Peja...czyli jaki artysta taki fan

O polskich wokalistkach, wokalistach i zespołach. Muzyka polska. Zapraszamy do dyskusji!
Awatar użytkownika
DeathlySilence
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5125
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Słoneczne Mazury.

Re: Peja...czyli jaki artysta taki fan

Post autor: DeathlySilence »

pijej1 pisze:Ty chyba sobie zwyczajnie z nas kpisz albo co najmniej ironizujesz?
Z Ciebie nie muszę, sam sobie świetnie radzisz i proszę - nie odzywaj się do mnie.

betka, nie porównałem zajścia (linczu) do czynów MT. Po czasie media pokazały drugie obliczę Peji (czy Pei - nie wiem jak odmienić). Rzesze młodzieży, która zawdzięczała mu wyjście z dołka. Media zainteresowały i nagłośniły jego działalność charytatywną na rzecz środowisk patologicznych - była to pewna rehabilitacją ze strony mediów, że przez pryzmat jednego wydarzenia nieomal ukamieniowali chodzące wcielenie "świętego" - wziąłem w cudzysłów, bo jeszcze go nie wyniesiono na ołtarze.

Poza tym MT może i jest wyświęcona (Watykan potrzebuje co jakiś czas takich ceremonii), ale za paznokciami ma sporo brudu. Jej konserwatywna postawa religijna, rzutowała na metody udzielania pomocy ludziom. W zderzeniu z dostępnymi metodami leczenia itp. stworzyła małą wersję "oświęcimia" - umieralnie. Świat jej pomagał (kasa), ale wiadomo gdzie płynęła. Do największego skarbca na świecie, do Rzymu.

Piszę jak widzę świat.
Awatar użytkownika
betka
The story so far
The story so far
Posty: 557
Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
Lokalizacja: wrocław

Re: Peja...czyli jaki artysta taki fan

Post autor: betka »

Wszystko się zgadza ale mnie bardziej zraziło porównanie owego zajścia do występu Edyty w Korei.
Owszem, każdy ma na swoim koncie wpadki, błędy i nikt nie jest krystaliczny ale nie można porównywać skrajności...
Awatar użytkownika
DeathlySilence
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5125
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Słoneczne Mazury.

Re: Peja...czyli jaki artysta taki fan

Post autor: DeathlySilence »

betka pisze:Wszystko się zgadza ale mnie bardziej zraziło porównanie owego zajścia do występu Edyty w Korei.
To tylko obrazowa prowokacja, pokazująca jak można w łatwy sposób dokleić do człowieka etykietę (dlatego wziąłem w cudzysłów).
Nie raziłoby mnie to, gdyby takie stwierdzenie pojawiło się w poście, ale nie jako tytuł - juz tak, ponieważ to na wstępie szufladkuje człowieka i kładzie cień na resztę dokonań.
Chyba nie chcielibyśmy, żeby każdy artykuł o Edycie zaczynała sie słowami: "Edyta Górniak, profanatorka hymnów i kolęd, wydała nowa płytę..."

Hymn w wykonaniu Edyty uwielbiam.
Jest to jedyna wersja wyśpiewana, od serca, w której czuć oddanie, patriotyzm, miłość, a nie jak w wersji konserwatywnej - paciorkowate odbebnienie różańca.
Ostatnio zmieniony 02 cze 2010, 12:24 przez DeathlySilence, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
betka
The story so far
The story so far
Posty: 557
Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
Lokalizacja: wrocław

Re: Peja...czyli jaki artysta taki fan

Post autor: betka »

Co do Hymnu- mam tak samo...

Co do Ryszarda- nie przekonałeś mnie do końca, ale rozumiem już w czym rzecz- jednak kiedy temat powstał byłam pod wpływem silnych emocji...
Z tym, że nikogo nie pobiłam... :wink2:
Awatar użytkownika
DeathlySilence
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5125
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Słoneczne Mazury.

Re: Peja...czyli jaki artysta taki fan

Post autor: DeathlySilence »

betka pisze:Co do Ryszarda- nie przekonałeś mnie do końca, ale rozumiem już w czym rzecz- jednak kiedy temat powstał byłam pod wpływem silnych emocji...
Z tym, że nikogo nie pobiłam...
:D
A dałabyś radę?
BTW - nikogo nie mam zamiaru przekonywac na zmiane szkieł korekcyjnych. Zawsze jest możliwość, że takowej zmiany sam potrzebuje.
Poza tym, po ostatnim odcinku "Rozmów w Tłoku" o samoobronie dla kobiet i obserwacji jak drobna kobitka radzi sobie z 3 napastknikami, przy czy jeden po kopie w klate padł na glebę, połykając płuca, nie zaczepiam KOBIET (nawet w kontekście przyjacielskiego flirtu) - Disney pozdrawiam. :)

Proszę powrócić do tematu.

Matiz99.
Ostatnio zmieniony 02 cze 2010, 13:02 przez DeathlySilence, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