Tak, koncert zaczyna sie o 19:00.kirin pisze:Koncert o 19 ?
Bo zapomniałem A wykasowalem email ze zmienioną godzina zakończenia;)
Toruń - 3 grudnia 2018
- Bartek
- Sit down
- Posty: 63
- Rejestracja: 13 cze 2015, 20:17
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Nie zapomnij
- Lokalizacja: Poznań
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1694
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
Na próbie w Toruniu zaśpiewała nowy kawałek.
"Thriller" Michaela Jacksona.
"Thriller" Michaela Jacksona.
-
- Sit down
- Posty: 88
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 19:43
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Lustro
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
Samochód jest zaparkowany na tyłach sali koncertowej. Są tam 2 wyjścia z budynku blisko siebie ... można próbować
Jest mi tak smutno ... dla mnie to już koniec tej trasy Piękna ta trasa ....
Jest mi tak smutno ... dla mnie to już koniec tej trasy Piękna ta trasa ....
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1694
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
To dla większości koniec tej trasy. Dziś przedostatni koncert, za 3 dni koniec tego dobrego dla fanow. Co będzie dalej, zależy tylko od samej Edyty.
-
- Make it happen
- Posty: 130
- Rejestracja: 05 lis 2017, 16:08
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: Błękit myśli
- Lokalizacja: Toruń
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
To okupujemy Tył
Dodano po 4 godzinach 51 minutach 52 sekundach:
Na instagramie szachmistrzd parę fotek... kilka nagrań na Youtube dziś jeszcze
Dodano po 4 godzinach 51 minutach 52 sekundach:
Na instagramie szachmistrzd parę fotek... kilka nagrań na Youtube dziś jeszcze
-
- Sit down
- Posty: 88
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 19:43
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Lustro
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
Wreszcie doszła do wniosku ze może przestanie gadać a zacznie śpiewać bo jednak to jej lepiej wychodzi
Były balony ktore Edi puściła w powietrze , jakiś taki konik pluszowy od fanki , trochę kwiatków od cwaniaków ( co było docenione przez Edi za kreatywność ) przyznała się nam ze nigdy niczego nie zapaliła ( np trawy ) ale zorientowala się ze nikt jej nie uwierzył hahaha , chciała opowiedzieć kawał po i feel good żeby chwile odsapnąć ale pomyliła fabuły i jej nie wyszło.
Za to wyszło jej Nie Opuszczaj Mnie .... hipnoza na maksa !!! Pierwszy raz po zakończeniu utworu publiczność nie zareagowała ... była totalna cisza dopóki nie wybrzmiał ostatni klawisz fortepianu , a jego dźwięk echem się nie rozpłynął między przestrzenią sali koncertowej sercem , umysłem i ciszą która później nastała Wooow ! To była magiczna chwila która stanęła w miejscu i nie chciała odejść ...
Znów mnie ochrona wkurzała , coś mnie tknęło żeby sprawdzić godzinę przy nie proszę o więcej i była 21.30 . O 22 odjazd kierunek Zakopane . Myślałam ze spokojnie się wyrobie . To nie ja wysłuchałam stojąc w drzwiach i ubierając się do wyjścia . Ten koncert był po prostu kochany ...
Były balony ktore Edi puściła w powietrze , jakiś taki konik pluszowy od fanki , trochę kwiatków od cwaniaków ( co było docenione przez Edi za kreatywność ) przyznała się nam ze nigdy niczego nie zapaliła ( np trawy ) ale zorientowala się ze nikt jej nie uwierzył hahaha , chciała opowiedzieć kawał po i feel good żeby chwile odsapnąć ale pomyliła fabuły i jej nie wyszło.
Za to wyszło jej Nie Opuszczaj Mnie .... hipnoza na maksa !!! Pierwszy raz po zakończeniu utworu publiczność nie zareagowała ... była totalna cisza dopóki nie wybrzmiał ostatni klawisz fortepianu , a jego dźwięk echem się nie rozpłynął między przestrzenią sali koncertowej sercem , umysłem i ciszą która później nastała Wooow ! To była magiczna chwila która stanęła w miejscu i nie chciała odejść ...
Znów mnie ochrona wkurzała , coś mnie tknęło żeby sprawdzić godzinę przy nie proszę o więcej i była 21.30 . O 22 odjazd kierunek Zakopane . Myślałam ze spokojnie się wyrobie . To nie ja wysłuchałam stojąc w drzwiach i ubierając się do wyjścia . Ten koncert był po prostu kochany ...
