Tzn.? Co w mojej wypowiedzi było obcesowe? Anie nie robię osobistych wycieczek ani nie używam "!".Mimo wszystko można innym tonem?
Britney Spears
- niuto
- Lunatique
- Posty: 2652
- Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Britney Spears
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5575
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3539
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Britney Spears
niuto pisze:Tzn.? Co w mojej wypowiedzi było obcesowe? Anie nie robię osobistych wycieczek ani nie używam "!".Mimo wszystko można innym tonem?
Chodziło o wypowiedź przedmówcy, przecież mowa było o niej. Była zresztą wręcz wulgarna.
Flux - czemu służą takie posty jak powyższy? Ani to mądre, ani nie wnosi nic do dyskusji.
W ogole nie zrozumiałem przekazu.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5575
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Britney Spears
Myślę, że doskonale zrozumiałeś przekaz
Zwłaszcza, że "ani to mądre ani nie wnosi nic do dyskusji", raczej powinieneś pojąć w lot. Ewidentnie jesteś przewrażliwiony na punkcie Britney, czego dałeś wyraz w ostatnich postach, trochę nieumiejętnie jej broniąc przed krytyką, nie tylko w temacie jej poświęconym. Te gify są dostatecznie czytelnym skwitowaniem umiejętności wokalnych bohaterki tego wątku i jej "pracy głosem". Mam rozwinąć czy zacząć od razu przeciągać linę? Dodatkowo są cholernie zabawne ale pewnie jest coś nie tak z moim poczuciem humoru 


- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3539
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Britney Spears
Moim zdaniem są głupie i zbędne. Obiektywnie rzecz biorąc, jako post w dyskusji. Chcesz troszkę logiki? Proszę.
1) przy założeniu, że wszyscy wiemy, iż Britney nigdy nie śpiewa i/lub nie umie śpiewać, twój post nic nie wnosi - po co wyważać otwarte drzwi?
2) jeśli miał być przekaz: Britney nigdy nie śpiewa - fałsz, bo właśnie śpiewała całkiem niedawno, raz bo raz, ale twój post nie przychodzi w porę
3) jeśli miał być przekaz: Britney nie umie śpiewać - fałsz, bo ma na koncie niejedno (choć mało) przyzwoite wykonanie live + od dziecka kształciła się wokalnie i ogólnie muzycznie, wystepowała na Broadwayu, w Mickey Mouse Club, dostała kontrakt na największą gwiazdę piosenki pop przełomu tysiącleci
czy taką szansę dostałby ktoś zupełnie bez talentu wokalnego? Raczej nie. Nie pomijając faktu, że za śpiewaniem Britney przepada naprawdę sporo osób i nie zdołasz udowodnić, że każdy "tylko przez sentyment" i bo "ma ładną buzię". Choć to oczywiście tez wpływa. Jej umiejętności są też najczęściej cenione przez współpracujące z nią, duże marki w świecie muzyki pop. Możemy snuć teorie, że każdy został opłacony i zmuszony, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć bardziej niż w bajki o spisku reptilianów.
4) Na tej samej zasadzie wyśmiewamy wiele gwiazd, od Kary Perry i RIhanny zaczynając, na Mariah Carey i Whitney Houston kończąc. One i śpiewanie? Tak, też miały swoje gorsze dnie, lata i/lub playback.
5) Wszyscy piszą rozbudowane posty pełnymi zdaniami, chciałeś zabłysnąć błazeńskim gifem, cóż, brawo. Tylko że te gifki z Britney już nikogo poza ludźmi z kiepskim poczuciem humoru nie bawią, była na to zajawka 5 lat temu jakoś.
6) Jeśli nie jest to twoja 'cup of tea', to po co wchodzisz na ten temat? Ja też nie lubię różnych wykonawców, powiem to raz i daję im oraz ich sympatykom spokój. Wyszydzanie jest słabe.
7) Mam prawo być przewrażliwiony, szczegolnie na punkcie ludzkiej małości i złośliwości. Kiedy typowa drobna internetowa zwierzyna wyczuje słabą ofiarę, żeruje jak robactwo. Przyznajmy się, ilu z nas wchodzi na to forum, żeby napisać o kimś coś budującego? Po co, lepiej wstawić ośmieszające gifki.
1) przy założeniu, że wszyscy wiemy, iż Britney nigdy nie śpiewa i/lub nie umie śpiewać, twój post nic nie wnosi - po co wyważać otwarte drzwi?
2) jeśli miał być przekaz: Britney nigdy nie śpiewa - fałsz, bo właśnie śpiewała całkiem niedawno, raz bo raz, ale twój post nie przychodzi w porę
3) jeśli miał być przekaz: Britney nie umie śpiewać - fałsz, bo ma na koncie niejedno (choć mało) przyzwoite wykonanie live + od dziecka kształciła się wokalnie i ogólnie muzycznie, wystepowała na Broadwayu, w Mickey Mouse Club, dostała kontrakt na największą gwiazdę piosenki pop przełomu tysiącleci

