Strona 1 z 3

"Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 15:23
autor: Dobi
Zauważyłem, że w wielu wątkach pojawia się problem która anglijęzyczna płyta jest lepsza. Czy "Edyta Górniak" czy "Invisible". Dlatego postanowiłem założyć ten temat aby już więcej nie rozwalać innych wątków.... 8)
Więc może ja zacznę.

Jeśli miałbym wybierać to wolę płytę "Edyta Górniak". Klimat tej płyty jest jakiś magiczny, jeśli mogę tak napisać. Piosenki są oczywiście perfekcyjnie zaśpiewane, muzyka odpowiednio dobrana i wogóle płyty słucha się przyjamnie. Moje ulubione piosenki to "Linger", "Miles & Miles Away", "Coming Back To Love", "That's The Way I Feel About You", "When You Come Back To Me". Całość bardzo dobrze ze sobą współgra. Nie przeczę, że na "Invisible" nie ma pieknych piosenek. Są np. "Hold On Your Heart" czy "Whatever It Takes" ale większość utorów na "Invisible" jest niedopracowanych. A w niektórych wogóle nawet tekst jest bezsensowny. "Sit Down" czy "As If" nie mają już takiej magii jak utwory z EG. Głos Edyty niby ten sam ale jednak to nie to samo. Jak to powiedział kiedyś Jacek Cygan, teksty trzeba pisać dla Edyty i o Edycie!

Aha jeśli taki temat już istnieje przepraszam :D

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 15:58
autor: Kasia
Ja lubie obydwie płyty, ale chyba nie moge powiedzieć ze którąś lubie bardziej. Na obydwu płytach są piosenki które mi sie podobają. EG jest troche za spokojna dlatego z niej najbardziej lubie Gone, Linger, Be good or be gone. Nie wiem ale reszta jakoś czasami juz mi sie nudzi. Czesto je słuchałam. Jednak zeby nikt sobie nie pomyslał ze ich nie lubie! Lubie je ale słucham rzadziej, jak mi jest smutno, albo jak chce spokoju (to jednak zadko bo mam spokoju za duzo) Dlatego wole szybsze. Nie bede juz mówic wszestkich jakie mi sie podobają z Invisible. Ale najbardziej chyba lubie Cross my heart, wiem ze za tą piosenką wiekszość nie przepada. Ale mnie ciaty przechodzą przy niej. :) I nie tylko przy niej.


Przeprazam ze sie rozpisałam. W koncowej fazie wychodzi na to że u mnie jest remis :)))))

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 17:31
autor: vanity
ja rzeknę tak: dla mnie lepsza jest EG. dlaczego?? bo świetnie zrobiona, świetne piosenki, świetny głos. wracam do niej codziennie. uwielbiam miles&miles, when you come, hunting, perfect, anything. to jest to czego często słucham z tej płyty. inne utwory słucham rzadziej.
natomiast invisible czy też perła, bo dla mnie to w zasadzie to samo, jest takie sobie. jestem ciekawa wszystkiego co Edzia się "czepi", ale invisible mnie nie porwało. przy EG mi szczęka opadła z wrażenia. jest szybsza to prawda ale nie ma na niej piosenek które by za mną chodziły nawet kilka lat po premierze. wyjątek od reguły: the story so far wersja zwykła no i z edycji specjalnej don't you know you. jak dla mnie płyta najsłabsza jaką Edka stworzyła. rzadko ją słucham (wyjątek TSSF) EG słucham codziennie i kilka razy pod rząd te same utwory.

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 17:31
autor: ANETA
Ten temat juz był kiedys, nawet ankieta była :grin: no ale... ;)


Ja stawiam na płyte - EG- poniewaz raczej wole spokojniejsze numery. Jesli gdzies jade to do odtwarzacza EG i juz moge jechac chocby na kokiec swiata, ten album poprostu pozytywnie na mnie działa. Kocham ten album i kocham Edytę Górniak !!!!

Jesli chodzi o Invisible to nie ma na niej wieleu piosnek które bym kochała - bardzo podobaja mi sie tylko - Whatever it takes, Sleep with me i Impossible. Gdyby na płycie znalazły sie te utwory co na reedycji Perły czyli Don't you know you, Calling you i Talk to me to napewno by sie jej przyjemniej słuchało, a tak niestety przechodzi bez wiekszego echa.

Z płyt Edyty najczesciej słucham EG i reedycji Perły (zwłaszcza białą płytę - te wolniaki jednak górą :wink: )

Lubię wolne numery i gdyby Edytka powiedziała ze nowa płyta bedzie zawierała chociaz kilka anglojezycznych spokojnych nutek to bym skakała ze szczęscia a tak do tego francuskiego nie jestem przekonana... :?

