Edyta Górniak forum dyskusyjne

9.09 - nowy "utwór wsparcia", duet z Tomkiem Torresem, który tworzy płytę z muzyką relaksacyjną, do stworzonej przez niego kompozycji Edyta użyczyła wokalu.

Jak mawia przebudzona jest to utwór dla osób w procesie transformacji, dla ukojenia...

Tytuł utworu: Free Your Heart

Można się spodziewać czegoś tego typu;

https://youtu.be/KRD7mADUkO0

Powiem szczerze, że jestem trochę ciekaw tego utworu ale nie nastawiam się na żadne cuda.

Okładka singla Free Your Heart
https://ibb.co/KbLVnpg

No to czekamy!

Nie chcę tego nawet słuchać

Przykro sie na to wszystko patrzy. Nikt jej w tym roku nigdzie nie chcial zaprosic bo kojarzy sie dzis z mega obciachem.
Tez nie mam najmniejszej ochoty tego singla sluchac.
Kiedys date premiery zapisalabym w telefonie by byc jedna z pierwszych do odsluchania go.
Jak to bylo? ''Bede pracowac z najlepszymi albo wcale''.

Grzegorz pisze:No to czekamy!

Piekna okladka. Mam nadzieje, ze to nie bedzie zadna baptystyczna piesn. Caly czas spodziewam sie plyty-skladanki z niewydanych utworow. Minelo 10lat od premiery MY.

Lena7pisze: Przykro sie na to wszystko patrzy. Nikt jej w tym roku nigdzie nie chcial zaprosic bo kojarzy sie dzis z mega obciachem.
A ja mam inne informacje. Edyta byla zapraszana do wszystkich stacji i projektow. Edyta jest obciachem dla globalistow i ludzi z niska asertywnoscia. Edyta jest jedna z niewielu, ktora pokazala, ze ma JAJA i nie daje sie globalistom i wiekim koncernom farmaceutycznym. EDYTA NIE JEST DOSKONALA tak JAK JA I TY. Perfekcja to iluzja.

Lena7pisze: Tez nie mam najmniejszej ochoty tego singla sluchac.
To nie sluchaj. Jestes wolnym czlowiekiem przeciez. Nikt cie tu ani z Edyta nie trzyma. Dlaczego wciaz tu tkwisz? Znajdz sobie nowego idola.

Lena7pisze: Kiedys date premiery zapisalabym w telefonie by byc jedna z pierwszych do odsluchania go.
To zapisz sobie date premiery Roksany Wegiel lub Viki Gabor i odsluchasz siniel w pierwszej kolejnosci.

Lena7pisze: Jak to bylo? ''Bede pracowac z najlepszymi albo wcale'
Edyta pracowala z najlepszymi i nic juz nie musi udowadniac. A ty znajdz sobie innego idola i przestan siac negatywne wibracje. Nie mierz wszystkich swoja miara i zyj swoim zyciem a nie innych

Jeśli ktoś o sobie mówi, że muzyka to jej pierwsza miłość, że odbiorcy są częścią jej życia to nie rozumiem dlaczego się nie tworzy muzyki i nie występuje, to w końcu jej wymarzony, bo z pasji powstały zawód. Natomiast ja rozumiem to inaczej muzyka to sposób na życie bez przemęczania się. Niezaprzeczalnie Edyta ma wielki talent, głos i markę, więc może sobie pozwolić na występy 2-5 w roku i wygodnie żyć. Pozwalniała wszystkich więc kosztów brak, muzyków też swoich nie miała. Brak menadżera to przemyślana strategia, bo nikt nic nie narzuca, a Edyta to słownych nie należy. I to wszystko jest ok tylko niech powie, że raczej będzie jej teraz mniej muzycznie niż więcej. Żeby wyskoczyć z dużym projektem trzeba mieć sztab ludzi i zainwestować w reklamę, a później jeszcze wywiązać się z kontraktu. Uważam, że to się już nie zdarzy. Nieuczciwe jest z jej strony, że w trudnych czasach wspiera ludzi zamiast pracować bo to nieprawda. Tak samo jak była ekspertką od jedzenia, a później poszła do dietetyka, tak samo jak Allan był w mega szkołach, a teraz bez matury celebruje życie w Wawie i ten start muzyczny bez fajerwerków dużo przekleństw, brak promocji, też go nigdzie nie zaprowadzi. więc czekam na ten singiel z nadzieją, ze jednak muzycznie przebudzi się nasza gwiazda.

Edzia jest w tym momencie już tylko i wyłącznie CELEBRYTKĄ (i to owianą złą sławą), więc nic dziwnego, że nikogo nie ekscytują już te jej sporadyczne, agonalne wypady w muzykę. Niby szykuje się jakaś muzyczna premiera z jej udziałem, a ona tymczasem udziela wywiadu a propos tego, że ją facet zdradził... CELEBRYTKA

Slavku (Edytko?), jakie to "wszystkie stacje" zapraszają TWOJĄ idolkę? Jakieś konkrety? I jacy to najlepsi z nią ostatnio współpracują/współpracowali? Przaśny Donatan, aparatczyk Kurski czy znachor Zięba? (Ciekawe, czy ten ostatni chociaż dobrze płaci )

audarya pisze:

Grzegorz pisze:No to czekamy!

Piekna okladka. Mam nadzieje, ze to nie bedzie zadna baptystyczna piesn. Caly czas spodziewam sie plyty-skladanki z niewydanych utworow. Minelo 10lat od premiery MY.

Wydaje mi się, że to ma być muzyka relaksacyjna.
Nie spodziewam się typowej piosenki.
Ale ja już się niczego po Edycie nie spodziewam, ani niczego od niej nie oczekuję.

Jeszcze nikt nie słyszał a wszyscy krytykują i podchodzą z dużym dystansem... Jestem dobrej myśli i to może być coś fajnego i ciekawego

Po pierwszym przesłuchaniu. Utwór jest tym czego sie spodziewałem . W swoim gatunku naprawdę trzyma wysoki poziom, nie jest to jednak muzyka do słuchania, która pobudza emocje i pozwala przeżywać a raczej by wyciszyć emocje i sie wyłaczyć. Nie traktuje więc tego jako singla piosenkarki. To ten sam poziom co ten udany utworek do kapieli z harfiarzem LoVelight - przyznam ze tamten zrobił na mnie wieksze wrazenie

Zgodzę się z tym, że piosenka jako sam utwór jest piękny. Przyjemny, wyciszający,
Podoba mi się zabawa głosem naszej Divy.
Tego typu utwory byłby pięknym połączeniem, gdybyśmy otrzymywali je przeplecione z komercyjnymi piosenkami.
A tak ...
od dwóch lat nic "normalnego, komercyjnego" nie dostaliśmy - tylko uduchowione modły, a przecież większość fanów nie tym zdobyła.
Od Tequilii i Too late Diva wkroczyła w ścieżkę oświecenia.
Płyta nagrana w Stanach poszła w niepamięć.
Później niech nie narzeka, że jest zapomniana.
I to miał być ten "letni/wakacyjny singiel". W sumie dobrze, że wydała go dopiero teraz.
Życzę jej jak najlepiej. Będę ją obserwowała, bo "zdobyła moje serce", czekam na nowości, choć obecnie to co prezentuje to nie trafia do mnie.

Ujmę to tak: nie rezonuje ze mną, ledwo dotarłem do końca - wokal irytujący, na pewno nierelaksujący.
Może niektórych ukoi