4) Na tej samej zasadzie wyśmiewamy wiele gwiazd, od Kary Perry i RIhanny zaczynając, na Mariah Carey i Whitney Houston kończąc. One i śpiewanie? Tak, też miały swoje gorsze dnie, lata i/lub playback.
5) Wszyscy piszą rozbudowane posty pełnymi zdaniami, chciałeś zabłysnąć błazeńskim gifem, cóż, brawo. Tylko że te gifki z Britney już nikogo poza ludźmi z kiepskim poczuciem humoru nie bawią, była na to zajawka 5 lat temu jakoś.
6) Jeśli nie jest to twoja 'cup of tea', to po co wchodzisz na ten temat? Ja też nie lubię różnych wykonawców, powiem to raz i daję im oraz ich sympatykom spokój. Wyszydzanie jest słabe.
7) Mam prawo być przewrażliwiony, szczegolnie na punkcie ludzkiej małości i złośliwości. Kiedy typowa drobna internetowa zwierzyna wyczuje słabą ofiarę, żeruje jak robactwo. Przyznajmy się, ilu z nas wchodzi na to forum, żeby napisać o kimś coś budującego? Po co, lepiej wstawić ośmieszające gifki.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5575
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Britney Spears
No tak, chciałem błysnąć błazeńskim gifem, mam kiepskie poczucie humoru, cechuje mnie małość i złośliwość, jestem typową drobną internetową zwierzyną i żeruję jak robactwo. I serio, postawiłeś w jednym zdaniu Britney czy Katy Perry obok Mariah i Whitney, broniąc wokalu Spears? Bo każdy ma gorszy dzień? Ciekawa linia obrony, ale nie dziw się że nie chce mi się strzępić języka i ludzie na forum nie mają siły wdawać się z Tobą w dyskusje, bo zdaje się to zupełnie bezcelowe a taka argumentacja jest wyjątkowo nietrafiona. I jakoś nie przypominam sobie żebym zaglądał tutaj co rusz, wyszydzał artystkę i jeszcze gnębił jej fanów. No cóż, pewnie dlatego ograniczyłem się do gifa, dlatego że mi się "nie chciało", podobnie jak Britney nie chce się śpiewać na żywo i promować należycie swojej muzyki, co przecież wszyyyyystko tłumaczy
Nie trafiłem też z czasem, bo ostatnio wokalistka 1 (słownie: jeden) raz zaśpiewała na żywo. To zupełnie zmienia postać rzeczy i tendencję. Śpiewać umie, bo coś tam na przestrzeni 20 lat nuciła, choć jak sam przyznajesz mało w jej karierze przyzwoitych występów live. Napisałem gdzieś, że jest totalnym beztalenciem i wszystko zawdzięcza układom (choćby tym tanecznym) i ładnej buzi? Nie wysnułem tutaj żadnych teorii spiskowych, ale wystarczyły dwa animowane obrazki żebyś zrobił to sam. Z logiką nie ma to wiele wspólnego, ale doceniam starania. Naprawdę zluzuj nieco, niepotrzebnie się nakręcasz. Rzuci człowiek hasło, zasygnalizuje coś, odpowiadasz w trójnasób, używając dość niefortunnych porównań ad personam.

