w PL zawsze zamawiam tajskie jedzenie - bardzo lekka kuchnia za to tak duzo smakow i aromatow. Nie cierpie za to curry ktorym angole sie tak zajadaja.
W ogole zajelo mi pare lat przestawienie sie na inna kuchnie. W PL jest tyle zdrowego jedzenia, wystarczy pojsc do warzywniaka. W UK w zasadzie nie ma owocow i warzyw sezonowych... wszystko sztucznie pedzone i z importu. Okropnosc.
- casica
- Whatever it takes
- Posty: 733
- Rejestracja: 28 paź 2009, 13:09
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: NwI,CBTL,HOYH,Litania
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wątek kulinarny
Mist, ja osobiście mam wstręt do jakichkolwiek owoców morza. No do ust nie wezmę i już. Mimo tego zdrowego jedzenia PL i tak duża społeczeństwa część opycha się śmieciami, fast-food'ami.. Co do specjalności, musiałabym się dłużej zastanowić.. Natomiast jedyną rzeczą, która potrzebna by mi była na bezludnej wyspie do jedzenia to owoce, bez których żyć nie mogę i które stanowią 3/4 mojej dziennej diety.
-
- Lunatique
- Posty: 2847
- Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poland
Re: Wątek kulinarny
moja dzisiejsza kolacja:
sałatka -3 ciachy przez szerokość kapusty pekińskiej, jeden pomidorek, mogą być koktajlowe -4-5 sztuk, kilka plasterków surowego ogórka , mała czerwona cebulka pokrojona w paski, ser plesniowy np gorgonzola- kilka kostek , pokrojona w plastry i nastepnie w paski pomarańcza, wszystko to mieszamy
na patelni należy podsmazyć dobrej jakości mięsko- może byc domowa polędwica , karkówka, łopatka pokrojone w kostkę lub plasterki ,może byc tez dobrze wysmazony bekon, smarzyć razem z orzechami włoskimi-garść lub płatkami migdałów, może byc jakaś mieszanka orzechów, ewentualnie orzechy i mięso zastapić bułką /białe pieczywo/ pokrojonym w kostke i zapieczonym na złoto
tymi obsmazonymi elementami posypujemy sałatkę
dressing może być gotowy np tajski sos mango ,ewentualnie jakiś gęsty jogurt typu greckiego wymieszać z łyżka majonezu , ewentualnie dodać łyzke keczupu, albo zrobić typowy francuski dressing na bazie musztardy dijon, oliwy z oliwek cytryny odrobiny cukru, octu balsamicznego itd. co kto lubi
do tego dobrej jakości herbata z cytryną lub limonka z odrobina imbiru , można posłodzić miodem ...
sałatka -3 ciachy przez szerokość kapusty pekińskiej, jeden pomidorek, mogą być koktajlowe -4-5 sztuk, kilka plasterków surowego ogórka , mała czerwona cebulka pokrojona w paski, ser plesniowy np gorgonzola- kilka kostek , pokrojona w plastry i nastepnie w paski pomarańcza, wszystko to mieszamy
na patelni należy podsmazyć dobrej jakości mięsko- może byc domowa polędwica , karkówka, łopatka pokrojone w kostkę lub plasterki ,może byc tez dobrze wysmazony bekon, smarzyć razem z orzechami włoskimi-garść lub płatkami migdałów, może byc jakaś mieszanka orzechów, ewentualnie orzechy i mięso zastapić bułką /białe pieczywo/ pokrojonym w kostke i zapieczonym na złoto
tymi obsmazonymi elementami posypujemy sałatkę
dressing może być gotowy np tajski sos mango ,ewentualnie jakiś gęsty jogurt typu greckiego wymieszać z łyżka majonezu , ewentualnie dodać łyzke keczupu, albo zrobić typowy francuski dressing na bazie musztardy dijon, oliwy z oliwek cytryny odrobiny cukru, octu balsamicznego itd. co kto lubi
do tego dobrej jakości herbata z cytryną lub limonka z odrobina imbiru , można posłodzić miodem ...
