Edyta w REKLAMIE

[Aro]

Ale to jest również odpowiedź na to dlaczego się zgodziła by nie być sama w tej reklamie...

[marcinek]

no tak ale pieniądze to nie wszystko, pozostaje jeszcze reputacja...

[Aro]

Ja w sumie nie mam jej za złe, że występuje w reklamie za pieniądze bo gdybym miał taką mozliwość to sam bym wystąpił. Faktycznie ludzie pomyślą, że to Allan, ale na miłość boską ile tam widać tego dzieciaka To jest na szczęście tylko woda mineralna, a nie pastylki na biegunke.

[martini]

no tak ale pieniądze to nie wszystko, pozostaje jeszcze reputacja...

No wiesz, zależy co się bardziej ceni - pieniądze, czy... coś innego

[Estratos]

ja tez nie mam za zel Edycie, ze wystepuje w reklmach. Je image, jej wizerunek, jej nazwisko, na kotre ciezko pracowala kilkanascie lat, wiec ma prawo zarabiac na tym pieniadze. Zwrocilem tylko na konsekwencje udzialu dziecka w tej reklamie, ale tak jest ze wszystkim. Ludzie zawsze znajda powod, zeby sie czepiac Edyty.

[marcinek]

no tak ale pieniądze to nie wszystko, pozostaje jeszcze reputacja...

No wiesz, zależy co się bardziej ceni - pieniądze, czy... coś innego

no wiesz...

[martini]

ja tez nie mam za zel Edycie, ze wystepuje w reklmach. Je image, jej wizerunek, jej nazwisko, na kotre ciezko pracowala kilkanascie lat, wiec ma prawo zarabiac na tym pieniadze. Zwrocilem tylko na konsekwencje udzialu dziecka w tej reklamie, ale tak jest ze wszystkim. Ludzie zawsze znajda powod, zeby sie czepiac Edyty.

Wiesz, jeżeli jej pasuje występowanie w reklamach, to ok., nie nasz interes. Nie należę do ludzi, którzy twierdzą, że artysta jest święty i zniżanie się do poziomu komercji mu nie przystoi. Ale EG ciągle popełnia ten sam błąd - z jednej strony mówi, że nie odpowiada jej nadmiernie koncentrowanie się na jej życiu osobistym, a z drugiej - robi wszystko, żeby sfery życia prywatnego i zawodowego się w jej przypadku przenikały. I obawiam się, że w ostatecznym rozrachunku źle na tym wyjdzie, bo ludzie z reguły nie lubią, jak wmawia im się jedno, a robi drugie.

[ Dodano: 2005-05-06, 10:48 ]

No wiesz, zależy co się bardziej ceni - pieniądze, czy... coś innego

no wiesz...Obrazek

No wiem...

[pijej1]

Jej przepraszam za to , że napisałem o pożyczonej dzidzi, że to syn Edi teraz już wiem ale ludzie i tak będą kojarzyć, że to syn Edi-ja dopiero na forum dostałem już sprostowanego newsa, że to nie allanek a skąd sie mają o tym dowiedzieć pozostałe miliony osób oglądających czasem lub tez często TV buźka

[alicja]

Marcinek! Przepraszam że takim tonem , ale ciut mnie zdenerwowały te Twoje posty w tym temacie...

Po co robić z igły widły??? no i co z tego że wystąpiła w reklamie z małym dzieckiem na rękach? Matko prawie każde jej posunięcie jest krytykowane i również tu na forum... Przecież to jest dorosła kobieta i wie doskonale co robi i po co to robi! A nie sądzisz że właśnie taki wizerunek w tej reklamie może jej pomóc? (matka, w zaciszu domowego ogniska, trzymająca na rękach dziecko ---> mi się to kojarzy bardzo pozytywnie) i przez głowę by mi nie rzeszło że to jej może zaszkodzić...

A co do "sprzedaży" dziecka czy siebie to już nie raz jej to zarzucali (choćby w przypadku gali) i nie ma co tego roztrząsać, zawsze się znajdą zawistni, którzy jak by tylko mogli zarobić to by gorsze rzeczy zrobili...

Tak sobie myślę, że czasem tu na forum wyolbrzymia się pewne rzeczy, podczas gdy w "społeczeństwie" przechodzi to niezauważone... a złośliwe komentarze w necie na których opieramy większość swoich sądów odnośnie odbioru Edyty przez innych, no cóż... wiadomo kto je pisze, nastolatki które się nudzą, bo przecież dorosły człowiek takich bzdur nie napisze... w moim otoczeniu, może ludzie nie śpiewają pieśni pochwalnych dla Edyty, to jednak ją szanują i cenią za talent, mogą nie słuchać, ale szanują, to kwestia wychowania i charakteru no i inteligencji...

