Chodzi przede wszystkim o pieniądze.Steffie pisze:Myślę, że może chodzić o to, że znają już obiekty i są z nich zadowoleni, po prostu podpisują z nimi kolejne umowy.

Organizator trasy na pewno przeanalizował sprzedaż biletów w poszczególnych miastach i wyciągnął wnioski. Na przykład w październiku Edyta w przeciągu paru dni miała 2 koncerty w Podkarpackiem - 24 X w Stalowej Woli i 27 X w Rzeszowie - ten pierwszy nie sprzedał się najlepiej, nawet w pierwszym rzędzie zostały 2 wolne miejsca, dlatego nie dziwię się, że tym razem Stalowa Wola pewnie zostanie pominięta.
Jeśli chodzi o Łódź, to jeszcze na dzień przed koncertem dostępnych było ponad 100 biletów, po koncercie Addar napisał, że balkon był zapełniony bez ostatnich tylnych rzędów - to może tłumaczyć, czemu tym razem Edyta zaśpiewa w Łodzi w nieco mniejszym obiekcie.
Ciekaw jestem, w których miastach dojdą 2 brakujące koncerty - na razie wschodnia część Polski wydaje się pominięta, dlatego obstawiałbym Warszawę i Lublin.
Może do listopada Edyta wyda jakiś nowy utwór? Na "Love2Love" śpiewała Oczyszczenie, na zeszłorocznej trasie - Tylko Ty, teraz też przydałoby się coś nowego...Steffie pisze:Pewnie nie ma się co spodziewać zbyt wielu zmian w setliscie, może dodadzą ze dwa, trzy nowe kawałki, ale i tak uważam, że wciąż warto się wybrać.
Tylko Ty już jest zapomnianą piosenką, dlatego myślę, że Edyta raczej nie będzie śpiewała jej na jesiennych koncertach. Może zastąpi ją jakimś innym żywszym kawałkiem, np. Do grającej szafy grosik wrzuć albo Gone?
I ja też uważam, że warto się wybrać, ale już nie mam ciśnienia, by znów siedzieć blisko sceny. Biletu jeszcze nie kupiłem, do koncertów zostało 8 miesięcy, to kupa czasu.
Ty wybierasz się na więcej niż jeden koncert?
