Patrząc obiektywnie, Korwin Piotrowska napisała prawdę.
Prawdą jest to, że po raz ostatni płyta Edyty była na OLiSie 7 lat temu.
Prawdą jest to, że Edyta od dawna nie miała przeboju.
I prawdą jest również to, że Edyta była w "Agencie".
Wczoraj faktycznie trochę zabrakło czasu antenowego dla tych, którzy w zeszłym roku odnosili wielkie sukcesy, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że widowiska muzyczne w telewizji rządzą się swoimi prawami. Kayah i Edyta zawsze przyciągną widzów, zresztą Perzyna ma chyba słabość do ich obu. Super, że wystąpiła też Reni Jusis, bo baaardzo dawno nie widziałem jej na żadnym koncercie telewizyjnym. Poza tym ona ma na koncie aż 6 Fryderyków, więc tym bardziej jej występ na jubileuszowej gali był uzasadniony.
Wczoraj i tak na głównej antenie TVN zaśpiewało dużo wykonawców dość alternatywnych: Nosowska, Brodka, Organek, Rojek, Kortez, Zalewski... Przecież zamiast nich mogli wystąpić na przykład Margaret, Szroeder, Cleo i Kwiatkowski.
A że w ogóle nie było hip-hopu? Najwyraźniej TVN uważa, że ich widz nie słucha hip-hopu. I jeśli o mnie chodzi, ma rację, bo ja chętnie oglądam TVN, a hip-hopu nie słucham w ogóle, bo tego się po prostu nie da słuchać.
TVN z jednej strony chciał dać rozrywkę swoim widzom, a z drugiej - uhonorować artystów, którzy świetnie sprzedają płyty i koncerty. I nawet zgrabnie to połączenie wyszło.
Steffie pisze:Nakręcanie hejtu na Edytę i tyle. Owszem, nowej płyty nie wydała, aIe to była gala jubileuszowa, czy nie?
A Edyta serio powinna się zabrać za nową płytę, żeby zamknąć tym ludziom usta, bo inaczej nigdy się od niej nie odczepia.
Wpis Korwin Piotrowskiej to nie jest nakręcanie hejtu na Edytę.
Edyta zaśpiewała tam nie dlatego, że była to gala jubileuszowa, tylko dlatego, że TVN i Perzyna ją tam chcieli.
ma na koncie tylko 2 Fryderyki, to mało w porównaniu z innymi z branży. Dąbrowska zdobyła już 9 Fryderyków, tak samo Grzegorz Turnau, a jednak wczoraj oni nie wystąpili.
A co do płyty... Oboje wiemy, że Edyta nie weźmie się do pracy nad płytą.