blacktoxic666 pisze:Widzisz i tu jest róznica, że Tobie się wydaje a ja wiem. I nie rozumiem co jest dwulicowego w powiedzeniu swojego zdania, nawet krytycznego, bliskiej osobie? Zwróć uwagę, że Edyty mimo jej bezpardonowych ataków w mediach nikt nie opluwa. Wszyscy "siedzą" cicho. Myślisz, że ze strachu co też Edyta może jeszcze nagadać? Nie, raczej z troski o nią i mimo wszystko chęci ochronienia jej.
Fakt, że czasami ktoś nie wytrzymuje i odpowie coś w mediach, jednak nikt nie ma tak anielskiej cierpliwości, żeby pozwalać się mieszać z błotem i wysłuchiwać kłamstw pod swoim adresem.
Swietnie, ze wiesz, gratuluje ci tej wiedzy zatem.
Moze zrozumiesz, gdy dodam, ze pisalem o fanach. Nie sadze, zeby osoba, ktora jest fanem Edyty, zdecydowala sie na powiedzenie jej czegos takiego prosto w twarz. Gdyby tak bylo, nie bylby to fan, wykluczaloby sie to z definicja tego wyrazu.
Poza tym nie bylaby fanem osoba, ktora by sie zdecydowala na cos takiego.
Nie przypominam sobie tez o zadnych atakach fanow na Edyte w mediach. Takie osoby by sie same zblaznily.
Uwazam tez, ze kto jak kto, ale Lukasz na pewno nie zdecyduje sie na droge osmieszania lub bycia wrednym dla swoich gosci w programie. Czego mu w kazdym razie zycze, bo podoba mi sie jego sposob wykonywania tej pracy, poza tym lubie obiektywnych dziennikarzy, a nie hieny dziennikarskie, ktore zyja kosztem innych , ich osmieszaniem lub krytyka.