Dom Dobrych Drzew - ocena utworu

[Dobi]

Obowiązuje skala 1-10. Ankieta jest bezterminowa a głos można w dowolnym momencie zmienić

Ode mnie "Dom Dobrych Drzew" otrzymuje ocenę 7. Wersja studyjna jest dużo lepsza niż ta z ramówki TVP. Edyta śpiewa lekko, piosenka przyjemnie płynie, może się przy tym utworze wyciszyć

[Flux]

7/10 to najbardziej odpowiednia ocena. Utwór zdecydowanie lepszy od Andropauzy, przyjemnie sączy się z głośników. Głos Edyty rozlewa się jak miód. Umówmy się, kompozycja nie jest szczególnie wyszukana i raczej jednostajna, ale okraszona przyzwoitym tekstem. Biorę jednak pod uwagę, że to piosenka do serialu, więc wymagań aż tak wysokich względem oryginalności nie mam. Najważniejsze, że pozwoliła na ekspozycję barwy. Radzi sobie też w oderwaniu od obrazu. Szkoda tylko, że Górniak najprawdopodobniej nie będzie tego śpiewać. Taka kraina łagodności... Czuję błogość słuchając.

[Virtual Tom]

4/10 fragment był bardzo miły, w całości już coś nie pyka i wieje nudą.

4 - jako "dobry" to odpowiednia ocena piosenki z czołówki serialu.

[Katarzynaa]

W końcu znalazłam ankiety i teraz nadrabiam. DDD otrzymał ode mnie maksymalną ocenę, 10. Nie znam drugiego utworu, który niósłby w sobie tyle spokoju, dobroci i harmonii. Do tego piękny tekst, w którym można znaleźć ukojenie (zależy od osobistych przeżyć dla mnie "dom" długi czas oznaczał smutek i żal, dlatego ta piosenka jest jak miód na połamane serce). Do tego głos Edyty Przepięknie, wyjątkowo, niepowtarzalnie i na pewno oryginalnie.

Szkoda tylko, że Edyta nie dała tej piosence więcej szansy, uwagi

[To co najlepsze]

Piękny utwór w pięknym polskim serialu w Polskiej Telewizji