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 17:41
autor: Dobi
ANETA pisze:Ten temat juz był kiedys, nawet ankieta była :grin: no ale... ;)
Tak był ale na starym forum jeszcze za czasów świetności Edyta.net :grin:

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 19:06
autor: DeathlySilence
Nie był, a bywał...okresowo, jak wylew Nilu :lol: Sporny temat - rzecz gustu i tyle...

'EG' mam tylko jedno do zarzucenia - za dużo smętów - są okresy kiedy lubie sie podołować, ale ile mozna, dlatego sięgam po nia rzadko - wyjątki to GONE/1&1/Linger/HH&L

Natomiast Perłe/Invisible uwielbiam za rytm, energie i muze, która porywaja 'do tańca i do różańca' :wink: Przewrotne, ale prawdziwe :)

W rankingu płyt i tak u mnie nie pobiją Live'99 i Dotyku - no ale mają zaszczytne 3 (Invisible) i 4 (EG) miejsce :)

Pozdrawiam

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 19:12
autor: Estratos
w warstwie tekstowej i muzycznej (z pewnymi wyjatkami) wole EG. Jezeli zas chodzi o produkcje i brzmienie to bezkonkurenycjna jest Invisible. Zwlaszcza te kawalki nagrane w Los Angeles, jak np. Can't say no. ;-)

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 19:17
autor: Gabra
Trudno wybrać coś konkretnego... I tutaj i tutaj są piosenki które kocham ;) Tu "When you come back to me" czy "Coming back to love", a na "Invisible" - "Whatever it takes" czy "Can't say no" (ta piosenka powinna zdobyć wszystkie światowe listy przebojów, przecież to jest 100 razy lepsze niż tte wszystkie britney spearsy czy destinys childy !!)
ale jak porównać, to chyba wolę Edytę Górniak :D:D

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 19:30
autor: Magda M
hmmm... ja w tej walce obstawiam jednak EG... Jak dla mnie ta płytak jest bardziej naturalna... taka swoja... nie wiem dlaczego ale dla mnie Invisible nie do konca pasuje do edzi.. w niej jest troche za duzo komercji... taka troche naciągana.. jasne ze sa tam utworki ktoer kocham: whatever, hold, sleep, TSSF, impossible... ale to nie to samo co EG... tam prawei kazdy kawałek wznosi cos z soba .. dla mnie edzia jest duzo bardziej przekonywujaca na EG anizeli na invisible... Nie wiem.. EG jest piekna w swej prostocie, jesli wiecie co mam na mysli... Ona jest niby taka "zwykła", spokojniutka a jednak równoczesnie jest najukochansza i najlepsza płytka jaką mam... Invisible natomisat to płytka zbyt zróznicowana... sa tam mieszanki róznych utworków jakby troche było brak jednaj wspolnej koncepcji.... ja takie odczuwam wrazenie... dlatego jak dla mnie wygrywa EG :D:D:D

pozdrówki

PS. Czemu tu nie ma ankiety??? :D:D:D:D Albo moze jaka tabelke by zrobic???

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 19:41
autor: Magda M
DS!!! Pomyliły ci sie tematy!!!!! :D:D:D:D

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 19:44
autor: Estratos
magdamiecz pisze:DS!!! Pomyliły ci sie tematy!!!!! :D:D:D:D
nie, to mi sie pomylilo przesuniecie tematu z dzialu media do innych spraw :-))

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 19:52
autor: Magda M
no to gdzie jest ten temat esti?? Bo ja go znalesc nie moge :(:(:(:(:(

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 02 cze 2005, 19:56
autor: Estratos
konkurs dygresje

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 03 cze 2005, 14:02
autor: Virtual Tom
Zdecydowanie "Edyta Górniak" - nie będę się powtarzał, zgadzam sie z Waszymi uzasadnieniami wyżej 8)
Jeżeli chodzi oi drugie wydawnictwo, to najchętniej słucham białej perły (z pierwszej edycji), natomiast drugą część albumu (a więć właściwe "Invisible" niezwykle rzadko. Zgadzam się z recenzją czeskiego portalu internetowego, o kórej wpsominałem kiedyś (jeszcze na oficjalnym forum) "całkowicie niewidzialna Edyta" 8)

Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"

: 03 cze 2005, 19:32
autor: Piter
Zdecydowanie EG, z uwagi na "I dont know whats on your mind", "Gone"...

Na Perle podobają mi sie jedynie "Nie prosze o wiecej", TSSF i Invisible, zaledwie 3 piosenki, inne sa nudne dla mnie niczym flaki z olejem.