Re: Edyta w "Agent - Gwiazdy"
: 19 lis 2018, 22:15
Co by nie mówić, pięknie to zaśpiewała.
Najstarsze forum dyskusyjne poświęcone Edycie Górniak
https://e-gorniak.com/forum/
A co ty taki agresywny jesteś na nieco inne postrzeganie wyczynów ? Napisz po prostu, że twoim zdaniem..... bla bla bla i będzie git bo tu każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, które niekoniecznie będzie kompatybilne z twoim i to cały urok dyskusjimiko pisze:Moze to jest jej sposob na promocje plytt/plyty ktore sa w planach ?
Bedzie istniec w swiadomosci publicznej nie tylko dzieki wywiadom o zyciu w LA/ Voice'a.
Jak dla mnie, to ten wywiad w sniadaniowce miał być głównie o tym, nie o, jak wspominasz, Londynie. Edycie nic się nie „wymsknęło”. Ona to powiedziała z pełna premedytacja, wiedząc, jakie skutki przyniesie.miko pisze: Tak jak Edka wypaplala Jastrzebskiej o utracie ciazy przed wyjazdem do Londynu tak jej sie wymsknelo, w wywiadzie ktory byl mocno prze edytowany. Chylinska natomiast zaprosila Miszczaka/Wojewodzkiego i nakrecili i zmontowali na spokojnie i tak jak chcieli dlugi, bardzo osobosty wywiad i puscili go w trakcie premiery plyty. Takie sa fakty.
Edycie się to nie wymsknęło. Edyta chciała o tym powiedzieć i przed wywiadem poinformowała Jastrzębską o co ta ma ją zapytać. Podobno nie uprzedziła o tym nawet swoich "asystentów". Była o tym mowa w tzw. "klice pudelka", a zasiadają tam psiapsiółki (obojga płci) Wieczorka, więc mają informacje z pierwszej ręki. Zresztą sam widziałeś wywiad. Edyta nie wygadała się przez przypadek. Jastrzębska ją konkretnie zapytała.Przede wszystkim to Edyta powiedziala to dziennikarce, ktora wszelkimi sposobami promuje Edyte i wszelskie jej poczynania muzyczne i komercyjne. Zaufala jej i ja mysle, ze jej sie wymsknelo. Taka dziecinna, troche naiwna szczerosc Edyty ze skoro mowi cos przyjaciolce prywatnie (a ta przyjaciolka promuje ja na wszelkie sposoby na swoim portalu) to wszytsko bedzie OK. I to, jak zostalo to zmontowane i ze zostalo wyemitowane w TVN ("sniadaniowce") a nie ekskulywnie na portalu Jastrzebia - na to Eda nie miala wplywu.
Rozsiana i przyznam się tu do lenistwa że nie chciało mi się jej tu skompletować i może agresja to trochę za mocne stwierdzenie ale masz taki lekko zaczepno obronny ton ( nie tylko w tym wątku) jakbyś miał taką misję za wszelką cenę bronić jakby była twoją ulubiną panią Kazią z poczy polskiej którą jakiś Janusz śmiał oskarżyć o to że ślini znaczki a przecież ona w swej dobroduszności jeno sprawdza czy aby klej na nich nie jest przeterminowany i nie zaszkodzi wysyłanemu przez Janusza listowi takie wiesz....ostre: co wy pieprzycie!.... jakbyś tylko ty jeden był rozeznany w temacie i tylko twoje opinie mają rację bytu a reszta to pomówienia. Tak to odbieram.miko pisze:Fifi, ale gdzie masz w tym cytacie agresje ?... Bo ja nie czaje gdzie ?...
I właśnie z tym trzecim krokiem jest zawsze problem.miko pisze:A moim zdaniem promocja nazwiska= promocja osoby= promocja Artysty, ten trzeci krok sie uda jesli Edka przy okazji wywiadow o TV szoł bedzie mowic o muzyce.