Edyta Górniak forum dyskusyjne

aśka pisze: A gdzie tu reakcja alergiczna? .

Nie miałem na myśli Twojej. Odnosiłem się do Twojej uwagi o bezsensie tego programu.

Kamui Shiro pisze:

aśka pisze: A gdzie tu reakcja alergiczna? .

Nie miałem na myśli Twojej. Odnosiłem się do Twojej uwagi o bezsensie tego programu.

Nie rozumiem.

Napisałaś, że program jest bezsensowny. Parę innych pisało alergicznie. Odniosłem się do Twoich słów i do cudzych. Nie trzeba brać do siebie wszystkiego.

No dobra czaję.

Dziś w Tańcu z gwiazdami jedna z finałowych par zatańczyła do dumki na dwa serca wykonywanej przez nie wiem kogo, ale było to bardzo słabe wykonanie, szczególnie kobiecy głos odpycha i jest wręcz przeciwieństwem ciepła które daje w tej piosence https://www.youtube.com/watch?v=2ZmPAiIuyAM (01:36)

Akurat mi mniej przypadł do gustu ten Pan co za Mietka śpiewał.

Że też nikt nie napisał jeszcze o "Litanii" z finału The Voice z wczoraj

https://youtu.be/OnMoSjOFS7E

Zacznijmy od tego, że uczestniczka sama wybrała sobie tę piosenkę. Moim zdaniem wypadła naprawdę średnio... Jak dla mnie za bardzo wywrzeszczane... Ogólnie szanuję za odwagę, ale taka piisenka to samobój właściwie dla większość wokalistów. Bo albo się będzie genialnym albo zjedzie po całości.... Ogólnie nie rozumiem zachwytów nad tą dziewczyną, bo mnie drażni swoją manierą śpiewania, ale oceniając tylko ten wykon, dalbym 7/10.

No nie podołała dziewczyna. Philciu mamy osobny temat o tej piosenkarce

Robin Beck, ta od Coca Coli, nagrała - chyba w 2003 - cover When you come back to me. Właśnie odkryłem

https://www.deezer.com/pl/artist/115219

Kupując ostatnio kilka kaset zakupiłem 3 kasety dosyć popularnej w latch 90 i początku lat 2000 grupki S Club 7. Na jednej z kaset odkryłem piosenkę Edyty Cross my heart:
https://www.youtube.com/watch?v=st3qEpEdYmY
Piosenka została wydana w 2000 roku czyli można powiedzieć, że to Edyta nagrała cover tej piosenki.

Do dziś się zastanawiam jak na płycie na którą Edyta, jak sama wielokrotnie deklarowała, dostała nieograniczony budżet, znalazło się aż tyle w najlepszym razie przeciętnych utworów. I to kompletowanych przez całe lata. Doprawdy niepojęte.

Cypix pisze:Do dziś się zastanawiam jak na płycie na którą Edyta, jak sama wielokrotnie deklarowała, dostała nieograniczony budżet, znalazło się aż tyle w najlepszym razie przeciętnych utworów. I to kompletowanych przez całe lata. Doprawdy niepojęte.

a to nie było spowodwane tym że rozbiła duet Absolute i płyta stała w miejscu przez dłuższy czas?

Cała produkcja Invisible to w ogóle kraina legend i mitów. Tuż przed wydaniem Perły ukazał się duży artykuł w Newsweeku "Światowe życie kopciuszka" z wywiadem na temat "Perły" z cytatami o nieograniczonych nakładach na album, o tym że Edyta całe życie pracowała na taką szansę, gwiazdorskich kontaktach menażera, zachciankach typu: Edyta chce orkiestrę symfoniczną do utworu, to pstryka palcami i ma itd. W tymże wywiadzie pada jednak również zdanie że album jest wypełniony dynamicznymi utworami w sam raz do dyskotek. Szczerze? Ile takich numerów znaleźliście na czarnej Perle? O tym że rozbiła w trakcie pracy Absolute też słyszałem, ale potem co się stało, zjednoczyli się aby nagrać z nią Impossible? Singiel był wszakże nagrywany dłuuuugo po premierze Perły, aby było czym materiał promocyjnie pociągnąć. Pytań jest więcej, jak to naprawdę było z "Listem"? Co było tym drugim murowanym hitem opisanym przez Krysiaka? Dlaczego Edytę wywalono z EMI International i oddelegowano do Virgin Germany (na forum się wtedy z tego cieszyliśmy, bo w końcu promocja na zachodzie miała ruszyć, ale jak dziś myślę, to była to jednak degradacja jej jako artystki, równie dobrze płytę mogło wydać w Europie Pomaton EMI). Co się stało z piosenkami które rzekomo kompletowała z Chrisem Neilem na drugą płytę już od 1998 roku? Dlaczego ta współpraca została przerwana? itd itd. I kto w ogóle za to wszystko płacił, skoro Edyta była skonfliktowana z Kubiakiem od 1998 rok a to on sypał gotówką na "światową karierę Edyty Górniak".

Edyta wyladowala w Virgin Germany, bo stracila kontrakt z Emi Intl po slabszej niz oczekiwano sprzedazy albumu EG, co w sumie nie dziwi, bo na tej plycie wiekszosc utworow to usypiacze. Niemcy postawili na swoja promocje i bardziej dynamiczne kawalki. Mnie sie wtedy "Invisible" bardzo podobalo, a "Impossible" z Edyta wygladajaca jak milion dolarow hulalo po niemieckich stacjach i programach tv: http://www.youtube.com/watch?v=a2x1j1RjdIg
Tutaj koncowka promocji "Impossible", potem Edyta urodzila Allana i bylo po kontrakcie z VG:
http://www.youtube.com/watch?v=6FQqQRKXIhA
A tu taki fragment z Sopotu w 2003 z Dariuszem w zespole:
http://www.youtube.com/watch?v=82VYzdNUk9E
Utwory sa pewnie gdzies na dyskach lub tasmach tworcow, ale nie zobacza juz swiatla dziennego. Za wszystko placila wytwornia. The rest is history. Bardziej interesuje mnie, co z nowymi nagraniami Edyty, czyli materialem, ktory nagrala w USA w tym roku. Czy doczeka wydania?

Steffie pisze: a "Impossible" z Edyta wygladajaca jak milion dolarow hulalo po niemieckich stacjach i programach tv: http://www.youtube.com/watch?v=a2x1j1RjdIg
Tutaj koncowka promocji "Impossible", potem Edyta urodzila Allana i bylo po kontrakcie z VG:
http://www.youtube.com/watch?v=6FQqQRKXIhA
A tu taki fragment z Sopotu w 2003 z Dariuszem w zespole:
http://www.youtube.com/watch?v=82VYzdNUk9E

szlag by trafił taki chory rozwój medycyny estetycznej... Mogłaby się tak pięknie starzeć.