- addar
- Moderator
- Posty: 5028
- Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
- Ulubiony album: live'99
- Ulubiona piosenka: większość
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wątek kulinarny
jak wszyscy o gotowaniu , to i ja coś dodam. Przez większość mojego życia uważałem się za kulinarnego analfabetę, którego szczytem możliwości było zrobienie kisielu instant.Jak się okazało przyczyną mojej ignorancji w tej dziedzinie był nie brak talentu a lenistwo i powtarzany od wieku stereotyp że "do garów to baby". Mimo mojego braku zainteresowania "produkcją", od zawsze lubiłem próbować nowych smaków. Po którejś z kolej sprzeczce z moją mamą o to że gotuję monotonnie( było to jakieś 2 lata temu), zaparłem się w sobie i postanowiłem sobie coś sam upichcić.Z pomocą przyszedł internet. Od tej pory uwielbiam eksperymentować kulinarnie, i co jakiś czas serwuję mojej rodzinie jakiś wynaleziony przysmak. Niestety lenistwo to nieodzowna część mojego jestestwa, tak więc moje potrawy cechuję podstawowa reguła : prostota (brak jakiś wymyślnych składników, przetworzonych nie wiadomo w jaki sposób). Gotowanie stało się moim hobby, jednakże nie wyobrażam sobie ,a bym miał zastąpić moją matkę w codziennym gotowaniu(chroń boże , umarłbym z wycieńczenia i nudów )
Podam przepis na moją pierwszą przygotowaną osobiście potrawę( przepis okazał się rewelacyjny)
Zapiekanka Kebab/gyros (mist ja jak na studenta przystało tez zajadam się kebabami uwielbiam ten smak):
Składniki:
-2 piersi z kurczaka
- 1 paczka makaronu ( ja uwielbiam taki jak do "łazanek ", ale co kto lubi oby nie rosołowy) ok 500g
- Ser żółty, w dużych ilościach ale na moje oko przynajmniej 200 g( ja daję więcej)
- 1 paczka przyprawy kebab/gyros (nigdy tego nie odróżniałem ale minimalna różnica w smaku jest) do kupienia w każdym markecie...polecam je zmiksować
- koncentrat pomidorowy 3 łyżki( w przepisie były 2 łyżki , ale dla mnie stanowczo za mało( no ale to zależy czy ktoś lubi kwaśno czy nie.
-bułka tarta
- 1, 2 cebula
-czosnek(rzecz jasna najlepszy świeży...ale kto by się męczył z przeciskaniem wolę w proszku)
- majeranek
-(ja dodaję jeszcze papryki słodkiej i oregano..ale ja uwielbiam mocno przyprawione dania a nie każdemu to smakuję)
-2 łyżki oleju
Sposób przyrządzania:
Najpierw najlepiej ugotować makaron. W między czasie pokroić kurczaka w średnią kostkę. Bułkę Tartą wymieszać z przyprawą kebab /Gyros( i rzecz jasna jak mamy z sproszkowanym czosnkiem). Obtaczamy kurczaka w przygotowanej panierce i wrzucamy na rozgrzaną patelnie. Ugotowany makaron po odcedzeniu przerzucamy do szklanego naczynia żaroodpornego(głęboka forma na ciasto też zda egzamin choć nasza potrwa będzię mniej wyeksponowana). Makaron mieszamy z tartym serem , 2 łyżkami oleju i przyprawami( pozostała część kebabu, czosnek, majeranek i inne, sporą część sera zostawić na posypanie całości) .Kiedy kurczak zacznie się złocić należy dodać pokrojoną w kostkę cebulę i chwilę podpiec. Podpieczone mięso z cebulą powoli mieszamy z makaronem dodając jednocześnie koncentrat pomidorowy.Tak przygotowaną masę posypujemy jeszcze obficie startym serem i wkładamy na 30 minut do rozgrzanego do 200 stopni piecyka.
i Voilà! znakomite danie gotowe. Pamiętam do dziś zdziwioną minę mojej mamy gdy jej to zaserwowałem
Smacznego dla wszystkich którzy spróbują swoich sił
Podam przepis na moją pierwszą przygotowaną osobiście potrawę( przepis okazał się rewelacyjny)
Zapiekanka Kebab/gyros (mist ja jak na studenta przystało tez zajadam się kebabami uwielbiam ten smak):
Składniki:
-2 piersi z kurczaka
- 1 paczka makaronu ( ja uwielbiam taki jak do "łazanek ", ale co kto lubi oby nie rosołowy) ok 500g
- Ser żółty, w dużych ilościach ale na moje oko przynajmniej 200 g( ja daję więcej)
- 1 paczka przyprawy kebab/gyros (nigdy tego nie odróżniałem ale minimalna różnica w smaku jest) do kupienia w każdym markecie...polecam je zmiksować
- koncentrat pomidorowy 3 łyżki( w przepisie były 2 łyżki , ale dla mnie stanowczo za mało( no ale to zależy czy ktoś lubi kwaśno czy nie.
