Re: Justyna Steczkowska
: 28 paź 2017, 19:29
Cieszy mnie fakt iż Justyna znikła ostatnio z mediów, robi swoje - gra koncerty i nie musi być wszędzie.
Najstarsze forum dyskusyjne poświęcone Edycie Górniak
https://e-gorniak.com/forum/
Pod ziemię? Raczej w krzakach, co widać na nowych zdjęciach http://www.pomponik.pl/plotki/news-just ... Id,2460676ray pisze:
Ostatnio o Justynie jest cicho. nawet paparazzi jakoś nie mogą jej dopaść. Trochę tak, jakby zapadła się pod ziemię. Pewnie, tak jak zapowiedziała, poświęca się pracy nad płytą.
Faktycznie jest się czym chwalić... niestylowe czasopismo decyduje o styluZostała wybrana Ikoną Stylu magazynu "Party"
B@r, co się stało, że od dwóch miesięcy w "Fakcie" nie pojawił się żaden nowy paszkwil na Justynę? To wynik autorefleksji czy może macie sądowy zakaz?B@r pisze:Pod ziemię? Raczej w krzakach, co widać na nowych zdjęciach http://www.pomponik.pl/plotki/news-just ... Id,2460676
Tę nagrodę przyznali Justynie internauci. I to jest ważne.Kamui Shiro pisze:Faktycznie jest się czym chwalić... niestylowe czasopismo decyduje o stylu
ray pisze:8.11.2017 - Poznań, Hala Arena
No i niestety koncert w Poznaniu odwołano. Miałem nadzieję usłyszeć Justynę jeszcze przed końcem roku. Dobrze, że nie zdążyłem kupić biletu, przynajmniej nie muszę czekać na zwrot.kirin pisze:koncerty Cohenowe się nie sprzedają choć już dwa czy trzy dni do nich zostały.
Na Wrocław ponad 600 wolnych miejsc nadal, na Poznań ponad 1770!!!
Górniak każdego zrobi w bambuko hahahahFlux pisze:Wcześniej próbował z Górniak zrobić maszynkę do zarabiania pieniędzy, ale nie przewidział że ona woli zarabiać sama na siebie a już w żadnym wypadku nie zamierza pracować!
Justyna się stara, ale ten Wojtanowski... Szkoda słów...Szłam na ten koncert z ogromnymi nadziejami na niesamowity wieczór, bo każdy koncert Cohena taki był. Totalne rozczarowanie - hala stulecia nie wypełniona nawet w połowie, zapach popkornu jak w kinie, nagłośnienie - porażka, głośniki często wydawały dziwne odgłosy. Ja rozumiem, że miał być akcent polski, ale śpiewanie Cohena po polsku odbiera mu połowę magii, zmiana składu i prowadzącego tuż przed koncertem (tak bardzo liczyłam na panów Poniedzielskiego i Dyjaka). Z przykrością stwierdzam, że był to najgorszy koncert na jakim kiedykolwiek byłam. Sytuację ratowala piekna Justyna Steczkowska i finalowe Hallelujah.po wybrzmieniu ostatniej nuty orkiestra po prostu zwinela instrumenty... Nikt nie czekał na bisy. Przykro...