Dajcie se na luz i nie wyolbrzymiajcie pewnych rzeczy niepotrzebnie.... takie jest moje skromne zdanie, mam nadzieję że za bardzo nie uraziłam...
Pzdr.

[marcinek]

Marcinek! Przepraszam że takim tonem , ale ciut mnie zdenerwowały te Twoje posty w tym temacie...

Po co robić z igły widły??? no i co z tego że wystąpiła w reklamie z małym dzieckiem na rękach? Matko prawie każde jej posunięcie jest krytykowane i również tu na forum... Przecież to jest dorosła kobieta i wie doskonale co robi i po co to robi! A nie sądzisz że właśnie taki wizerunek w tej reklamie może jej pomóc? (matka, w zaciszu domowego ogniska, trzymająca na rękach dziecko ---> mi się to kojarzy bardzo pozytywnie) i przez głowę by mi nie rzeszło że to jej może zaszkodzić...

A co do "sprzedaży" dziecka czy siebie to już nie raz jej to zarzucali (choćby w przypadku gali) i nie ma co tego roztrząsać, zawsze się znajdą zawistni, którzy jak by tylko mogli zarobić to by gorsze rzeczy zrobili...

Tak sobie myślę, że czasem tu na forum wyolbrzymia się pewne rzeczy, podczas gdy w "społeczeństwie" przechodzi to niezauważone... a złośliwe komentarze w necie na których opieramy większość swoich sądów odnośnie odbioru Edyty przez innych, no cóż... wiadomo kto je pisze, nastolatki które się nudzą, bo przecież dorosły człowiek takich bzdur nie napisze... w moim otoczeniu, może ludzie nie śpiewają pieśni pochwalnych dla Edyty, to jednak ją szanują i cenią za talent, mogą nie słuchać, ale szanują, to kwestia wychowania i charakteru no i inteligencji...

Dajcie se na luz i nie wyolbrzymiajcie pewnych rzeczy niepotrzebnie.... takie jest moje skromne zdanie, mam nadzieję że za bardzo nie uraziłam...
Pzdr.

może masz rację, edi jest dorosłą kobietą to też nie powinna pużniej uciekać od konsekwencji swych czynów i nie piszę ty o tej reklamie... ludzie szanują ją za talent ale nie lubią jeśli ktoś jest nie odpowiedzialny a my tu powinniśmy wspulnie znaleść jakiś środek abby móc to przetrwać i dalej cieszyś się edzią...

[Estratos]

Ala, masza po czesci racje. Bo Ci interentowi frustraci z portali nie sa reprezentatywni dla calego spoleczenstwa. Ale jednak to spoleczenstwo wie, ze Edyta walczyla o swoja prywatnosc, a teraz pokazuje sie z domniemanym synem w reklamie (za pieniadze, zaraz pojawiaja sie pytania za ile!) Jak juz kiedys pisalem, chocby Edyta wykarmila pol Afryki to i tak sie jej czegos czepia, a najpewniej powiedza, ze zrobila to dla rozglosu.
Nie sadze, zebysmy ja tutaj nadmiernie krytykowali. Po prostu chcemy dla niej jak najlepiej i rozwazamy wszystkie za i przeciw. Ale najpewniej jest tak jak mowisz: robimy z igly widly, bo dla przecietnego Polaka Edyta jest zupelnie obojetna

[ANETA]

Bardzo dobrze, że Edyta bierze udział w reklamach, daje koncerty, musi przeciez zarobic na nowa firme która założyła. Aby miała dobra promocję potrzebna jest kasa. Edyta współpracuje z Polsatem, który ma wielki zasięg i napewno jakos bedzie musiała im to wynagrodzić. Poniekąd juz to robi - wizyta u Kuby

[homerowa]

Czy aby tylko z Polsatem, przecież Mamy Cię jest na TVN-ie...
No ale ta współpraca z radiem chyba najlepiej jej robi, daje zasięg międzynarodowy, w końcy Radia Kolor słucha cały świat, od Warszawy po Rosję, Ukrainę, a nawet Francję, Portugalię i coś o Irlandii było ostatnio
No no

[ANETA]

U Kuby Edzia mówiła ze Polsat jest oficjalnym patronem jej płyty. Z TVN-em nie żyje ostatnio najlepiej, no bo przeciez wkręcają Ją nieświadomie Oczywiscie mogła odmówić puszczenia gangu na antenie, no ale pewnie zapłacili dobrze

[homerowa]

No tak i wp.pl jest oficjalnym sponsorem bo tam odbył się jedyny czat