Edyta Górniak forum dyskusyjne

Akurat nasze pojedyncze odtworzenia wiele nie zmienią jeśli chodzi o popularność tego kanału.

Ja tu widzę dwie opcje - albo to będzie takie pitu pitu o wibracjach energetycznych i wodzie z ogórkiem i projekt umrze po paru miesiącach z braku zainteresowania odbiorców, albo będzie to kopalnia memów i żenady, jeśli diva popłynie w swoje teorie o ludziach jaszczurach i oglądania nabiją jej się bo filmiki trafią na Pudelka.

ChristopherP pisze:Akurat nasze pojedyncze odtworzenia wiele nie zmienią jeśli chodzi o popularność tego kanału.

Ja tu widzę dwie opcje - albo to będzie takie pitu pitu o wibracjach energetycznych i wodzie z ogórkiem i projekt umrze po paru miesiącach z braku zainteresowania odbiorców, albo będzie to kopalnia memów i żenady, jeśli diva popłynie w swoje teorie o ludziach jaszczurach i oglądania nabiją jej się bo filmiki trafią na Pudelka.

Na wyniki wyświetleń składają się pojedyncze odtworzenia. Im szybciej ten projekt umrze, tym lepiej dla muzyki. Pomóżmy Jej wrócić do śpiewania;)

Jej live'y ogląda czasem zaledwie ponad 100 osób na żywo i to jej nie zniechęca. Więc i tutaj raczej kilka tysięcy wyświetleń jej wystarczy.

Byle, aby Viola Kołakowska oglądała. Będą sobie na zmianę wstrzykiwać jady żabek.

Liczylam na wiecej na tym kanale. Mam nadzieje, ze nie skonczy sie na pustych recytacjach. Czas pokaze.

jak wszystko co wymaga pracy nie wytrzymuje próby czasu

Tak czytam te wasze posty i pierwsze skojarzenie, że "Violettowy" scenariusz przybiera na sile... W sumie aż przykro się patrzy, zwłaszcza jak się spojrzy na youyube chociaż na taki fragment Ibisekcji. Jak to wszystko mogło pójść w tak dramatycznie złym kierunku?

Cypix pisze:Tak czytam te wasze posty i pierwsze skojarzenie, że "Violettowy" scenariusz przybiera na sile... W sumie aż przykro się patrzy, zwłaszcza jak się spojrzy na youyube chociaż na taki fragment Ibisekcji. Jak to wszystko mogło pójść w tak dramatycznie złym kierunku?

Niestety poszło. A sprawczynią tego wszystkiego jest sama Edzia.

Pamiętajcie, że zarówno Górniak jak i Villas (czy każda osoba, która jest skrajnie wybitna), swoją wybitność czerpie z nie bycia pospolitym psychicznie. To zawsze idzie w parze.

Kopaneek pisze:Pamiętajcie, że zarówno Górniak jak i Villas (czy każda osoba, która jest skrajnie wybitna), swoją wybitność czerpie z nie bycia pospolitym psychicznie. To zawsze idzie w parze.

Jasne. Troche masz racji. Ale dzis jest dostep do terapii, coachów.
Edyta wybierze joge i medytacje, bo nie bedzie musiala sie mierzyc z trudna prawda, ale tez frustrowac.
Edyta az taka niepospolita psychicznie nie jest.
Jest dosc prosta, jesli sie przyjrzec jej wystapieniom, np. u Kuby Wojewódzkiego.
Jak narcyz nie przyjmuje krytyki.
I nie jest wybitna twórczynia, tylko piosenkarka.
Ona wspaniale interpretuje, ale to wszystko.
Literacko nie jest uzdolniona. Nie gloryfikowalabym jej.

Kopaneek pisze:Pamiętajcie, że zarówno Górniak jak i Villas (czy każda osoba, która jest skrajnie wybitna), swoją wybitność czerpie z nie bycia pospolitym psychicznie. To zawsze idzie w parze.

Obie słabo wykształcone, z pipidówka. Zyskały szybko popularność, pogrążyły się w megalomanii. To zbyt duże uproszczenie, że talent idzie w parze z szaleństwem.

Można się zgodzić z tym, że osoby artystycznie utalentowane cechują się wyjątkową wrażliwością, ale to czy ta wrażliwość jest źródłem twórczości, czy drogą w odmętu absurdu albo powodem zachowań auto-destrukcyjnych zależy już od wychowania, wykształcenia, otoczenia, odpowiedniego wsparcia itd.

Talent w połączeniu z szaleństwem to duże uproszczenie jak ktoś napisał. Raczej talent + szaleństwo = wybitne zdolności np pisarkie i przekucie swojego potencjału w niebanalną muzykę. No Edyta ma raczej tylko szaleństwo, bo nawet jak nagrywa muzykę na "swoich warunkach" to jest ona taka sobie. To nie Amy Winehouse czy nie wiem kto tam nie mam teraz pomysłu.

Tak w sumie to Edyta ma tylko wokal (albo i miała). Nie ma smykałki artystycznej, nie umie tańczyć, nie umie pisać piosenek, nie potrafi grać na instrumentach, nie ma zdolności ogólnych scenicznych (taniec, muzyka, aktorstwo jako pakiet), odtwórczy repertuar. Sam wokal to za mało na ciekawą artystkę.

To nie Amy Winehouse czy nie wiem kto tam nie mam teraz pomysłu.

np. Kurt Cobain oraz Ian Curtis z Joy Division. Kurt cierpiał na chorobę dwubiegunowa, Ian zmagał się z depresja.

Osobę Edyty łaczy z wyzej wymienionymi niewiele. Jest leniwa. Madonna nie ma spektakularnego głosu, co sama podkreśla, a wie, jak robic muzyke.

Edyta się na artystę kreuje. Niestety. Lubię jej głos, ale uważam, że Edyta zamęcza ludzi swoja osoba.

Gdyby miała dobrych doradców, to może coś z niej było. A tak..... No cóż.

Dodano po 13 minutach 31 sekundach:
Peter Green z Fletwood Mac m sie teraz jeszcze skojarzył.

No, ale wracając do tematu głównego to też liczyłem na więcej. Nie sądziłem, że nie nagra nawet jednego konkretnego filmu na ten kanał. Jeśli nie pojawi się nic konkretnego w czerwcu lub lipcu to trzeba przyjąć, że Edyta już pożegnała się z karierą influencerki. Czego się ta kobieta nie dotknie to wychodzi z tego parodia...