Czy zastanawialiście się kiedyś nad sensem istnienia ..
czy zadawaliście sobie pytanie
skąd ,dlaczego , jakim celem istnieje ziemia, zycie na niej , ludzie ?
kto ją stworzył i w jakim celu
Jeśli bóg .. to kto stworzył boga i kto stworzył osobę która stworzyła boga ?
a może nasz wszechświat jest tylko ziarenkiem piasku w jakiej innej rzeczywistości
chce poznać wasze opinie na ten temat
Poważne pytanie
Po co są ludzie ?
-
- Whatever it takes
- Posty: 707
- Rejestracja: 25 gru 2008, 18:56
- Ulubiony album: WSZYSTKIE
- Ulubiona piosenka: TAFLA
- Lokalizacja: Torun
- DAAMI
- Nieśmiertelni
- Posty: 2480
- Rejestracja: 25 lis 2011, 16:24
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Grateful
- Lokalizacja: Teraz - Tu
Re: Poważne pytanie
o matko ....... serio to poważne pytanie - z chęcią bym o tym się wypowiedział ale nie dziś , jestem za bardzo zmęczony i roztargniony, Jutro ok ?
-
- Perła
- Posty: 1037
- Rejestracja: 08 sie 2010, 14:42
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Re: Poważne pytanie
Jakbym zaczęła pisać na ten temat to... chyba bym nie skończyła..
Temat - rzeka. Duużo by pisać.
Temat - rzeka. Duużo by pisać.
- D4m14N^^
- If I give myself (up) to you
- Posty: 210
- Rejestracja: 24 sie 2011, 22:37
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Obudźcie mnie
- Lokalizacja: zachodniopomorskie :)
Re: Poważne pytanie
Ja zastanawiam się do dziś nad sensem istnienia ortografii i interpunkcji.
Poleciłbym Ci również to uczynić.
Poleciłbym Ci również to uczynić.
- Nat.
- Linger
- Posty: 948
- Rejestracja: 11 lip 2008, 15:02
- Ulubiony album: zależy od dnia ;]
- Ulubiona piosenka: Nie proszę o więcej
- Lokalizacja: Sochaczew
- Phealer33
- Nieśmiertelni
- Posty: 2159
- Rejestracja: 27 lip 2011, 22:26
- Ulubiony album: Dotyk / MY
- Ulubiona piosenka: Nie zapomnij
- Lokalizacja: Berlin
Re: Poważne pytanie
Jestem os. wierzącą, więc jedyną Prawdą dla mnie jest, że Bóg był od zawsze i to On stworzył cały wszechświat. Sensem istnienia życia, według interpretacji mojej wiary, jest -Niebo.
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: Poważne pytanie
A nie wiara w zmartwychwstanie?Phealer33 pisze:Sensem istnienia życia, według interpretacji mojej wiary, jest -Niebo.
- Phealer33
- Nieśmiertelni
- Posty: 2159
- Rejestracja: 27 lip 2011, 22:26
- Ulubiony album: Dotyk / MY
- Ulubiona piosenka: Nie zapomnij
- Lokalizacja: Berlin
- Dobi
- Administrator
- Posty: 4258
- Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
- Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Poważne pytanie
Dla mnie jako zapalonego amatora astronoma teoria wielkiego wybuchu odpowiada na pytania skąd się wzięliśmy i gdzie będziemy za kilka milinów lat.
Do Boga mam stosunek objętny - ani w niego nie wierze ani go nie neguje.
Wkurza mnie jedynie gdy ktoś nachalnie próbuje mnie przekonać o jego "wyższości" nad innymi teoriami o powstaniu świata. Równie dobrze można wierzyć w Zeusa, Ra czy Odyna.
Tak a propos tego ostatniego przypomniał mi obrazek http://fishki.pl/static/posts/9/9735/fo ... 5d26fe.jpg
Do Boga mam stosunek objętny - ani w niego nie wierze ani go nie neguje.
Wkurza mnie jedynie gdy ktoś nachalnie próbuje mnie przekonać o jego "wyższości" nad innymi teoriami o powstaniu świata. Równie dobrze można wierzyć w Zeusa, Ra czy Odyna.
Tak a propos tego ostatniego przypomniał mi obrazek http://fishki.pl/static/posts/9/9735/fo ... 5d26fe.jpg
-
- Sit down
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 lis 2011, 1:41
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Kasztany
- Lokalizacja: EU
Re: Poważne pytanie
Mike, stawiasz ciekawe pytania.