- niuto
- Lunatique
- Posty: 2652
- Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Britney Spears
To Whitney i MAriah twoim zdaniem były wokalistkami na poziomie Britney? Gratuluję argumentacji, ale pokazujesz tylko jak bardzo jesteś zaślepionyNa tej samej zasadzie wyśmiewamy wiele gwiazd, od Kary Perry i RIhanny zaczynając, na Mariah Carey i Whitney Houston kończąc. One i śpiewanie?

Co do cenienia Britney przez wielkie osobistości branży muzycznej, to niby kto ja tak ceni? Przepraszam bardzo, ale jak wytwórnia wykłada na stół miliony, to każdy producent podejmie się współpracy z Britney i będzie ją chwalił. Zresztą prywatnie Britney może być całkiem fajną kobietą i wzbudzać w branży sympatię, ale my rozmawiamy o jej umiejętnościach.
I chyba jak Flux zasugerował trzeba zakończyć tę dyskusję, bo czego by ci się nie pokazało/nie napisało, łącznie z ogólnie dostępnymi i obiektywnymi danymi statystycznymi, to ty i tak twierdzisz, że czarne jest białe

- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3539
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Britney Spears
Flux pisze:No tak, chciałem błysnąć błazeńskim gifem, mam kiepskie poczucie humoru, cechuje mnie małość i złośliwość, jestem typową drobną internetową zwierzyną i żeruję jak robactwo. I serio, postawiłeś w jednym zdaniu Britney czy Katy Perry obok Mariah i Whitney, broniąc wokalu Spears? Bo każdy ma gorszy dzień? Ciekawa linia obrony, ale nie dziw się że nie chce mi się strzępić języka i ludzie na forum nie mają siły wdawać się z Tobą w dyskusje, bo zdaje się to zupełnie bezcelowe a taka argumentacja jest wyjątkowo nietrafiona. I jakoś nie przypominam sobie żebym zaglądał tutaj co rusz, wyszydzał artystkę i jeszcze gnębił jej fanów. No cóż, pewnie dlatego ograniczyłem się do gifa, dlatego że mi się "nie chciało", podobnie jak Britney nie chce się śpiewać na żywo i promować należycie swojej muzyki, co przecież wszyyyyystko tłumaczyNie trafiłem też z czasem, bo ostatnio wokalistka 1 (słownie: jeden) raz zaśpiewała na żywo. To zupełnie zmienia postać rzeczy i tendencję. Śpiewać umie, bo coś tam na przestrzeni 20 lat nuciła, choć jak sam przyznajesz mało w jej karierze przyzwoitych występów live. Napisałem gdzieś, że jest totalnym beztalenciem i wszystko zawdzięcza układom (choćby tym tanecznym) i ładnej buzi? Nie wysnułem tutaj żadnych teorii spiskowych, ale wystarczyły dwa animowane obrazki żebyś zrobił to sam. Z logiką nie ma to wiele wspólnego, ale doceniam starania. Naprawdę zluzuj nieco, niepotrzebnie się nakręcasz. Rzuci człowiek hasło, zasygnalizuje coś, odpowiadasz w trójnasób, używając dość niefortunnych porównań ad personam.
Nie jeden, tylko trzy razy, nie wiesz dokładnie, a piszesz. ja w temacie Spears siedzę na co dzień i poświęcam też czas, pisząc informacje na ten temat na tym forum. Liczę się z typową reakcją, mam też prawo na nią zareagować. Nie używam argumentów ad personam - nigdzie nikogo personalnie nie obrażam, de facto.
Wybacz, ale chyba nie uważasz, że posty ograniczone do gifów tworzą dobre forum? dzięki że się rozpisałeś - można? Można.
Podałem tylko kilka możliwych interpretacji tego wspaniałego postu z gifkami, bo osobiście nie pojąłem, co chciałeś przezeń przekazać, wybacz. Mogę spytać, podając rózne sposoby zrozumienia.
Nakręcam się, bo drażnią mnie ataki na tę osobę w sieci i robienie z niej szydery. To trwa od lat i niezależnie od tego, czy playback, czy nie, bądźmy szczerzy. I w przypadku kiedy ktoś zaczyna się starać odbić od dna, to przykre jest wbijanie go tam ponownie. Małymi krokami, ale jest lepiej niż było. Nie ma pewności, czy Britney bądź też ludzie prowadzący jej karierę to nie cyniczni łowcy dusz i dolarów, którzy chcą minimalnym kosztem osiągnąc maksymalny zysk. Pomijając już wszelkie kwestie jej psychiki. Mogło tak być, że np. dostała hasło: 'zaśpiewaj jedną piosenkę na 4 lata rezydencji, twoi fani są tak głupi, że w większości wrócą do ciebie"