-bułka tarta
- 1, 2 cebula
-czosnek(rzecz jasna najlepszy świeży...ale kto by się męczył z przeciskaniem wolę w proszku)
- majeranek
-(ja dodaję jeszcze papryki słodkiej i oregano..ale ja uwielbiam mocno przyprawione dania a nie każdemu to smakuję)
-2 łyżki oleju
Sposób przyrządzania:
Najpierw najlepiej ugotować makaron. W między czasie pokroić kurczaka w średnią kostkę. Bułkę Tartą wymieszać z przyprawą kebab /Gyros( i rzecz jasna jak mamy z sproszkowanym czosnkiem). Obtaczamy kurczaka w przygotowanej panierce i wrzucamy na rozgrzaną patelnie. Ugotowany makaron po odcedzeniu przerzucamy do szklanego naczynia żaroodpornego(głęboka forma na ciasto też zda egzamin choć nasza potrwa będzię mniej wyeksponowana). Makaron mieszamy z tartym serem , 2 łyżkami oleju i przyprawami( pozostała część kebabu, czosnek, majeranek i inne, sporą część sera zostawić na posypanie całości) .Kiedy kurczak zacznie się złocić należy dodać pokrojoną w kostkę cebulę i chwilę podpiec. Podpieczone mięso z cebulą powoli mieszamy z makaronem dodając jednocześnie koncentrat pomidorowy.Tak przygotowaną masę posypujemy jeszcze obficie startym serem i wkładamy na 30 minut do rozgrzanego do 200 stopni piecyka.
i Voilà! znakomite danie gotowe. Pamiętam do dziś zdziwioną minę mojej mamy gdy jej to zaserwowałem
Smacznego dla wszystkich którzy spróbują swoich sił
- beniu
- Linger
- Posty: 830
- Rejestracja: 04 lip 2009, 19:30
- Ulubiony album: Dotyk, Live 99
- Ulubiona piosenka: To nie ja, Litania
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wątek kulinarny
uu addar wyzsza szkola jazdy! moze jutro (dzisiaj) sie odwaze?
chociaz nie wiem bo DS mnie zdemotywowal swoja opinia odnosnie mojego (krowiego) placka
Dobi swietne te nalesniki : O ja zawsze przypalam i mi sie lamia...
chociaz nie wiem bo DS mnie zdemotywowal swoja opinia odnosnie mojego (krowiego) placka
Dobi swietne te nalesniki : O ja zawsze przypalam i mi sie lamia...
- betka
- The story so far
- Posty: 556
- Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
- Lokalizacja: wrocław
Re: Wątek kulinarny
Kilka miesięcy temu przeszłam dietę Dukana... Schudłam w ciągu 3 miesięcy 8kg - kilogramy nie wróciły-także polecam:) A polecam zwłaszcza dlatego, że ta dieta w cudowny, naturalny sposób zmienia nawyki żywieniowe.
Dzisiaj wiem jakie produkty wybierać żeby bezsensownie nie zapychać żołądka, mało tego- to ciężkie jedzenie, jakie króluje w wielu polskich kuchniach- po prostu przestało mi smakować.
W tej chwili najchętniej jadam kasze z dodatkiem ziół, warzyw, czosnku...Pieczone, aromatyczne mięsa i ryby, zajadam się sałatą:)
Nie znaczy to, że na widok domowego ciasta mam jakieś niezdrowe odruchy Najważniejsze, żeby nie było kupione..
Moją specjalnością jest ciasto kruche z porzeczkami i marchewkowe z białym serem. Za to przeżywam prawdziwą ekstazę na sam widok ciasta czekoladowego z owocami. Przepis znalazłam na blogu kulinarnym i pozwolę sobie go polecić:
http://cioccolatogatto.blox.pl/2010/11/ ... g-Pav.html
Często zamiast moreli dodaję suszone śliwki. Mogą być kąpane w alkoholu...pyszne połączenie:)
A na wyspie bezludnej chciałabym, żeby na drzewach rosły zupy. Pomidorowa z czosnkiem i bazylią zwłaszcza....mniam
Dzisiaj wiem jakie produkty wybierać żeby bezsensownie nie zapychać żołądka, mało tego- to ciężkie jedzenie, jakie króluje w wielu polskich kuchniach- po prostu przestało mi smakować.
W tej chwili najchętniej jadam kasze z dodatkiem ziół, warzyw, czosnku...Pieczone, aromatyczne mięsa i ryby, zajadam się sałatą:)
Nie znaczy to, że na widok domowego ciasta mam jakieś niezdrowe odruchy Najważniejsze, żeby nie było kupione..
