Skarb

Opublikowano 13 lipca 2012

0

Skarb (13/07/2012)

„O co prosi moja skóra”

Oczarowani Edytą Górniak panowie twierdzą, że można ją rozpoznać po głosie i po nogach. Specjalnie dla „Skarbu” mówi, że zadbane ciało to wielki komfort. I warto o nie systematycznie dbać.

Lubi pani swoje ciało? Pytamy dlatego, że wiele kobiet koncentruje się na pielęgnacji twarzy, a resztę traktuje po macoszemu. Słusznie?

Edyta Górniak: Rzeczywiście bardzo często kobiety, jeśli poświęcają sobie czas, to głównie z uwagą dla twarzy, dekoltu i dłoni. Dla ciała w codziennym pośpiechu czasu już nie pozostaje. Szczególnie w okresie zimowym, kiedy nie eksponujemy ciała, zaniedbujemy je bardzo. Osobiście nie lubię czuć dyskomfortu suchej, otulonej szczelnie rajstopą skóry. Uczucie pękania, kłucia, utrata kolorytu i utrata elastyczności – to odczucia, które skutecznie potrafią rozpraszać moją uwagę. Co gorsza, odbierają poczucie kobiecości.

Pomęcz ciało, a ono się odwdzięczy… Zgodzi się pani, że ładne ciało musi być zdrowe, sprawne, zadbane. Wtedy nam pomaga w życiu, a nie ogranicza. Jaki ruch, jakie zabiegi i kosmetyki najbardziej mu służą?

E.G.: Myślę, że organizm pamięta wszystko, co dla niego robimy, i wszystko, co robimy przeciwko niemu. To prosta kalkulacja. Do odpowiedniej pielęgnacji dobrze jest dołożyć jeszcze butelkę wody dziennie, trochę snu i mniej mięsa. A jeśli starczy czasu, to polecam ćwiczenia jogi, które oprócz umacniania ducha również poprawiają elastyczność skóry choćby poprzez rozciąganie.

Co robi kobieta tak zajęta jak pani, żeby mieć tak wspaniałe ciało?

E.G.: Czas dla siebie jest na końcu mojej listy codziennych obowiązków. Jednak bez względu na zajętość i zmęczenie staram się systematycznie dbać o ciało. Zwyczajnie dla lepszego samopoczucia. Łatwiej mimo wszystko jest pielęgnować je regularnie, niż odzyskiwać kondycję skóry, kiedy się ją utraci.

Jak się zmobilizować do codziennego ruchu, automasażu, zabiegów pielęgnacyjnych?

E.G.: Jesteśmy kobietami. Czy to nie wspaniałe? Obecne czasy umocniły nas niezwykle. Odgrywamy kilka ról równocześnie, jesteśmy kobietami pracującymi po min. 10 godz. dziennie, a przy tym odnosimy sukcesy. Wychowujemy nasze dzieci. Znajdujemy czas na budowanie przyjaźni i partnerstwa.
Jesteśmy zorganizowane, coraz częściej stajemy się niezależne. Podróżujemy i nieustannie się rozwijamy. Musimy więc dbać o siebie każdego dnia. I róbmy to z przyjemnością. Chrońmy naszą młodość i witalność. Naszą urodę.

Jakie preparaty do ciała podkreślą jego urodę? Jak wyeksponować np. piękny dekolt albo zgrabne nogi?

E.G.: Kiedyś usłyszałam, jak mężczyźni życzliwie żartując między sobą, mówili, że najszybciej można mnie rozpoznać po głosie i po nogach. Rozśmieszyło mnie to. Pozdrowiłam ich uśmiechem, kiedy zorientowali się, że to usłyszałam. Prawda jest taka, że nie zawsze mam czas na zabieg w salonie kosmetycznym, dlatego w torebce noszę ze sobą wodę, balsam do ust i balsam do ciała. Nawet kiedy stoję w korku, wykorzystuję moment i wyciągam balsam do ciała. W samolocie podobnie. Używam na przemian różnych balsamów w zależności od pogody i tego, o co prosi moja skóra. Czasem muszę ją nawilżyć, czasem ujędrnić, czasem nadać ładny połysk.
Stosuję kilka balsamów do skóry, która ma różne potrzeby, aby dokarmiać urodą swoje nogi, kiedy tylko się da! (śmiech)

Rozmawiała Justyna Ługowska



Komentarze




Dodaj komentarz

W górę ↑