- Marek
- No przecież wcale tak dużo nie piszę...
- Posty: 4868
- Rejestracja: 07 gru 2004, 21:29
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Szyby
- Lokalizacja: Kaczy Dołek
- Kontakt:
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
Wróciłem z koncertu. Znakomity...., a wokalnie może przenosić góry. Nie opuszczaj mnie było najlepszym punktem. Ta chwila konsternacji po wykonaniu. Absolutna cisza... i dopiero później brawa. To nie ja mistrzostwo!!!! Byłem z 5letnią córką i jest zachwycona. Polecam jeśli ktoś jeszcze nie był!!!
-
- Make it happen
- Posty: 130
- Rejestracja: 05 lis 2017, 16:08
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: Błękit myśli
- Lokalizacja: Toruń
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
Koncert przepiękny...
Nie opuszczaj mnie... najlepszy wykon wieczoru ♡
Sporo śmiechu... olbrzymia dawka Dobrej muzy...
Edyta mnie osobiście na scenie zafascynowala i Dzięki jej za to ♡
Na Youtube już jest When You come back... Malagenia... oraz Tylko Ty
Naskrobie coś więcej ale jestem póki co zaczarowany
Nie opuszczaj mnie... najlepszy wykon wieczoru ♡
Sporo śmiechu... olbrzymia dawka Dobrej muzy...
Edyta mnie osobiście na scenie zafascynowala i Dzięki jej za to ♡
Na Youtube już jest When You come back... Malagenia... oraz Tylko Ty
Naskrobie coś więcej ale jestem póki co zaczarowany
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 265
- Rejestracja: 26 sie 2010, 16:06
- Ulubiony album: Dotyk
- Lokalizacja: Polska
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
Jestem rozwalony...
Koncert zaczął się tylko z lekkim opóźnieniem, trwał ponad 2 godziny. Edyta wystąpiła w dwóch sukienkach - białej lateksowej i czarnej błyszczącej. Wyglądała obłędnie.
Mam nadzieję, że niczego nie pominę w setliście:
Perfect Heart - piękne, zmysłowe wykonanie
I Don't Know What's On Your Mind - odkryłem tę piosenkę na nowo
Dotyk - świetna aranżacja, Edyta mnie swoim głosem dotknęła wszędzie
Szyby - tak jak lubię najbardziej, czyli spokojny początek i walnięcie na koniec, choć odrobinę zachowawcze
Tylko Ty - brawa dla tego, kto napisał ten aranż, Edyta-kokietka w swoim żywiole
If I Give Myself (Up) To You & Malagenia & How Do You Know - najsłabszy moment koncertu, co wcale nie oznacza, że zły
Kasztany - publiczność pięknie zaśpiewała z Edytą
Nie Opuszczaj Mnie - najmocniejszy punkt wieczoru, widownia nie wiedziała co się dzieje, nikt nie był w stanie zareagować, zaklaskać - wszystkich to poruszyło
When You Come Back To Me
I Feel Good
Kolorowy Wiatr
Wicked Game - elektryzująca końcówka, cierpienie w głosie Edyty i na jej twarzy...
Nie Proszę o Więcej - poprzedzone piękną przemową Edyty (i bardzo dobrze odebraną przez widzów) o dzieciach
To Nie Ja - za to Edytę pokochała Polska i kocha nadal - w Toruniu to widać jak na dłoni
Pewnie coś pomieszałem, ale to z emocji.
Edyta miała świetny kontakt z widownią, często żartowała, pokazała duży dystans do siebie (co po zakończeniu koncertu widzowie bardzo chwalili), zapraszała fanów na scenę (było parę bardzo zabawnych sytuacji), kombinowała ze zmianami muzyków (bardzo fajnie zaśpiewane Jestem Kobietą przez gitarzystę). Dostała sporo kwiatów, upominków, nawet różowego jednorożca.
Po koncercie grupa fanów poszła na tyły hali koncertowej i po 20-30 minutach wyszła do nas stylistka Edyty, zwana "krawcową" i powiedziała, że Edyta do nas nie wyjdzie, jest w złym stanie, poza tym nie dojechał na czas catering i jest bardzo głodna. Ale żebyśmy nie wyszli z pustymi rękami zaproponowała, że przyniesie nam zdjęcia Edyty z jej dedykacją i podpisem (zebrała nasze imiona, więc każdy dostał swój "indywidualny" autograf). Prosiła, byśmy nie czekali, bo Edyta naprawdę nie ma sił...
