Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
: 13 lis 2020, 21:55
Może nie miał jej kto zawieźć do Wawy.
Najstarsze forum dyskusyjne poświęcone Edycie Górniak
https://e-gorniak.com/forum/
Ale na pewno wcześniej zniknęły? Ja nie wiem, bo nie sprawdzałam... Nawet jeśli wrócił to słabo, bo z managera stał się pośrednikiem.Margaret pisze:Czyżby Marcin Wieczorek już wrócił do elity współpracowników?
Jego dane kontaktowe znów pojawiły się na facebooku, w informacjach w kategorii "Media"
U mnie dziala.IgaAga pisze:Wygląda na to, że Edyta zamknęła Facebooka
"Jeśli zredukujemy pojęcie natury do tego, co o niej zrozumieliśmy za pomocą naszych umysłów, nie będziemy w stanie przeżyć jako gatunek".audarya pisze:Nowy post z filmem Kierzkowskiego - na ile naukowy? Po miniaturce spodziewam sie wymyslow, ale nie oceniajac ksiazki po okladce obejrze jutro. Przyznam sie bez bicia, ze nie znam goscia, ale jestem widzka Naukowego Belkotu - czy to wiele tlumaczy? Jak Wasze wrazenia?
no dobra, bardzo niespojne i nielogiczne wnioski wyciaga ten pan, fajnie, ze mowi o pewnych badaniach, jednak niepotrzebnie znieksztalca prawde i dopowiada rzeczy z..nikad jak z wlasnych wyobrazen. To, ze antyczne kultury znaly sie na astronomii to wiemy od dawna, jednak nie widze zwiazku z tematem oczyszczen i innych ezoterycznych rzeczy. to jest tak, ze ktos nie jest wystarczajaco inteligentny by prowadzic badania naukowe wiec poskleja sobie kilka niezwiazanych ze soba faktow i probuje zadowolic w ten sposob swoje ego, a osoby niewyksztalcone i naiwne (wierzace, ze wszyscy sa uczciwi) padaja ofiara takiej osoby/instytucji. odnosnie oczyszczania zycia to ja polecam robic takie porzadki na co dzien, a nie od swieta czy od ... zacmienia slonca
Ja mowie caly czs o czym mowil ten gosc, dopowiada komenty i swoje wywody, i to psuje caly sens tego, o czym mowil ten naukowiec, i to sa wymysly. Nie ma czegos takiego, ze wypadaloby sie zastanowic - kazdy ma swoje zycie i swoja droge. Akurat ja jestem sceptykiem i realistka, uwazam, ze nadawanie magicznych cech zwyklym rzeczom jest przejawem pychy i glupoty. Nikt nie zna genezy czlowieka i swiata, mozemy tylko obserwowac to co jest, bez dopowiadania filozofii. Jak to zawsze mowie: chcesz poznac "boga" to idz poglaskaj kota, obserwuj go i to co jest, nie zmyslaj ale kazdy robi to co uwaza, i nikt nie bedzie mnie moralizowal, chyba, ze ma silne nerwy, bo moja odp moze byc co najmniej niemilaSreberko pisze:"Jeśli zredukujemy pojęcie natury do tego, co o niej zrozumieliśmy za pomocą naszych umysłów, nie będziemy w stanie przeżyć jako gatunek".audarya pisze:Nowy post z filmem Kierzkowskiego - na ile naukowy? Po miniaturce spodziewam sie wymyslow, ale nie oceniajac ksiazki po okladce obejrze jutro. Przyznam sie bez bicia, ze nie znam goscia, ale jestem widzka Naukowego Belkotu - czy to wiele tlumaczy? Jak Wasze wrazenia?
no dobra, bardzo niespojne i nielogiczne wnioski wyciaga ten pan, fajnie, ze mowi o pewnych badaniach, jednak niepotrzebnie znieksztalca prawde i dopowiada rzeczy z..nikad jak z wlasnych wyobrazen. To, ze antyczne kultury znaly sie na astronomii to wiemy od dawna, jednak nie widze zwiazku z tematem oczyszczen i innych ezoterycznych rzeczy. to jest tak, ze ktos nie jest wystarczajaco inteligentny by prowadzic badania naukowe wiec poskleja sobie kilka niezwiazanych ze soba faktow i probuje zadowolic w ten sposob swoje ego, a osoby niewyksztalcone i naiwne (wierzace, ze wszyscy sa uczciwi) padaja ofiara takiej osoby/instytucji. odnosnie oczyszczania zycia to ja polecam robic takie porzadki na co dzien, a nie od swieta czy od ... zacmienia slonca
Wszystko o czym mowa w ww. filmie jest jasne i klarowne. Prawdą jest natomiast, że potrzeba pokory, samoświadomości i uważności, by zaobserwować opisane zjawiska. Na pewnym etapie rozwoju wszystko staje się jasne, zaczynamy rozumieć rzeczy, które wcześniej były dla nas kompletnie niepojęte. Czas wiele zmienia
Nie zrozumcie mnie źle, ale Edyta jest ewidentnie "przebudzona". I nie, nie oznacza to, że zwariowała, brakuje jej piątej klepki. Osobiście widzę jak wielu ludzi wokół się zmienia, "budzi" można powiedzieć Wchodzimy w nową erę Kochani, nawet jeżeli większość z Was sobie tego nie uświadamia
Pamiętajmy, że nasz poziom rozumienia często bywa ograniczony, każdy rozwija się w swoim tempie, ma inne doświadczenia, poziom świadomości. Poza tym wiele spraw jest za kurtyną, rzadko ktokolwiek rozumie istotę wszechrzeczy. Życie to nie tylko materia, polityka, czas od zmierzchu do świtu, tu i teraz. Geneza człowieka, naszej planety, wszechświata jest głęboka, a większość ludzi nie pochyla się nad tym tematem. Edyta zdaje się widzieć i analizować tę wielką zagadkę. To nie są żadne wymysły. I racja - dziwne są to czasy, że nie wstydzimy się być podłym, nieczułym, a swojej duchowości już tak. W obliczu zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia wypadałoby się nad tym zastanowić. Życzę Nam wszystkim dużo miłości i energii do zgłębiania swoich korzeni, tych prawdziwych korzeni. Wtedy odczujemy spokój, wdzięczność i czyste szczęście