Dla niektórych z nas przychodzi w życiu chwila, jeśli jest się ciekawym życia, że zaczyna się szukać odpowiedzi na te lub podobne pytania, tak jak ty teraz.
Odpowiedź na nie bardziej leży w nas samych, niż w odpowiedziach danych nam przez innych.
Jeśli poważnie interesujesz się tymi sprawami, to musisz sam zacząć szukać odpowiedzi na nie. Jest dużo książek które naprowadzą cie na właściwą drogę. Zainteresuj się tym, jak inne religie opisują Boga i drogę do niego, nie przywiązując się do żadnej z nich. Najlepiej interesuj się wszystkim, na co nie znajdujesz odpowiedzi.
Dobra rada, staraj się unikać jakichkolwiek organizacji i tych co dużo obiecują. Jest wiele sekt i tzw. nawiedzonych, którzy uważają że odkryli Jedyną Prawdę. Ci są najniebezpieczniejsi!
Traktuj wszystko jako etap na swojej drodze życia i nie przywiązuj się do nikogo i niczego. Przede wszystkim do niczego, co cię w danej chwili fascynuje czy zachwyca, a znajdziesz swoją drogę.
Krótko do twoich pytań, każdy wszechświat ma swoją rzeczywistość. Aby to zrozumieć zacznij od tego, że każdy człowiek jest małym wszećhświatem i ma swoja własną rzeczywistość i swoją własną świadomość. I ta świadomość jest podstawą do zrozumienia własnego wszechświata i jego rzeczywistości.
Jeśli chcesz wiedzieć, kto stworzył Boga i kto stworzył tego co stworzył Boga, to udasz się w podróż w nieskończoność i nic nie zrozumiesz.
Najlepiej zacznij od początku, a z czasem odpowiedzi same przyjdą do ciebie. Wierz mi.
To tyle, co mam do powiedzenia.
Dla niektórych z nas przychodzi w życiu chwila, jeśli jest się ciekawym życia, że zaczyna się szukać odpowiedzi na te lub podobne pytania, tak jak ty teraz.
Odpowiedź na nie bardziej leży w nas samych, niż w odpowiedziach danych nam przez innych.
Jeśli poważnie interesujesz się tymi sprawami, to musisz sam zacząć szukać odpowiedzi na nie. Jest dużo książek które naprowadzą cie na właściwą drogę. Zainteresuj się tym, jak inne religie opisują Boga i drogę do niego, nie przywiązując się do żadnej z nich. Najlepiej interesuj się wszystkim, na co nie znajdujesz odpowiedzi.
Dobra rada, staraj się unikać jakichkolwiek organizacji i tych co dużo obiecują. Jest wiele sekt i tzw. nawiedzonych, którzy uważają że odkryli Jedyną Prawdę. Ci są najniebezpieczniejsi!
Traktuj wszystko jako etap na swojej drodze życia i nie przywiązuj się do nikogo i niczego. Przede wszystkim do niczego, co cię w danej chwili fascynuje czy zachwyca, a znajdziesz swoją drogę.
Krótko do twoich pytań, każdy wszechświat ma swoją rzeczywistość. Aby to zrozumieć zacznij od tego, że każdy człowiek jest małym wszećhświatem i ma swoja własną rzeczywistość i swoją własną świadomość. I ta świadomość jest podstawą do zrozumienia własnego wszechświata i jego rzeczywistości.
Jeśli chcesz wiedzieć, kto stworzył Boga i kto stworzył tego co stworzył Boga, to udasz się w podróż w nieskończoność i nic nie zrozumiesz.
Najlepiej zacznij od początku, a z czasem odpowiedzi same przyjdą do ciebie. Wierz mi.
To tyle, co mam do powiedzenia.
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: Poważne pytanie
Sensu nie ma, wyjścia najczęściej też nie, przynajmniej nie dla tchórzymike pisze:Czy zastanawialiście się kiedyś nad sensem istnienia ..
wielki wybuch, powstały planety i trochę kurzu, warunki z czasem zaczęły sprzyjać rozwojowi istot żywych, od bakterii po homo sapiensmike pisze: jakim celem istnieje ziemia,
Bóg to chyba był zawsze, nikt go nie stworzył, bo był zawsze. Jest bardzo wygodną teorią, do wytłumaczenia wszystkiego, jak urodzi się dziecko: Bóg tak chciał, Bóg stworzył, jak walnie piorun, człowiek ukarany....mike pisze:Jeśli bóg .. to kto stworzył boga i kto stworzył osobę która stworzyła boga ?
