Edyta Górniak forum dyskusyjne

Jak dla mnie tendencja zjazdowa. Dobrze zaczęła (Kolorowy wiatr), potknęła się (Too late) i na koniec położyła występ (Co mi Panie dasz). Wymęczony, siłowy. Chociaż ogólne wrażenie nie było fatalne, to widać po niej stres i brak regularności śpiewania.

KrzysiekF pisze:„Właśnie zapomniałam tekstu …. Tradycyjnie „

Trzeba jakoś zwiększyć klikalność, pierwszy raz śpiewanego na żywo utworu .

Robik pisze: Trzeba jakoś zwiększyć klikalność, pierwszy raz śpiewanego na żywo utworu .

Sprostowanie, Edyta nie mówiła nic takiego, że śpiewa ten utwór po raz pierwszy na żywo ani nic o debiucie live.
Powiedziała o premierach, które miały miejsce w Sopocie np Jestem kobietą oraz, że ten utwór zaśpiewa tutaj (w Sopocie)po raz pierwszy.
Co oczywiście nie znaczy, że nie śpiewała jego wcześniej.

Brawo Pawel! Tak właśnie powiedziała Edyta. Niestety zawsze znajda się tacy co będą przekręcać, coś dodawać itd. Tak było i będzie. Tak samo było z własnym zdaniem Edyty na temat covid. Wszystko powykręcane na wszelakie strony, jak kto chciał.
Dziś na spokojnie posłuchałem Too Late z Sopotu. Absolutnie nie przeszkadza mi ze coś tam zapomniała w tekście. Ogólnie piękna wersja live i ona powinna ja śpiewać na swoich pełnych koncertach jeśli do takowych dojdzie.
Mnie osobiście bardziej od tego ze Edyta coś tam zapomni w tekście drażni to ciagle prostowanie jej wypowiedzi tu na forum. Te niedopowiedzenia i przekręceniu sensu jej słów.

Pawel pisze:

Robik pisze: Trzeba jakoś zwiększyć klikalność, pierwszy raz śpiewanego na żywo utworu .

Sprostowanie, Edyta nie mówiła nic takiego, że śpiewa ten utwór po raz pierwszy na żywo ani nic o debiucie live.
Powiedziała o premierach, które miały miejsce w Sopocie np Jestem kobietą oraz, że ten utwór zaśpiewa tutaj (w Sopocie)po raz pierwszy.
Co oczywiście nie znaczy, że nie śpiewała jego wcześniej.

Mój błąd. Przepraszam. Faktycznie śpiewała wcześniej na żywo .

Lol . Ja tak to zrozumiałem , że śpiewała pierwszy raz live. Nie miałem żadnych złych intencji. Co po niektórzy chcą z forum zrobić jakiegoś potwora nastajacego na chwałę Edyty. Chilli, nie draznijcie się..

Piter pisze:Naprawdę ta jedna zapomniana fraza tak wiele zepsuła?

Jak dla mnie takie wpadki są żenujące u artystki, która uważa się za profesjonalistkę i ciągle musi walczyć o jakość. Nie dość, że wychodzi od święta na scenę, żeby zaśpiewać jedynie 2-3 piosenki, to jeszcze nie potrafi opanować ich tekstów.
Sorry, ale to jest brak szacunku do publiczności, wziąwszy pod uwagę fakt, że Diva nie należy do szczególnie zapracowanych muzyków i ma czas by przygotować się do występu.

addar pisze:Lol . Ja tak to zrozumiałem , że śpiewała pierwszy raz live.

Ale śpiewała wcześniej na żywo w "The Voice of Poland" .
https://www.youtube.com/watch?v=YCjEMlU ... ceofPoland

O co chodzi z "to nie ja" ? Czy rzeczywiście puścili reklamy w trakcie ostatniego utworu Edyty?

No właśnie chyba śpiewała jeszcze Ewkę (instagram). Pewnie z forum nikogo nie było, wiec się nie dowiemy.

Bez sensu, w TV nie puścili wszystkiego bo przecież reklamy ważniejsze. Myślałem, że ludzie siedzą bezczynnie podczas reklam. Kiedyś byłem na festivalu Sopot Polsat to na reklamie ludzie mieli przerwe na siku czy piwko i nikt nie grał.

https://www.youtube.com/watch?v=dnMdG_i1yPI

Super to wyszło choć nie w całości. Szkoda, ze nie pokazali w tv. Pięknie ja publiczność przyjęła.

Najlepszy wykon ucieli.

No dobra, zabawmy sie.
Jakie 4 piosenki wg Was Edyta powinna zaśpiewać?

Wg mnie:
1. Król
2. Będę śniła
3. Perfect moment/Malagenia
4. To co najlepsze

Ja bym chciał:
1 Dotyk
2 Będę śniła
3 Król
4 Your High lub To nie tak jak myślisz

Michael pisze:

Piter pisze:Naprawdę ta jedna zapomniana fraza tak wiele zepsuła?

Jak dla mnie takie wpadki są żenujące u artystki, która uważa się za profesjonalistkę i ciągle musi walczyć o jakość. Nie dość, że wychodzi od święta na scenę, żeby zaśpiewać jedynie 2-3 piosenki, to jeszcze nie potrafi opanować ich tekstów.
Sorry, ale to jest brak szacunku do publiczności, wziąwszy pod uwagę fakt, że Diva nie należy do szczególnie zapracowanych muzyków i ma czas by przygotować się do występu.

Zrozumiałem, że gdyby w chwili zapomnienia krzyknęła "Hallo Sopot", to byłby szacunek do publiczności.
Szanuję, że Edyta otwarcie mówi, że się pomyliła, po czym jedzie dalej.
Moim zdaniem, miała wczoraj dobry dzień, dobra energia z niej była. Dla mnie ten występ to była przyjemność.