Britney raczej nie ukrywa na siłę swoich mankamentów - od początku kariery umiała się przyznać zarówno do korzystania z playbacku (o ile korzystała - przy debiucie jednak sporo się napracowała przy scenicznym mikrofonie), jak i do słabszej formy fizycznej,w tym wokalnej. Wstawiała np. nieraz zdjęcia bez makijażu, bez obróbki graficznej, do sieci wyciekły jej nagrania ze studia bez autotune. Niezupełnie więc jestem skłonny wierzyć, że świadomie, bez szczególnego powodu oszukuje fanów. Zastanawia mnie, czy ona na pewno rozumie, jak wypada jej playback show i co kombinuje sztab jej ludzi od marketingu. Czemu nieraz pozwolono zrobić z niej sztuczną tandeciarę i kukiełkę (wizualnie i muzycznie). Taka sytuacja budzi jednak ciekawość i kontrowersje, dzięki czemu Britney wciąż roznieca emocje. Inne gwiazdy nie są zawsze pod taką presją potrzeby udowadniania, że są na swoim miejscu. Przypomnę tu historię Mandaryny, która wystapiła live pod naciskiem publiczności i została zmiażdżona, przy czym nikt nie dał jej kredytu za to, że odważyła się na taki występ, zamiast ograniczyć się do playbacku.
Oczywiscie że nie uważam, iż wokalnie Whitney i Mariah to ten sam gabaryt co Riri, Perry i Britney, niemniej nie widzę braku możliwości zestawienia ich razem (dodam, że zaznaczylem: "zaczynając... kończac na...." - zachowując hierarchię


Cóż, każde dobre słowo można zaprezentować jako kłamstwo, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.Co do cenienia Britney przez wielkie osobistości branży muzycznej, to niby kto ja tak ceni? Przepraszam bardzo, ale jak wytwórnia wykłada na stół miliony, to każdy producent podejmie się współpracy z Britney i będzie ją chwalił.
Nie mam teraz czasu, by wycytować ci wszystkie pochwały muzyków i wokalistów na temat wspołpracy z Britney, od co najmniej 10 lat było tego sporo. Trudno jednak uznać, że np. Sia czy Pharrell Williams, William Orbit, to kłamczuchy, chciwe na kasę i gotowe w zamian za nią prawić banialuki. Nikt zresztą nie mówił, że Britney ma głos stulecia i poruszy nim Titanica, w branży ceni się jednak też poczucie rytmu, barwę, szybkość w pracy itd. Britney pasuje do muzyki, która wykonuje.
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3539
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Britney Spears
Chłopak Britney z młodych lat sprzedał na aukcji jej dawne nagrania i zdjęcia - i tą drogą fani otrzymali m.in. cover I Have Nothing, którym zasłużyła na pierwszy kontrakt płytowy, a także ciekawe wersje Luv The Hurt Away, You Got It All, Baby One More Time i jedna nieznana wcześniej piosenka. Fragmenty nagrań są do odsłuchania na stronie tego pana https://www.instagram.com/michaeldcoogan/ jestem uradowany.
- fookmetoo
- The story so far
- Posty: 422
- Rejestracja: 03 paź 2017, 14:28
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: KissMe,FeelMe,LoveMe
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Britney Spears
Na kasetach są następujące nagrania:
- Let me take you there - rough mix
- Let me take you there - demo
- Baby one more time - demo
- Soda pop - demo
- From the bottom of my broken heart - demo
- You got it all - Full Force demo (the released one was produced by Eric Foster White)
- You got it all - rough mix
- Wishing on a falling star
- Thinking about you - demo
- Nothing less than real - demo
- Nothing less than real - rough mix
- Love the hurt away - demo
- Love the hurt away - rough mix
- I have nothing - demo
Wszystkei dema nagrano w 1997 roku, a "rough mix" są już z 1998 roku. Tylko kilka nagrań z tych sesji wydano, jak słychać we fragmentach testowali różne style z Britney, jest r'n'b, soul, pop. Żadne nagranie z Full Force nie zostało wydane, podobnie było z nagraniami zrobionymi z Sturken & Rogers. Jeszcze w sierpniu 1998 jak zapowiadano album na jesień '98 miały być na nim inne piosenki, jednak jak go odłożono na styczeń 1999 to wymienili większość składu.
- Let me take you there - rough mix
- Let me take you there - demo
- Baby one more time - demo
- Soda pop - demo
- From the bottom of my broken heart - demo
- You got it all - Full Force demo (the released one was produced by Eric Foster White)
- You got it all - rough mix
- Wishing on a falling star
- Thinking about you - demo
- Nothing less than real - demo
- Nothing less than real - rough mix
- Love the hurt away - demo
- Love the hurt away - rough mix
- I have nothing - demo
Wszystkei dema nagrano w 1997 roku, a "rough mix" są już z 1998 roku. Tylko kilka nagrań z tych sesji wydano, jak słychać we fragmentach testowali różne style z Britney, jest r'n'b, soul, pop. Żadne nagranie z Full Force nie zostało wydane, podobnie było z nagraniami zrobionymi z Sturken & Rogers. Jeszcze w sierpniu 1998 jak zapowiadano album na jesień '98 miały być na nim inne piosenki, jednak jak go odłożono na styczeń 1999 to wymienili większość składu.
- ANETA
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5736
- Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Lokalizacja: Łomża
Re: Britney Spears
Mam nadzieję, że wyciekną pełne wersje w dobrej jakości
Te fragmenty narobiły mi smaku.