Ostatnio oglądam sobie na kanale Historia cykl programów pod tytułem "Starożytni kosmici", bardzo interesujące teorie się tam pojawiają, niestety żałuję, że tak późno ten program odkryłam, wiele odcinków nie miałam okazji obejrzeć. Generalnie jest to o tym, że kosmici wpadli na Ziemię, złapali małpę, zmodyfikowali jej dna i powstał człowiek pierwotny, małpy nie były tak pomysłowe, stąd dopiero po modyfikacji ich mózgu, świat poszedł ostro do przodu. Wcześniej były tylko zwierzęta, może z 2 szarymi komórkami służącymi do bieżącej egzystencji. Do tej teorii są dopasowywane historie świata, wydarzenia, ludzie, mity, hieroglify, budowle, Darwin i te de. Świetnie się to ogląda. Bóg jest kosmitą
Do mnie pasuje określenie: nie wierzę w Boga, ale się go boję, nie pamiętam czyj to cytat. Ale swoje pytania o sens mam. Na przykład: skoro człowiek powstał na podobieństwo Boga, dlaczego często jest zły (w sensie okrutny)? Dlaczego Bogu nie przeszkadzał Hitler, dlaczego nie skinął palcem i Hitler nie rozpadł się w proch? Dlaczego ludzie uczciwi i szlachetni często cierpią (na przykład choroby), a źli mają dobrze w życiu, nie brakuje im na chleb i cieszą się dobrym zdrowiem? Słyszałam interpretacje takich stanów rzeczy: Bóg chce, aby ten zły miał szansę się poprawić, dlatego żyje tak długo, no w porządku, tylko dlaczego odbija się to kosztem zdrowia osób niewinnych? Dlaczego cała rodzina musi się latami wycierpieć za rodzinnego kata, kiedy wiadomo, że cierpi się na bieżąco, ale także i latami "po". Gdzie jest sens tego, gdzie logika?
Istniejemy, bo nie mamy wyjścia. Należy być ostrożnym mówiąc głośno o przymusie istnienia, z religijnego punktu widzenia należy być wdzięcznym, i w ogóle szczęśliwym, że się tu jest, chyba nawet grzechem jest zastanawiać się nad tym. Sensem życia (w sensie religijnym) jest radość z życia (jeżeli jej nie ma to należy udawać) oraz rozmnażanie się (bo jak wiadomo, wszyscy chcą mieć dzieci, nie może być inaczej).
-
- Sit down
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 lis 2011, 1:41
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Kasztany
- Lokalizacja: EU
Re: Poważne pytanie
Jeśli cię tematyka kosmitów (UFO) interesuje, to polecam książki Geoge Adamskiego.vanity pisze: Ostatnio oglądam sobie na kanale Historia cykl programów pod tytułem "Starożytni kosmici", bardzo interesujące teorie się tam pojawiają, niestety żałuję, że tak późno ten program odkryłam, wiele odcinków nie miałam okazji obejrzeć. Generalnie jest to o tym, że kosmici wpadli na Ziemię, złapali małpę, zmodyfikowali jej dna i powstał człowiek pierwotny, małpy nie były tak pomysłowe, stąd dopiero po modyfikacji ich mózgu, świat poszedł ostro do przodu. Wcześniej były tylko zwierzęta, może z 2 szarymi komórkami służącymi do bieżącej egzystencji. Do tej teorii są dopasowywane historie świata, wydarzenia, ludzie, mity, hieroglify, budowle, Darwin i te de. Świetnie się to ogląda. Bóg jest kosmitą
A cykl programów pod tytułem "Starożytni kosmici" to bzdurne hipotezy, teorie bez pokrycia, skonstruowane po to, aby wzbudzić sensacje, zdeformować fakty i zrobić kasę.
