ediva pisze:135 milionów wyświetleń w tydzień po premierze. Dla porównania comeback video Britney sprzed roku uzbierało "zaledwie" 55 mln do tej pory... Taylor Swift to niewątpliwie największa obecnie gwiazda muzyki pop. Każdy jej teledysk ma miliardy wyświetleń, o czym Madonna czy Beyonce mogą jedynie pomarzyć. Podczas gdy dawne gwiazdy bledną, potęga Swift rośnie z każdym dniem. Jej ostatni teledysk dowodzi, że Taylor zamierza przejąć tron Królowej Popu, a właściwie już to zrobiła. Jej taniec z gejami w szpilkach to jakby manifest: "Patrzcie byłe królowe! Przejęłam waszych poddanych, teraz będą służyć mnie!". Nikt już nie ma szans z starciu z Taylor Swift.
Śmieszny post trochę. Swoją drogą, nie dało się obejść bez porównań? Jak można zestawiać na równi oglądalność klipow, z których jeden był niedorobioną, naprędce skleconą chałturą po niewydanym oficjalnym (i żaden comeback - Britney wydawala piosenki cały czas), a drugi to wyraźnie gruba profeska?
Ogólnie te porównania są bez sensu... Przepraszam, ale takie typowo ciociowate, ekscytować się, kto pobił jaki rekord w sprzedaży albumu pop. Każda z wymienionych gwiazd miała mocne wejście i zapisała się na stałe w historii sceny (teen) pop, każda jakiś tam rekord istotny pobiła... No i co z tego. Każda jest też inna, miejsce jest dla każdej. Chill.