A i tak poczekaliśmy i po kolejnych 30 minutach tylnym wyjściem wychodziła Edyta, przeprosiła, że nie spędzi z nami więcej czasu, ale spieszy się do syna. Zaproponowała zdjęcie grupowe (jej ekipa robiła nam je na trzy telefony), po czym wsiadła do busa i odjechała.
Ważną rzeczą jest też to, że poznałem fajnych ludzi. Pozdrawiam @Bartek i @Tomek
Koncert zaczął się tylko z lekkim opóźnieniem, trwał ponad 2 godziny. Edyta wystąpiła w dwóch sukienkach - białej lateksowej i czarnej błyszczącej. Wyglądała obłędnie.
Mam nadzieję, że niczego nie pominę w setliście:
Perfect Heart - piękne, zmysłowe wykonanie
I Don't Know What's On Your Mind - odkryłem tę piosenkę na nowo
Dotyk - świetna aranżacja, Edyta mnie swoim głosem dotknęła wszędzie
Szyby - tak jak lubię najbardziej, czyli spokojny początek i walnięcie na koniec, choć odrobinę zachowawcze
Tylko Ty - brawa dla tego, kto napisał ten aranż, Edyta-kokietka w swoim żywiole
If I Give Myself (Up) To You & Malagenia & How Do You Know - najsłabszy moment koncertu, co wcale nie oznacza, że zły
Kasztany - publiczność pięknie zaśpiewała z Edytą
Nie Opuszczaj Mnie - najmocniejszy punkt wieczoru, widownia nie wiedziała co się dzieje, nikt nie był w stanie zareagować, zaklaskać - wszystkich to poruszyło
When You Come Back To Me
I Feel Good
Kolorowy Wiatr
Wicked Game - elektryzująca końcówka, cierpienie w głosie Edyty i na jej twarzy...
Nie Proszę o Więcej - poprzedzone piękną przemową Edyty (i bardzo dobrze odebraną przez widzów) o dzieciach
To Nie Ja - za to Edytę pokochała Polska i kocha nadal - w Toruniu to widać jak na dłoni
Pewnie coś pomieszałem, ale to z emocji.
Edyta miała świetny kontakt z widownią, często żartowała, pokazała duży dystans do siebie (co po zakończeniu koncertu widzowie bardzo chwalili), zapraszała fanów na scenę (było parę bardzo zabawnych sytuacji), kombinowała ze zmianami muzyków (bardzo fajnie zaśpiewane Jestem Kobietą przez gitarzystę). Dostała sporo kwiatów, upominków, nawet różowego jednorożca.
Po koncercie grupa fanów poszła na tyły hali koncertowej i po 20-30 minutach wyszła do nas stylistka Edyty, zwana "krawcową" i powiedziała, że Edyta do nas nie wyjdzie, jest w złym stanie, poza tym nie dojechał na czas catering i jest bardzo głodna. Ale żebyśmy nie wyszli z pustymi rękami zaproponowała, że przyniesie nam zdjęcia Edyty z jej dedykacją i podpisem (zebrała nasze imiona, więc każdy dostał swój "indywidualny" autograf). Prosiła, byśmy nie czekali, bo Edyta naprawdę nie ma sił...
A i tak poczekaliśmy i po kolejnych 30 minutach tylnym wyjściem wychodziła Edyta, przeprosiła, że nie spędzi z nami więcej czasu, ale spieszy się do syna. Zaproponowała zdjęcie grupowe (jej ekipa robiła nam je na trzy telefony), po czym wsiadła do busa i odjechała.
Ważną rzeczą jest też to, że poznałem fajnych ludzi. Pozdrawiam @Bartek i @Tomek
-
- Make it happen
- Posty: 130
- Rejestracja: 05 lis 2017, 16:08
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: Błękit myśli
- Lokalizacja: Toruń
-
- Lunatique
- Posty: 2847
- Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poland
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
Zamiast I feel good powinna włączyć na stałe do repertuaru po tylu zawodach miłosnych I will Survive -to byłaby petarda na bis .... w medleju ze Strong enough Cher
- Bartek
- Sit down
- Posty: 63
- Rejestracja: 13 cze 2015, 20:17
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Nie zapomnij
- Lokalizacja: Poznań
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
k+b,
solidna i rzetelna analiza Ja ze swojej strony dorzucilbym, ze widownia tym razem nie wstala po Wicked game. Nie stala rowniez w trakcie To nie ja. Trudno bylo nawet poderwac ja po bisie. Widac bylo, ze Edyta byla troche zaskoczona.
solidna i rzetelna analiza Ja ze swojej strony dorzucilbym, ze widownia tym razem nie wstala po Wicked game. Nie stala rowniez w trakcie To nie ja. Trudno bylo nawet poderwac ja po bisie. Widac bylo, ze Edyta byla troche zaskoczona.
