"My"
Nowa płyta Edyty - premiera 14 lutego 2012
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: "My"
Pamietam, jak kilka lat temu wrózylem na forum, ze wyda moze w 2018... i wydawalo mi sie wtedy, ze nie jestem zbyt optymistyczny.
Minelo pare lat i chyba powoli "swiat" zapomina, ze miala cos wydac. Good for her
Ogólnie takie przerwy nie sa czyms niesamowitym w przypadku piosenkarek pop (np. Toni Braxton), ale jak na skale gwiazdorstwa i talentu Edyty - troche dziwne - tym dziwniejsze przy calej presji, jaka sama narzucila pianiem latami o rozmaitych projektach. Udowodnila, ze jest niezrównowazona, no i tyle.
Minelo pare lat i chyba powoli "swiat" zapomina, ze miala cos wydac. Good for her
Ogólnie takie przerwy nie sa czyms niesamowitym w przypadku piosenkarek pop (np. Toni Braxton), ale jak na skale gwiazdorstwa i talentu Edyty - troche dziwne - tym dziwniejsze przy calej presji, jaka sama narzucila pianiem latami o rozmaitych projektach. Udowodnila, ze jest niezrównowazona, no i tyle.
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
- Pawel
- Perła
- Posty: 1127
- Rejestracja: 16 maja 2005, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "My"
Szkoda, że tak wybitny talent płodzi płyty tak rzadko, z takim trudem. Albo może po prostu nie chce.
Mogłaby nagrywać tak po prostu, niekoniecznie komercyjnie, zostawiać po sobie piękne piosenki i poszerzyć dorobek artystyczny.
Mogłaby nagrywać tak po prostu, niekoniecznie komercyjnie, zostawiać po sobie piękne piosenki i poszerzyć dorobek artystyczny.
- Marek
- No przecież wcale tak dużo nie piszę...
- Posty: 4868
- Rejestracja: 07 gru 2004, 21:29
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Szyby
- Lokalizacja: Kaczy Dołek
- Kontakt:
Re: "My"
To już 8 lat Czytając Wasze wpisy faktycznie przypominam sobie jak mówiła, że ma bardzo cierpliwych fanów bo nagrywała tak rzadko i teraz będą płyty wydawane częściej, nawet dwie do roku.... Coś takiego było mówione. Obiecanki .....
- Kopaneek
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5905
- Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
- Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
- Ulubiona piosenka: To nie ja
- Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki
Re: "My"
Przypomniało mi się, że przed premierą MY napisałem na Edyty FB komentarz: "widziMY się (dzień tygodnia)" i to był pierwszy komentarz, który polajkowala w swojej karierze.
Tak, płyta miała być raz na dwa lata.
Pamiętam też, że w Warszawie do Empiku przyszedł pan z kartką, na której napisał coś w deseń, że ma słaby repertuar i czeka na lepszy. Edyty oczywiście to nie wzruszyło i odpowiedziała mu w swoim stylu, że świat obfituje w wiele możliwości - w domyśle było to eleganckie śpie*dalaj.
Tak, płyta miała być raz na dwa lata.
Pamiętam też, że w Warszawie do Empiku przyszedł pan z kartką, na której napisał coś w deseń, że ma słaby repertuar i czeka na lepszy. Edyty oczywiście to nie wzruszyło i odpowiedziała mu w swoim stylu, że świat obfituje w wiele możliwości - w domyśle było to eleganckie śpie*dalaj.
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 383
- Rejestracja: 24 lis 2016, 19:30
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Nie zapomnij nas
- Lokalizacja: Niemcy
Re: "My"
Ale niech Edzia ma swój słaby repertuar ale niech jest w pełni sobą w tym. Niech nagra co jej w duszy gra a nie co modne lub co wypada. Niech to będą smety niech to będzie nawet Metal ale ma być w tym autentyczna. Tego mi w niej braknie. Taka Dorota Osinska tworzy co chwilę nowa płytę, trochę na jedno kopyto bo mam wrażenie iż od lat słucham jednych nagrań ale jest w tym sobą, ciągle nagrywa, koncertuje, szanuje ludzi. Edyta w tym się zatraciła, stała się celebrytka która chce kasy za programy, łatwa kasę w milionach. Niektórzy uważają iż przemawia we mnie zazdrość bo nie rozumieją mojego przesłania ale właśnie gdyby Edyta była sobą nie celebrytka nagrywała nawet słaby materiał ale taki jak w duszy jej gra, dała koncerty jak Sylwia Grzeszczak, wychodziła na podpisy do ludzi, nie podnosiła tak wysoko głowy jak Mariah Carey to mogłaby grać w reklamach, programach za miliony i ani mnie ani połowie ludziom by to nie przeszkadzało bo na 1 miejscu byłaby artystka z krwi i kości a na 2 miejscu marketingem w żywym wydaniu. Niestety moje resztki szacunku za to wszystko co robi obecnie już umierają i mogę sobie tylko gdybać i mówić jak to by było. Szkoda wielka bo byłaby na innym miejscu niż jest teraz.
