Strona 3 z 3
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
: 07 cze 2020, 20:03
autor: Steffie
Wydaje mi sie, ze Edyta na okladce wydania japonskiego nie wyglada jakos szczegolnie inaczej, to raczej kwestia ujecia na zdjeciu, makijazu i fotoszopa.
http://www.amazon.com/Kiss-Me-Feel-Editha/dp/B0000563FD
Jesli chodzi o te "innosc" i zawartosc, to wydania plyt na japonski rynek slyna z tego, ze sa inne i bardziej wypasione. Tutaj wiecej opinii na ten temat:
http://www.audiostereo.pl/topic/88562-w ... C5%84skie/
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
: 07 cze 2020, 20:23
autor: Piter
Uwielbiam to zdjęcie
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
: 09 paź 2020, 16:42
autor: wodawodnista
Moim zdaniem obie płyty po angielsku są podobne. Dobry materiał, dobrze zaśpiewany, świetny angielski w użyciu. "When You Come Back To Me" gdyby był singlem wypuszczonym w USA tudzież UK byłby to hit na miarę ballad Celine w tamtych czasach. Największym błędem było wydawanie międzynarodowych płyt bez dealu w USA i UK. Portugalia, Japonia czy Niemcy nie są w stanie tak mocno wypchąć artysty dalej. To chyba był największy strzał w kolano, czyli branie się za coś na mniejszych rynkach zamiast od razu na największych.
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
: 11 maja 2022, 20:44
autor: wodawodnista
Mam fazę na Impossible. Tak swoją drogą czemu jest slaj a nie slej? Rozumiem, że flaj, ale tak mnie to drażni, że nie mogę. Moim zdaniem slej by nie przeszkadzało w ogóle.
Generalnie to mogłaby być ta piosenka lekko bardziej prowokująca, bo produkcyjnie na 2003 rok jest dobrze, ale za grzecznie za grzecznie.
Zawsze mnie rozwalają te łyse murzyny mięsniaki w klipie