tomek7 pisze:Proponuje zapoznać się z różnymi filmikami dostępnymi w necie by nie pisac głupot o samej, samiutenkiej i nie fajnych ludziach ....
Ale przecież IgaAga nie napisała głupot, tylko prawdę.
Edyta jest sama samiuteńka - zresztą sama mówiła o tym pół roku temu w programie Magdy Mołek (że nie ma nawet z kim zjeść rosołu).
ma przy sobie swój dreamteam, ale czy to są fajni ludzie? Dla mnie Wieczorek zdecydowanie nie jest fajny.
Edyta ma przy sobie klakierów, nie ma natomiast ani partnera, ani mądrych ludzi, którzy ciągnęliby ją w górę, dzięki którym zaczęłaby stawiać muzykę wyżej niż show-biznes.
Fajnie, że
wystąpiła na balu TVN, że pięknie zaśpiewała, może teraz
I'll never love again pojawi się na trasie akustycznej...
Bardzo mi się podobała suknia Edyty, ale makijaż - nie (zbyt jasny podkład).
Bal, jak sama nazwa wskazuje, jest po to, by balować, by się bawić, więc super, że Edyta dobrze się bawiła, ale... po co było to mizdrzenie się na InstaStory? Czy już bez tego nie można się dobrze bawić? Dla mnie to była pokazówka.