- ediva
- Linger
- Posty: 951
- Rejestracja: 17 mar 2014, 18:55
- Ulubiony album: Nie Wiem Kiedy
- Ulubiona piosenka: Nie Wiem Jak
- Lokalizacja: Majami Bicz
Re: Britney Spears
Ten pan... No cóż, Britney nigdy nie miała szczęścia do mężczyzn.Kamui Shiro pisze:Fragmenty nagrań są do odsłuchania na stronie tego pana https://www.instagram.com/michaeldcoogan/ jestem uradowany.

- fookmetoo
- The story so far
- Posty: 422
- Rejestracja: 03 paź 2017, 14:28
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: KissMe,FeelMe,LoveMe
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Britney Spears
Ten Pan to nie ex Britney, to tylko typ który miał okazję posłuchać tych kaset w siedzibie firmy aukcyjnej.ediva pisze:Ten pan... No cóż, Britney nigdy nie miała szczęścia do mężczyzn.Kamui Shiro pisze:Fragmenty nagrań są do odsłuchania na stronie tego pana https://www.instagram.com/michaeldcoogan/ jestem uradowany.
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3539
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 383
- Rejestracja: 24 lis 2016, 19:30
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Nie zapomnij nas
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Britney Spears
Czy ktos wie co słychać u Britney ???? Nagrywa coś po swoim albumie Glory ??? Coś cisza totalna może lepiej niech pomilczy dalej i wróci z dobrą płytą .....życzę jej tego bardzo . Ostatnie moje info ze miała bardzo dobra trasę koncertową w tym roku i była w czołówce zarobków w pierwszej 20 jeśli chodzi o kasowosc i dochody ... dobrze jej idzie chyba te trasy to jedyne co jej wychodzi przez ostatnie lata .Brit jest nadal lubiana tylko w USA ostatnie lata i tak mimo spadku jej dawnej osoby ....W tym roku nawet jej album z 2013 Britney Jean Uzyskał status złotej płyty po 4,5 roku a Work bitch platynowy singiel no i Wake me ...platynowy . To jej ostatnie osiągnięcia przez te 5 lat oprócz kasowych tras koncertowych .....ciekawe czy powróci z czymś dobrym .