- ediva
- Linger
- Posty: 945
- Rejestracja: 17 mar 2014, 18:55
- Ulubiony album: Nie Wiem Kiedy
- Ulubiona piosenka: Nie Wiem Jak
- Lokalizacja: Majami Bicz
Re: "My"
Trzeba jednak docenić MY, bo to prawdopodobnie ostatnia płyta w karierze Edyty. Jeśli nawet nagranie płyty akustycznej ze znanymi przebojami sprawia jej problemy, to o albumie z premierowym materiałem nie ma nawet co marzyć.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: "My"
Nie całkiem się ten krążek udał, ale zwiastował zgoła nową sytuację w karierze Górniak - wzrost świadomości artystycznej, obranie pewnego spójnego kierunku. Pomysł, którego nie miała od debiutu. Bo choć wciąż były to "piosenki o różnym kolorycie i na różną pogodę", miały jednak wspólną bazę. Edyta na lewo i prawo trąbiła (na długo przed zrobieniem prawa jazdy), że stała się artystą niezależnym. Tak niezależnym i niszowym, że promocję uznała za całkowicie zbędną. Nie wypadało się chwalić, zwłaszcza w obliczu śmierci Whitney Houston, w wyniku czego album przepadł. Przymiarka, która znalazła krótkie rozwinięcie z Dustplastic. Czasami wracam do tej płyty, jednak w całości niezwykle rzadko. Może gdyby postawa samej zainteresowanej była ciut inna i obroniła te kawałki na żywo przez te osiem lat...
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: "My"
Na Obudźcie mnie live trzeba było poczekać aż do 2015, do trasy "Love 2 Love".
Na Taflę live trzeba było poczekać aż do 2018, do trasy akustycznej.
Może więc doczekamy się jeszcze kiedyś na przykład Dzisiaj dziękuję live.
Na Taflę live trzeba było poczekać aż do 2018, do trasy akustycznej.
Może więc doczekamy się jeszcze kiedyś na przykład Dzisiaj dziękuję live.
- audarya
- The story so far
- Posty: 484
- Rejestracja: 15 lip 2008, 22:31
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Perfect Heart
- Lokalizacja: Far North
Re: "My"
Mam swoich ulubiencow na innych plytach, a Dotyk to Dotyk, wiadomo, natomiast okazuje sie, ze MY to moj drugi ulubiony album, nie polubilam go od razu. Dyskografie sprzedalam dla WOŚP swego czasu, stary Dotyk odkupilam, a MY jest nadal na polce. Tez mi sie wydaje, ze moze juz nastepnej nie bedzie... a przydalaby sie no konpilacja utworow wydanych tylko na singlach lub roznych innych wspolprac, nie pogardzilabymediva pisze:Trzeba jednak docenić MY, bo to prawdopodobnie ostatnia płyta w karierze Edyty. Jeśli nawet nagranie płyty akustycznej ze znanymi przebojami sprawia jej problemy, to o albumie z premierowym materiałem nie ma nawet co marzyć.
- wodawodnista
- Linger
- Posty: 862
- Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
- Lokalizacja: Kraków
Re: "My"
"My" jako album zawsze się obroni, bo jest na nim sporo piosenek po angielsku, a Edyta łatwiej się broni po angielsku. Nie rozumiem zachwytów nad "Nie zapomnij", bo to moim zdaniem bardzo wtórna i nudna ballada, w zamian za to "Obudźcie mnie" jest świetne
W sumie to najbardziej lubię Consequences.
W sumie to najbardziej lubię Consequences.
- betka
- The story so far
- Posty: 556
- Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
- Lokalizacja: wrocław
Re: "My"
Po tylu latach rzeczywiście "My" się broni. Również nie polubiłam tej płyty od razu ale najczęściej wracam do niej właśnie ( i do płyty świątecznej). Szkoda, że tak mało nowego materiału oddaje nam Edyta ale już chyba wszyscy się z tym pogodzili. Kto jeszcze ma nadzieję? U mnie trochę się tli. Może Ula Dudziak ją zainspiruje?
- edgeoftomorrow
- Hope for us
- Posty: 46
- Rejestracja: 14 maja 2020, 2:14
- Ulubiony album: Dotyk
- Lokalizacja: Kraków
Re: "My"
Powoli nadchodzi 8. rocznica wydania MY.
Płytę z perspektywy tych lat oceniam pozytywnie.
Początkowo nie byłem przekonany, ale z biegiem lat płyta zyskała na wartości. Jest dla mnie miłym wspomnieniem z czasów, gdy zdawałem maturę i wyjeżdżałem na studia.
Najczęściej słucham "Find Me" i "Perfect Heart" oraz "Taflę".
Szkoda, że nie doczekaliśmy się nowej płyty. Ale mam nadzieję, że kiedyś Edyta nas jeszcze miło zaskoczy.
Płytę z perspektywy tych lat oceniam pozytywnie.
Początkowo nie byłem przekonany, ale z biegiem lat płyta zyskała na wartości. Jest dla mnie miłym wspomnieniem z czasów, gdy zdawałem maturę i wyjeżdżałem na studia.
Najczęściej słucham "Find Me" i "Perfect Heart" oraz "Taflę".
Szkoda, że nie doczekaliśmy się nowej płyty. Ale mam nadzieję, że kiedyś Edyta nas jeszcze miło zaskoczy.