Moją specjalnością jest ciasto kruche z porzeczkami i marchewkowe z białym serem. Za to przeżywam prawdziwą ekstazę na sam widok ciasta czekoladowego z owocami. Przepis znalazłam na blogu kulinarnym i pozwolę sobie go polecić:
http://cioccolatogatto.blox.pl/2010/11/ ... g-Pav.html
Często zamiast moreli dodaję suszone śliwki. Mogą być kąpane w alkoholu...pyszne połączenie:)
A na wyspie bezludnej chciałabym, żeby na drzewach rosły zupy. Pomidorowa z czosnkiem i bazylią zwłaszcza....mniam
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: Wątek kulinarny
Ja nie jestem taka rozsądna, ze dwa dni temu na kolację zjadłam sama litr lodówbetka pisze:Dzisiaj wiem jakie produkty wybierać żeby bezsensownie nie zapychać żołądka,
Tego typu wyskoki miewam nieustannie. Źle skończę.
8kg mniej gratuluję, z własnego doświadczenia wiem, że ciężko zgubić nawet kilogram.
-
- Lunatique
- Posty: 2847
- Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poland
Re: Wątek kulinarny
dieta Dukana-kupiłem wszystkie wydawnictwa, niestety moja rodzina jest pokarana dna moczanową /głownie z obrzarstwa/ więc ksiązki wyrzuciłem na śmietniik,nikomu jej nie polecam, robiło mi sie niedobrze w trakcie czytania , mysle o sosie na bazie parafiny i gazowanej wody sodowej
życie bez weglowodanów nawet w bardzo ograniczonej ilości w mojej opinii nie ma sensu
moje dzisiejsze sniadanie -butelka francuskiego szampana, czuje sie bosko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
życie bez weglowodanów nawet w bardzo ograniczonej ilości w mojej opinii nie ma sensu
moje dzisiejsze sniadanie -butelka francuskiego szampana, czuje sie bosko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Mist
- Ready for love
- Posty: 3077
- Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
- Lokalizacja: GB South West
Re: Wątek kulinarny
na temat diet to powinnien byc osobny topic. ja tez przeszlam diete bialkowa ale nie Dukana tylko Cambridge gdzie "je" sie tylko 400cal dziennie. Przez 6 tyg niejedzenia schudlam 10kg (po ciazy) i nigdy nie bylam glodna. Brakowalo mi tylko samej czynnosci jedzenia i trudno mi bylo np przy okazjach towarzyskich, gdzie sie je pije itp. Organizm wchodzi w stan ketozy i spala wlasny tluszcz, zeby przezyc. Polecam to jednak ludziom o silnej woli, zdesperowanych zeby schudnac. Dieta jest drakonska i droga ale dziala! Kg nie wrocily a ja mam figure z przed ciazyBob pisze:życie bez weglowodanów w bardzo ograniczonej ilości w mojej opinii nie ma sensu
moje dzisiejsze sniadanie -butelka francuskiego szampana, czuje sie bosko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- betka
- The story so far
- Posty: 556
- Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
- Lokalizacja: wrocław
Re: Wątek kulinarny
No akurat tych 'dukanowych' sosów, majonezów itp. nie próbowałam.
Schudłam jedząc to co lubię: makrelę, jajka, twaróg, kurczaka i zielone warzywa- da się przeżyć te kilka-kilkanaście tygodni a potem to już włącza się węglowodany i można makarony i ziemniaki i co się chce.
vanity - 8kg straciłam łatwo dlatego, że wcześniej w krótkim czasie tych kilogramów przybyło. Myślę, że im szczuplejsza sylwetka tym trudniej ją odchudzić. Niemniej Dukanowi będę wdzięczna do końca życia
Mist- 400kcal brzmi strasznie, ale wiem że na białku nie odczuwa się głodu... Ale czy to bezpieczne?
Schudłam jedząc to co lubię: makrelę, jajka, twaróg, kurczaka i zielone warzywa- da się przeżyć te kilka-kilkanaście tygodni a potem to już włącza się węglowodany i można makarony i ziemniaki i co się chce.
vanity - 8kg straciłam łatwo dlatego, że wcześniej w krótkim czasie tych kilogramów przybyło. Myślę, że im szczuplejsza sylwetka tym trudniej ją odchudzić. Niemniej Dukanowi będę wdzięczna do końca życia
Mist- 400kcal brzmi strasznie, ale wiem że na białku nie odczuwa się głodu... Ale czy to bezpieczne?