A tutaj są fakty: http://www.youtube.com/watch?v=-_ilZFV7 ... re=related
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Poważne pytanie
Teorie pozaziemskich cywilizacji są popularne od wielu, wielu lat. Mnie też zastanawia, jakim sposobem bez dzisiejszego zaplecza technicznego zbudowano egipskie piramidy, świątynie Majów i różne inne cuda świata. Frapujące, jednak na te jak i na wiele innych pytań zapewne nigdy nie poznamy odpowiedzi. I czy aby na pewno mamy wolną wolę i sami dokonujemy wyborów? A może jesteśmy predestynowani przez kogoś, kto utrzymuje nas w świecie iluzji, jakaś pradawna istota sprzed początku czasu? A może jesteśmy tylko snem, który śni się komuś? Można gdybać w nieskończoność.
- strzalka21
- Perła
- Posty: 1013
- Rejestracja: 01 maja 2009, 23:58
- Ulubiony album: EG, Invisible
- Lokalizacja: Łódź
Re: Poważne pytanie
Ciekawe pytanie do rozważań, tylko, że na poziomie pisaniu swoich racji. A dyskutowanie z zagorzałymi fanami teorii stworzenia wszystkiego przez Boga, jest bezcelowe. I bardzo dobrze, ktoś musi wierzyć i oddawać się czemuś dla równowagi.
Jeszcze 10 lat temu, nom może trochę więcej, gdy byłem mały chłopcem, przebierałem się a księdza, chciałem służyć Bogu, modliłem się parę razy na dzień, odwiedzając jakiekolwiek miasto musiałem zajrzeć chociaż na chwileczkę do kościoła, zobaczyć jak wyglądają obrazy itd... Myślę, że to także konsekwencja wychowania nie tylko moich rodziców ale także całej rodziny. Wszakże nikt z nich nie był konserwatystą w tych sprawach nie mniej jednak na tamte czasy odbierałem to bardzo poważnie. Chyba od 6 klasy podstawówki mój mózg zaczął ewolucje w stronę ścisłości. Zaczęła interesować mnie nauka, dlaczego to coś zachowuje się tak a nie inaczej. I tak pozostało do dzisiaj. Jaka ta wiara właściwie w nie wiadomo w co jest chwiejna, bardzo.
Tak dla ciekawości. Jako przedstawiciel nauk ścisłych mogę Wam podpowiedzieć, że obecnie w nauce postuluje się o zapoczątkowaniu życia od cząsteczki RNA (to taka cząsteczka, która troszeczke budową różni się od DNA). Tłumaczy się, że po wielkim wybuchu na ziemii panowały wyłącznie warunki, które sprzyjały istnieniu normalnych błonowych kulek, w których siedziały sobie RNA. Jak mogła powstać taka skomplikowana cząsteczka ???? Na tamte warunku panowało inne ciśnienie, inna atmosfera, wilgotność, szeroka gama gazów + naturalne minerały to wszystko było tak na prawdę jednym wielkim reaktorem chemicznym, z których powstawało powstawało wszystko. Ktoś może zapytać dlaczego mówi się akurat o tym dziwnym RNA a nie o innych cząsteczkach, które mogły powstawać, a no dlatego, że RNA w przeciwieństwie do DNA mogło sprawować rolę samoistnego nośnika informacji genetycznej oraz pełnić rolę kataliczną czyli białek. Nasze całe życie zależy tylko i wyłączenie zależy od sekwencji DNA. Samoistna ewolucja, być może powielanie tego materiału spowodowało powstawanie co raz bardziej złożonych kulek - błon co mogło doprowadzić do powstania pierwszej - prakomórki, a tym samym do powstania pierwszej bakterii czy wirusa. Późniejsza ewolucja mogła doprowadzić do wykształcenia wszelakich stworzeń po człowieka. To, że pochodzimy od zwierząt zostało już dawno rozwikłane na podstawie analizy naszego DNA i RNA oraz porównaniem tych sekwencji z pozostałościami z przeszłości. To jak wyglądamy, zachowujemy się, czy mamy łuski jak ryby, rogi jak kozy, czy jesteśmy owłosieni determinuje sekwencja zasad azotowych w DNA. My wszyscy na tym forum na poziomie molekularnych różnimy się tylko w 0,001 % !. Tak mała różnica w budowie materiału genetycznego pokazuje jak duże zróżnicowanie i jak duża zmiana danego osobnika następuje. I to ma swoje przełożenie w tłumaczeniu wszystkiego. Być może kiedyś tam zmiana jednej cegiełki budującej DNA małpy spowodowała zapoczątkowanie istnienia homo sapiens, dzisiejszego wykształconego w pełni człowieka. Straszne to i zarazem fascynujące.