Nam rowniez bardzo milo bylo Cie poznac. Do zobaczenia przy kolejnej okazji. Powodzenia na studiach i z magisterka Aleś Ty wysokik+b pisze:Ważną rzeczą jest też to, że poznałem fajnych ludzi. Pozdrawiam @Bartek i @Tomek
-
- The story so far
- Posty: 514
- Rejestracja: 26 cze 2015, 20:49
- Ulubiony album: Edyta górniak
- Ulubiona piosenka: one#one
- Lokalizacja: koszalin
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
Wszystko pięknie, tylko dlaczego Edyta nigdy nie ma czasu dla fanów. Ten jej przekaz z koncertu nijak się ma do rzeczywistości.
-
- Make it happen
- Posty: 130
- Rejestracja: 05 lis 2017, 16:08
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: Błękit myśli
- Lokalizacja: Toruń
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
mnie rozbawiła jedna rzecz gdy Edyta sprawdzała kto jest pierwszy raz na jej koncercie a kto już kiedyś był
i las rąk, że to ich pierwszy koncert - Edzia zadała pytanie, jak to się mogło stać skoro ona od 27 lat śpiewa i tyle osób jest pierwszy raz na to sąsiedzi z 1 rzedy krzycza BO NIE BYLO KONCERTOW...
Edi udała, że nie słyszy
no ale tym koncertem jesteśmy w stanie jej to wybaczyć )
i las rąk, że to ich pierwszy koncert - Edzia zadała pytanie, jak to się mogło stać skoro ona od 27 lat śpiewa i tyle osób jest pierwszy raz na to sąsiedzi z 1 rzedy krzycza BO NIE BYLO KONCERTOW...
Edi udała, że nie słyszy
no ale tym koncertem jesteśmy w stanie jej to wybaczyć )
-
- Hope for us
- Posty: 15
- Rejestracja: 03 wrz 2015, 21:40
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Toruń - 3 grudnia 2018
Właśnie też miałem krzyczeć, ze kiedyś w Wawie w Sali kongresowej i w Łodzi mnie wystawiłaś .
Takie małe porównanie:
Koncerty Edyty Górniak - widziałem 4, koncert Depeche Mode widziałem 10 czy 11, już się w liczeniu zgubiłem.
Także ten teges Edyto proszę więcej koncertować, bo to robisz najlepiej.
Ogólnie koncert super. Trochę bałem się, ze koncert akustyczny to będzie takie plumkanie, ale nie było. Było bardzo dobrze. Poza tym ta luźna atmosfera, czego mi zabrakło na koncercie Justyny Steczkowskiej.
Już dajcie jej spokój z tym, że nie wychodzi po koncercie do fanów, wszak dała z siebie wiele przez te ponad 2 godziny.
Jordanki bardzo fajna sala go koncertów. Co prawda nie przepadam za koncertami siedzącymi, ale tutaj w stosunku do tego co zaproponowała było ok.
Dla mnie osobisty nr 1 na koncertach to nie proszę o więcej
Takie małe porównanie:
Koncerty Edyty Górniak - widziałem 4, koncert Depeche Mode widziałem 10 czy 11, już się w liczeniu zgubiłem.
Także ten teges Edyto proszę więcej koncertować, bo to robisz najlepiej.
Ogólnie koncert super. Trochę bałem się, ze koncert akustyczny to będzie takie plumkanie, ale nie było. Było bardzo dobrze. Poza tym ta luźna atmosfera, czego mi zabrakło na koncercie Justyny Steczkowskiej.
Już dajcie jej spokój z tym, że nie wychodzi po koncercie do fanów, wszak dała z siebie wiele przez te ponad 2 godziny.
Jordanki bardzo fajna sala go koncertów. Co prawda nie przepadam za koncertami siedzącymi, ale tutaj w stosunku do tego co zaproponowała było ok.
Dla mnie osobisty nr 1 na koncertach to nie proszę o więcej