- Mist
- Ready for love
- Posty: 3077
- Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
- Lokalizacja: GB South West
Re: Wątek kulinarny
jak widac tak! ale ja bylam calkowicie zdrowa i mam silny organizm. Mi ta dieta sluzyla. W cambridge pijesz koktajle i zupki, ktore zawieraja witaminy i mineraly niezbedne do funkcjonowania narzadow. Reszte energii organizm pobiera z tkanki tluszczowej. Powiem Ci ze pierwsze 3dni sa koszmarne, ale potem jest sie juz w ketozie i czujesz jakbys miala mnostwo energii i funkcjonuje sie normalnie. Nawet lepiej niz normalnie ja np nawet pozbylam sie nalogu picia kawy. Trudne jest za to wychodzenie z ketozy i stopniowy powrot do jedzenia i jedzenia weglowodanow.betka pisze:Mist- 400kcal brzmi strasznie, ale wiem że na białku nie odczuwa się głodu... Ale czy to bezpieczne?
To dieta dla ludzi podchodzacych do odchudzania na serio. Nie mozna sobie jej zaczac i po kilku dniach przerwac.
Po ciazy czulam sie tak zle ze soba ze chcilam zrzucic te 10kg jak najszybciej i ciesze sie ze mi sie udalo.
- casica
- Whatever it takes
- Posty: 733
- Rejestracja: 28 paź 2009, 13:09
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: NwI,CBTL,HOYH,Litania
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wątek kulinarny
Próbowałam Dukana i prawdę mówiąc nie schudłam nic, a czułam się paskudnie, było mi słabo, najchętniej wtedy tylko bym spała. A żeby było śmiesznie.. Po tym całym dukanie przytyłam. Nigdy więcej. Nie umiem żyć bez owoców, warzyw, a ta dieta mi to ograniczała. Nie jadam ziemniaków, makaronu, pieczywo raz do roku i jeśli już to pełnoziarniste, ryż tylko brązowy.
Mist, wstawisz tu plan Cambridge? Jestem ciekawa.
Mist, wstawisz tu plan Cambridge? Jestem ciekawa.
- grzechoo
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5172
- Rejestracja: 30 mar 2005, 16:52
- Ulubiony album: Perła/EG/E.K.G
- Ulubiona piosenka: Nie Proszę O Więcej
- Lokalizacja: Polska
Re: Wątek kulinarny
Ostatnio w między kuchnią a salonem było o Dukanie - pani dietetyk baaaardzo nie poleca, dla kontrastu gościem była dziewczyna, która w półtora roku zrzuciła 30 kg. Mnie w dwa miesiące ubyło 13, wiosną powracam do białek narazie mam przerwę.
Ostatnimi czasy robię Pasztet z Selera - polecam
Składniki:
1 kg selera
2 duże cebule
1 średnia marchewka
0,5 kostki masła lub margaryny
3-4 ząbki czosnku
1 szklanka wody
1 szklanka bułki tartej
3 duże jajka
2 kostki bulionu grzybowego (nie musi być grzybowy)
sól, pieprz
Seler, marchewkę i cebulę zetrzeć na tarce o grubych oczkach, dodać wodę, przyprawy, rozdrobniony czosnek i masło, doprowadzić do wrzenia i gotować na wolnym ogniu 1 godz. Ostudzić. Do zimnej masy dodać jajka i bułkę tartą, dobrze wyrobić. Foremkę wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą, nałożyć masę i piec 1,5 godz. w temp.180-190 stop.
Czasem modyfikuję przepis i dodaję orzechy włoskie.
Aha i z doświadczenia wiem, że szklanka bułki tartej to za mało.
Ostatnimi czasy robię Pasztet z Selera - polecam
Składniki:
1 kg selera
2 duże cebule
1 średnia marchewka
0,5 kostki masła lub margaryny
3-4 ząbki czosnku
1 szklanka wody
1 szklanka bułki tartej
3 duże jajka
2 kostki bulionu grzybowego (nie musi być grzybowy)
sól, pieprz
Seler, marchewkę i cebulę zetrzeć na tarce o grubych oczkach, dodać wodę, przyprawy, rozdrobniony czosnek i masło, doprowadzić do wrzenia i gotować na wolnym ogniu 1 godz. Ostudzić. Do zimnej masy dodać jajka i bułkę tartą, dobrze wyrobić. Foremkę wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą, nałożyć masę i piec 1,5 godz. w temp.180-190 stop.
Czasem modyfikuję przepis i dodaję orzechy włoskie.
Aha i z doświadczenia wiem, że szklanka bułki tartej to za mało.