Będąc w temacie i znając postęp dzisiejszej nauki oraz jej możliwości trudno mi na prawdę wierzyć w teorię stworzenia świata przez Boga. A tym bardziej na podstawie badań astronomicznych, które są bardziej wiarygodne od tych biologicznych czy chemicznych. W dodatku potwierdzenie eksperymentalne hipotezy Higgsa, da niepowtarzalny dowód, że świat stworzyły nie kto inny jak cząsteczki chemiczne.
Jeszcze 10 lat temu, nom może trochę więcej, gdy byłem mały chłopcem, przebierałem się a księdza, chciałem służyć Bogu, modliłem się parę razy na dzień, odwiedzając jakiekolwiek miasto musiałem zajrzeć chociaż na chwileczkę do kościoła, zobaczyć jak wyglądają obrazy itd... Myślę, że to także konsekwencja wychowania nie tylko moich rodziców ale także całej rodziny. Wszakże nikt z nich nie był konserwatystą w tych sprawach nie mniej jednak na tamte czasy odbierałem to bardzo poważnie. Chyba od 6 klasy podstawówki mój mózg zaczął ewolucje w stronę ścisłości. Zaczęła interesować mnie nauka, dlaczego to coś zachowuje się tak a nie inaczej. I tak pozostało do dzisiaj. Jaka ta wiara właściwie w nie wiadomo w co jest chwiejna, bardzo.
Tak dla ciekawości. Jako przedstawiciel nauk ścisłych mogę Wam podpowiedzieć, że obecnie w nauce postuluje się o zapoczątkowaniu życia od cząsteczki RNA (to taka cząsteczka, która troszeczke budową różni się od DNA). Tłumaczy się, że po wielkim wybuchu na ziemii panowały wyłącznie warunki, które sprzyjały istnieniu normalnych błonowych kulek, w których siedziały sobie RNA. Jak mogła powstać taka skomplikowana cząsteczka ???? Na tamte warunku panowało inne ciśnienie, inna atmosfera, wilgotność, szeroka gama gazów + naturalne minerały to wszystko było tak na prawdę jednym wielkim reaktorem chemicznym, z których powstawało powstawało wszystko. Ktoś może zapytać dlaczego mówi się akurat o tym dziwnym RNA a nie o innych cząsteczkach, które mogły powstawać, a no dlatego, że RNA w przeciwieństwie do DNA mogło sprawować rolę samoistnego nośnika informacji genetycznej oraz pełnić rolę kataliczną czyli białek. Nasze całe życie zależy tylko i wyłączenie zależy od sekwencji DNA. Samoistna ewolucja, być może powielanie tego materiału spowodowało powstawanie co raz bardziej złożonych kulek - błon co mogło doprowadzić do powstania pierwszej - prakomórki, a tym samym do powstania pierwszej bakterii czy wirusa. Późniejsza ewolucja mogła doprowadzić do wykształcenia wszelakich stworzeń po człowieka. To, że pochodzimy od zwierząt zostało już dawno rozwikłane na podstawie analizy naszego DNA i RNA oraz porównaniem tych sekwencji z pozostałościami z przeszłości. To jak wyglądamy, zachowujemy się, czy mamy łuski jak ryby, rogi jak kozy, czy jesteśmy owłosieni determinuje sekwencja zasad azotowych w DNA. My wszyscy na tym forum na poziomie molekularnych różnimy się tylko w 0,001 % !. Tak mała różnica w budowie materiału genetycznego pokazuje jak duże zróżnicowanie i jak duża zmiana danego osobnika następuje. I to ma swoje przełożenie w tłumaczeniu wszystkiego. Być może kiedyś tam zmiana jednej cegiełki budującej DNA małpy spowodowała zapoczątkowanie istnienia homo sapiens, dzisiejszego wykształconego w pełni człowieka. Straszne to i zarazem fascynujące.
Będąc w temacie i znając postęp dzisiejszej nauki oraz jej możliwości trudno mi na prawdę wierzyć w teorię stworzenia świata przez Boga. A tym bardziej na podstawie badań astronomicznych, które są bardziej wiarygodne od tych biologicznych czy chemicznych. W dodatku potwierdzenie eksperymentalne hipotezy Higgsa, da niepowtarzalny dowód, że świat stworzyły nie kto inny jak cząsteczki chemiczne.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska