Kielce - 8 sierpnia 2015
Trasa Love2Love
-
- The story so far
- Posty: 502
- Rejestracja: 27 sie 2011, 23:31
- Ulubiony album: następny
- Ulubiona piosenka: Obudźcie mnie
- Lokalizacja: PL
- dorota
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5859
- Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
- Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
- Lokalizacja: Sopoćkowo
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
czy Edyta nauczyła się wreszcie swoich tekstów piosenek czy też wczoraj także miała zamroczenia?
i czy śpiewała czy też znowu gadala????
i czy śpiewała czy też znowu gadala????
- Matiz99
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9256
- Rejestracja: 26 wrz 2006, 21:36
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: ...Hold On Your Heart?
- Lokalizacja: Droga Mleczna
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
Ponoć tylko przy liście jakieś malutkie potknięcie było którego ja nawet nie zauważyłem. A tak o dziwo było okdorota pisze:czy Edyta nauczyła się wreszcie swoich tekstów piosenek czy też wczoraj także miała zamroczenia?
- dorota
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5859
- Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
- Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
- Lokalizacja: Sopoćkowo
- endeven
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5202
- Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
ja nie zauważyłem żadnej wpadki tekstowej ale "List" słabo znam Pod tym względem było bez zarzutu.
Amfiteatr w Kielcach jest naprawdę ładny i ma świetną lokalizację pomiędzy skałami. To na pewno plus koncertu. Niestety zanim wszystko się zaczęło to był niezły kwas i parę żenujących sytuacji. Pan zapowiadający osiągnął poziom buractwa, nie wiem czy był ktoś, komu podobały się Jego chodnikowe żarty. Amfiteatr ewidentnie nie chciał tego Pana słuchać. Falstart godzinowy to rzecz nieprofesjonalna. Rozumiem spóźnienie i oczekiwanie, bo to nawet norma, ale nie w takiej formie. Czy to wina Edyty czy organizatorów? Nie wiem, ale to nie powinno mieć miejsca, że na szybko zgarnięto jakieś dwie dziewczyny do śpiewania coverów do podkładów z taśmy, by wypełniły godzinę oczekiwania na zmrok. albo sie ustawia koncert na 21, albo organizuje się prawdziwy support. Po tej dawce festyniarstwa człowiek chce już Edytę, a tu Allan na kilkuminutowym filmiku coś o mamie mówi.. w moim sektorze dało się odczuć frustracją i konsternację. trochę to rozumiem. Takie elementy muzycznego koncertu nie są pożądane. Nieważne, czy to było urocze, czy to fajny chłopiec czy nie, ale to nie czas i miejsce. Nawiązanie Edyty do Allana już w trakcie koncertu, że to specjalny moment, bo Allan jest pierwszy raz na widowni było bardzo fajną wstawką, samo to wystarczyłoby w zupełności nie przekraczając pewnych granic dobrego balansu. Gdy Edyta spytała się Allana, jaki widok, chłopak krzyknął "Piękny' i to naprawdę był uroczy, słodki, fajny moment.
Sam koncert był bardzo dobry!! Ogromnie się cieszę, że zdecydowałem się pojechać Nie żałuję absolutnie! Edyta naprawdę okiełznała swoją potrzebę mówienia i ograniczyła wypowiedzi między piosenkami do normalności Duży plus, bo dzięki temu koncert płynął i miał rytm. Edyta była pełna radości i wzruszenia. Taka prawdziwa naturalność i wzruszenie, gdy poczuła ile miłości, jakie brawa i owacje zgotowali Jej ludzie, jak żywo reagowali na piosenki. Atmosfera była świetna. Mam nadzieję, ze Edyta poczuła przepływ tej energii i doda Jej to skrzydeł na następne koncerty. Wokal brzmiał bardzo dobrze. Wiadomo, przy TNJ to juz nie ten głos co 20 lat temu, ale to ciągle (jak to powiedział mój chłopak) lata świetlne przed innymi polskimi wokalistkami. Stwierdził, że nie ma konkurencji. Mnie osobiście fascynowało, że Edyta bawi sie głosem bardziej, nie jest skupiona tylko na tym, by pocisnąć, by potestować decybele ale, że potrafi pięknie subtelnie kolorować głosem, że i nisko pospiewa, a i falsetem rozwala system. To jest wokalny talent. Na tym to polega, by korzystać z głosu na wiele ciekawych sposóbów. Wokal zdecydowanie na plus. Jedynie co mi przeszkadzało w paru momentach to jakieś tam dograne na podkładzie chórki, czasem jakoś mi się to zlewało dziwacznie i niespójnie. może to kwestia jakiegoś pogłosu/nagłośnienia? Edyta powinna mieć PRAWDZIWY CHÓREK. Żywy Bez dwóch zdań. Byłoby o kolejną klasę lepiej dla całości brzmienia. Zespół grał bardzo porządnie, wszystko było w punkt. Bardzo ciekawa aranżacja Niebo To My. Pieknie bujało i intrygowało, co z tego flow wykluje się, jaka piosenka hehe. JK z syrenami na początek nawet dało radę, choc nie przepadam za tym aranżem. mój chłopak nie znał tej wersji i stwierdził, że dobrze ze przynajmniej jakoś to tam odświeżyła. Niefanowski punkt widzenia. OTR fantastycznie, choc aranż z HBO. Miałem ciarki, bo uwielbiam ten utwór. Wzruszenie poczułem przy Szybach. Your High znakomicie się sprawdza na koncertach, było szaleństwo, radocha, amfiteatr wstał i bujał się. Utwór bardzo ciepło przyjety i po pierwszych taktach i po zakończeniu była wrzawa. Oczyszczenie bardzo fajnie zagrane i zaśpiewane na żywo. Inaczej akcentowała wokalem, niż w studyjnej wersji. Nudził mnie tylko "List". Cóż, tej estetyki nie dźwigam, ale szanuję, że ktoś na to czekał, więc ok. Nie było - miazga! Glaca nadrabiał bieganiem, przebijaniem piątek, ale Edyta zmiotła go wokalnie. Świetna chemia między nimi na scenie. Mietek klasa, pieknie zaśpiewali. Generalnie bardzo pozytywne odczucia. Telebimy oprawa świetlna na plus, ale gdzie te miliony i miliardy? hmm. Muzycznie brakowało mi chórków, dęciaków (byłby to fajny pomysł na przyszłość, albo choc czasem jakiś saksofon, w 2 piosenkach?). Baaardzo czekałem na Glow On i dotyk. No nie tym razem, ale zamierzam pójść jeszcze na 2 koncerty. Taka okazja jak trasa koncertowa Edyty Górniak? to sie nie zdarza ot tak aaaa ludzi było naprawdę sporo, Mówi się i pisze w lokalnej prasie, że 4 tysiące. na moje oko to też lekko 2/3 amfiteatru się zapełniło. Super wynik. Ale najważniejszy był gorący klimat i radocha ludzi
ps. Co do stylizacji, pierwsza srebrna suknia robiła wrażenia, druga kusa kreacja z frędzelkami w sumie sexy, ale same krótkie czarne spodenki byłyby jeszcze bardziej smaczne. Trzecia odsłona jeansowa niestety dla mnie wiocha, nieświeże, nie na miejscu, wcale nie młodzieżowo, tylko kiczowato, jedynie kolorowe szpile super. Nie przepadam za Edytą w kręconych włosach a ala Sandra. No ale trudno, Jej głowa Poza tym Edyta jest seksowna, umie się też tak poruszać na scenie. Miała pazur przy Glacy w scenicznych pozach, świetnie im to wyszło!
-- Dodano: 9 sie 2015, o 18:08 --
aaa Fajnie było spotkać KrzyśkaF, miło się pogawędziło przed koncertem. Nie udało się z Matizem i resztą, za późno dotarłęm przed koncertem, mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja!
Amfiteatr w Kielcach jest naprawdę ładny i ma świetną lokalizację pomiędzy skałami. To na pewno plus koncertu. Niestety zanim wszystko się zaczęło to był niezły kwas i parę żenujących sytuacji. Pan zapowiadający osiągnął poziom buractwa, nie wiem czy był ktoś, komu podobały się Jego chodnikowe żarty. Amfiteatr ewidentnie nie chciał tego Pana słuchać. Falstart godzinowy to rzecz nieprofesjonalna. Rozumiem spóźnienie i oczekiwanie, bo to nawet norma, ale nie w takiej formie. Czy to wina Edyty czy organizatorów? Nie wiem, ale to nie powinno mieć miejsca, że na szybko zgarnięto jakieś dwie dziewczyny do śpiewania coverów do podkładów z taśmy, by wypełniły godzinę oczekiwania na zmrok. albo sie ustawia koncert na 21, albo organizuje się prawdziwy support. Po tej dawce festyniarstwa człowiek chce już Edytę, a tu Allan na kilkuminutowym filmiku coś o mamie mówi.. w moim sektorze dało się odczuć frustracją i konsternację. trochę to rozumiem. Takie elementy muzycznego koncertu nie są pożądane. Nieważne, czy to było urocze, czy to fajny chłopiec czy nie, ale to nie czas i miejsce. Nawiązanie Edyty do Allana już w trakcie koncertu, że to specjalny moment, bo Allan jest pierwszy raz na widowni było bardzo fajną wstawką, samo to wystarczyłoby w zupełności nie przekraczając pewnych granic dobrego balansu. Gdy Edyta spytała się Allana, jaki widok, chłopak krzyknął "Piękny' i to naprawdę był uroczy, słodki, fajny moment.
Sam koncert był bardzo dobry!! Ogromnie się cieszę, że zdecydowałem się pojechać Nie żałuję absolutnie! Edyta naprawdę okiełznała swoją potrzebę mówienia i ograniczyła wypowiedzi między piosenkami do normalności Duży plus, bo dzięki temu koncert płynął i miał rytm. Edyta była pełna radości i wzruszenia. Taka prawdziwa naturalność i wzruszenie, gdy poczuła ile miłości, jakie brawa i owacje zgotowali Jej ludzie, jak żywo reagowali na piosenki. Atmosfera była świetna. Mam nadzieję, ze Edyta poczuła przepływ tej energii i doda Jej to skrzydeł na następne koncerty. Wokal brzmiał bardzo dobrze. Wiadomo, przy TNJ to juz nie ten głos co 20 lat temu, ale to ciągle (jak to powiedział mój chłopak) lata świetlne przed innymi polskimi wokalistkami. Stwierdził, że nie ma konkurencji. Mnie osobiście fascynowało, że Edyta bawi sie głosem bardziej, nie jest skupiona tylko na tym, by pocisnąć, by potestować decybele ale, że potrafi pięknie subtelnie kolorować głosem, że i nisko pospiewa, a i falsetem rozwala system. To jest wokalny talent. Na tym to polega, by korzystać z głosu na wiele ciekawych sposóbów. Wokal zdecydowanie na plus. Jedynie co mi przeszkadzało w paru momentach to jakieś tam dograne na podkładzie chórki, czasem jakoś mi się to zlewało dziwacznie i niespójnie. może to kwestia jakiegoś pogłosu/nagłośnienia? Edyta powinna mieć PRAWDZIWY CHÓREK. Żywy Bez dwóch zdań. Byłoby o kolejną klasę lepiej dla całości brzmienia. Zespół grał bardzo porządnie, wszystko było w punkt. Bardzo ciekawa aranżacja Niebo To My. Pieknie bujało i intrygowało, co z tego flow wykluje się, jaka piosenka hehe. JK z syrenami na początek nawet dało radę, choc nie przepadam za tym aranżem. mój chłopak nie znał tej wersji i stwierdził, że dobrze ze przynajmniej jakoś to tam odświeżyła. Niefanowski punkt widzenia. OTR fantastycznie, choc aranż z HBO. Miałem ciarki, bo uwielbiam ten utwór. Wzruszenie poczułem przy Szybach. Your High znakomicie się sprawdza na koncertach, było szaleństwo, radocha, amfiteatr wstał i bujał się. Utwór bardzo ciepło przyjety i po pierwszych taktach i po zakończeniu była wrzawa. Oczyszczenie bardzo fajnie zagrane i zaśpiewane na żywo. Inaczej akcentowała wokalem, niż w studyjnej wersji. Nudził mnie tylko "List". Cóż, tej estetyki nie dźwigam, ale szanuję, że ktoś na to czekał, więc ok. Nie było - miazga! Glaca nadrabiał bieganiem, przebijaniem piątek, ale Edyta zmiotła go wokalnie. Świetna chemia między nimi na scenie. Mietek klasa, pieknie zaśpiewali. Generalnie bardzo pozytywne odczucia. Telebimy oprawa świetlna na plus, ale gdzie te miliony i miliardy? hmm. Muzycznie brakowało mi chórków, dęciaków (byłby to fajny pomysł na przyszłość, albo choc czasem jakiś saksofon, w 2 piosenkach?). Baaardzo czekałem na Glow On i dotyk. No nie tym razem, ale zamierzam pójść jeszcze na 2 koncerty. Taka okazja jak trasa koncertowa Edyty Górniak? to sie nie zdarza ot tak aaaa ludzi było naprawdę sporo, Mówi się i pisze w lokalnej prasie, że 4 tysiące. na moje oko to też lekko 2/3 amfiteatru się zapełniło. Super wynik. Ale najważniejszy był gorący klimat i radocha ludzi
ps. Co do stylizacji, pierwsza srebrna suknia robiła wrażenia, druga kusa kreacja z frędzelkami w sumie sexy, ale same krótkie czarne spodenki byłyby jeszcze bardziej smaczne. Trzecia odsłona jeansowa niestety dla mnie wiocha, nieświeże, nie na miejscu, wcale nie młodzieżowo, tylko kiczowato, jedynie kolorowe szpile super. Nie przepadam za Edytą w kręconych włosach a ala Sandra. No ale trudno, Jej głowa Poza tym Edyta jest seksowna, umie się też tak poruszać na scenie. Miała pazur przy Glacy w scenicznych pozach, świetnie im to wyszło!
-- Dodano: 9 sie 2015, o 18:08 --
aaa Fajnie było spotkać KrzyśkaF, miło się pogawędziło przed koncertem. Nie udało się z Matizem i resztą, za późno dotarłęm przed koncertem, mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja!
Ostatnio zmieniony 09 sie 2015, 23:40 przez endeven, łącznie zmieniany 2 razy.
- witcher
- Linger
- Posty: 916
- Rejestracja: 09 lut 2009, 23:51
- Ulubiony album: Live'99
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: WarSaw
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
Endeven, dzięki. Nie wiem jak inni, ale czekam na więcej relacji. Chciałbym wiedzieć jak pozostali uczestnicy koncertu odebrali Edytę, organizację wydarzenia i w ogóle całe show.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5555
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
Po koncercie można było spotkać się z Edytą, porozmawiać, poprosić o autograf etc.?
-
- Lunatique
- Posty: 2909
- Rejestracja: 06 paź 2008, 13:34
- Lokalizacja: Polska
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
Była możliwośćFlux pisze:Po koncercie można było spotkać się z Edytą, porozmawiać, poprosić o autograf etc.?
- Nuklodem
- Whatever it takes
- Posty: 728
- Rejestracja: 02 maja 2014, 8:41
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: III
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
Emocje już mi troszkę opadły. Przeżywałem bardzo to spotkanie ponieważ był niestety już był to mój pierwszy koncert a szczęście dopisało że jeszcze Edyty.
Hmm. Trochę było stania w kolejce w sumie byłem gdzieś 2-3 metry od bramki. Ucieszyłem się na chwilkę słysząc od jakiejś Pani że mają podobno wpuszczać o 18;30 a było około 45 min później . Cały czas się rozglądałem za kimś z forum przeglądając jakieś tam zdjęcia z tematu o naszych twarzach ale nikogo nie poznałem szkoda trochę.
W przypadku Edyty spóźnienie mi nie przeszkadzało chociaż mogli wcześniej to zapowiedzieć.
Support taki sobie był. Byle by czas zapełnić muzyka grała okropnie tej Paulinie. "Czerwone Korale" strasznie zniekształcili i gubiła się w tekście a podkład to żenada.
"Say something" wykonane przez drugą wokalistkę było już na jakimś poziomie chwilami miałem ciarki małe nawet
Jeden z lepszych momentów gdy przyszedł jakiś Pan i zabrał człowieka (w garniturku) który zapowiadał wokalistki i nadejście Edyty który też coś tam bredził żeby czas zabić. Ludzie mieli go dość a przynajmniej tak mi się wydawało wiec się ucieszyliśmy w dodatku za chwilkę pojawiła się.
BOGINI do teraz nie wierze że ją zobaczyłem i bardzo liczę że będzie te dodatkowe 8 koncertów może w moim mieście albo gdzieś bliżej i MUSZE BYĆ.
Zgadzam się również że wystarczyły słowa Edyty z widowni do Allanka.
Nawet jeśli miałby być ten filmik na początku do mnie to nie trafia. Może trudno jest mówić o bliskiej osobie ale to wyglądało jakby nauczył się na pamięć i powiedział co kazali. Natomiast słowa z widowni były urocze i jak odpowiedział jej "Pięknie"
Na początku "JK" znów syreny ale dosyć ciekawie to wyszło mimo że tyle razy już to wałkują jak ktoś napisał "dało radę".
"OTR" Cała piosenkę śpiewałem z Edi mam nadzieje że nikomu nie przeszkadzałem. Cudownie energia delikatność subtelność i siła
"Szyby" Genialnie uwielbiam
"TT" jedyne co już mi się nudzi chociaż mogła by zaśpiewać tak jak w wersji studyjne i nie wyrzucać
"Nie próbuj o mnie wiedzieć Próbuj mnie... Żyjmy na krawędzi niech dziś nie liczy się nic" lubię ten fragment.
"Dumka na dwa serca" Cóż można powiedzieć MAGIA
"Your High" To wykonanie jakoś mnie nie porwało może przez moją drętwą osobowość
"Niebo to my" Przemiła niespodzianka cudownie wykonanie chociaż lekko wybrakowane a uważam że pociągnęła by te dźwięki. Końcowe JAAAAAAAAAAAAA i tyyyyyyyyyyy Miodzio.
"Oczyszczenie" Ulubiona piosenka z nadchodzącego albumu w trasie z latem zet i dwójki było super wczoraj MIAZGA!!! wykrzyczane duszą emocje cudownie. Jedyne co przeszkadzało mi to coś dziwnego nałożone na głos Edyty we fragmencie "Tracą moc kamienie, które rzucasz we mnie - wracają...Wdzięczna, że niepewność rozwiał czas. Ale czAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAs wynagrodziło wszystko
"Nie było" TOTALNIE. Ruchy Edyty genialna jest w takim repertuarze.
"List" Coś leci nie wiem co nagle wszyscy w pisk a ja sekundę za nimi MEGA SZCZĘŚLIWY marzyłem aby to usłyszeć na żywo i się nie zawiodłem na wykonaniu.
"Nie proszę o więcej" Bardzo emocjonalnie Edyta jest taka kochana jak śpiewa tak bosko po prostu.
"Impossible/Jak najdalej" Impo w takiej aranżacji jest bardzo fajne duża dawka emocji, Jak najdalej to zły znak koczy się koncert i moja zwiędła mina.
"To nie ja" Bardzo lubię taką subtelną interpretację jedyne to MARZENIEM mi jakoś nie leży ale nie rozumiem czemu tak to wychodzi skoro w innych momentach Edyta wyśpiewuje takie dźwięki i brzmią bosko. Po tym już czadowo końcówka i fragment z widownią MEGA.
Niestety już koniec.
Solo Mietka nawet fajne, ale Glacy to matko moja nie mogłem słuchać totalnie nie moje klimaty.
Nie wiem jaka jest prywatnie Edyta ale na scenie jest strasznie kochana i ogromnie tęsknie za kolejnym spotkaniem z nią
Hmm. Trochę było stania w kolejce w sumie byłem gdzieś 2-3 metry od bramki. Ucieszyłem się na chwilkę słysząc od jakiejś Pani że mają podobno wpuszczać o 18;30 a było około 45 min później . Cały czas się rozglądałem za kimś z forum przeglądając jakieś tam zdjęcia z tematu o naszych twarzach ale nikogo nie poznałem szkoda trochę.
W przypadku Edyty spóźnienie mi nie przeszkadzało chociaż mogli wcześniej to zapowiedzieć.
Support taki sobie był. Byle by czas zapełnić muzyka grała okropnie tej Paulinie. "Czerwone Korale" strasznie zniekształcili i gubiła się w tekście a podkład to żenada.
"Say something" wykonane przez drugą wokalistkę było już na jakimś poziomie chwilami miałem ciarki małe nawet
Jeden z lepszych momentów gdy przyszedł jakiś Pan i zabrał człowieka (w garniturku) który zapowiadał wokalistki i nadejście Edyty który też coś tam bredził żeby czas zabić. Ludzie mieli go dość a przynajmniej tak mi się wydawało wiec się ucieszyliśmy w dodatku za chwilkę pojawiła się.
BOGINI do teraz nie wierze że ją zobaczyłem i bardzo liczę że będzie te dodatkowe 8 koncertów może w moim mieście albo gdzieś bliżej i MUSZE BYĆ.
Zgadzam się również że wystarczyły słowa Edyty z widowni do Allanka.
Nawet jeśli miałby być ten filmik na początku do mnie to nie trafia. Może trudno jest mówić o bliskiej osobie ale to wyglądało jakby nauczył się na pamięć i powiedział co kazali. Natomiast słowa z widowni były urocze i jak odpowiedział jej "Pięknie"
Na początku "JK" znów syreny ale dosyć ciekawie to wyszło mimo że tyle razy już to wałkują jak ktoś napisał "dało radę".
"OTR" Cała piosenkę śpiewałem z Edi mam nadzieje że nikomu nie przeszkadzałem. Cudownie energia delikatność subtelność i siła
"Szyby" Genialnie uwielbiam
"TT" jedyne co już mi się nudzi chociaż mogła by zaśpiewać tak jak w wersji studyjne i nie wyrzucać
"Nie próbuj o mnie wiedzieć Próbuj mnie... Żyjmy na krawędzi niech dziś nie liczy się nic" lubię ten fragment.
"Dumka na dwa serca" Cóż można powiedzieć MAGIA
"Your High" To wykonanie jakoś mnie nie porwało może przez moją drętwą osobowość
"Niebo to my" Przemiła niespodzianka cudownie wykonanie chociaż lekko wybrakowane a uważam że pociągnęła by te dźwięki. Końcowe JAAAAAAAAAAAAA i tyyyyyyyyyyy Miodzio.
"Oczyszczenie" Ulubiona piosenka z nadchodzącego albumu w trasie z latem zet i dwójki było super wczoraj MIAZGA!!! wykrzyczane duszą emocje cudownie. Jedyne co przeszkadzało mi to coś dziwnego nałożone na głos Edyty we fragmencie "Tracą moc kamienie, które rzucasz we mnie - wracają...Wdzięczna, że niepewność rozwiał czas. Ale czAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAs wynagrodziło wszystko
"Nie było" TOTALNIE. Ruchy Edyty genialna jest w takim repertuarze.
"List" Coś leci nie wiem co nagle wszyscy w pisk a ja sekundę za nimi MEGA SZCZĘŚLIWY marzyłem aby to usłyszeć na żywo i się nie zawiodłem na wykonaniu.
"Nie proszę o więcej" Bardzo emocjonalnie Edyta jest taka kochana jak śpiewa tak bosko po prostu.
"Impossible/Jak najdalej" Impo w takiej aranżacji jest bardzo fajne duża dawka emocji, Jak najdalej to zły znak koczy się koncert i moja zwiędła mina.
"To nie ja" Bardzo lubię taką subtelną interpretację jedyne to MARZENIEM mi jakoś nie leży ale nie rozumiem czemu tak to wychodzi skoro w innych momentach Edyta wyśpiewuje takie dźwięki i brzmią bosko. Po tym już czadowo końcówka i fragment z widownią MEGA.
Niestety już koniec.
Solo Mietka nawet fajne, ale Glacy to matko moja nie mogłem słuchać totalnie nie moje klimaty.
Nie wiem jaka jest prywatnie Edyta ale na scenie jest strasznie kochana i ogromnie tęsknie za kolejnym spotkaniem z nią
- endeven
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5202
- Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
tak tylko dodam, że falset w końcowce NPOW to był opad szczeny! Kilka sekund a zelektryzowało. Edyta ma niesamowity potencjał ciągle. i zupełnie inny kontakt z publiką na własnym koncercie. oczywiście na plus, choć kilka tekstów, takich jakie juz znamy i słyszeliśmy
aha, uważam też, że koncert był za króki odrobinę. bilety jednak trochę kosztowały. na bis obok TNJ powinny byc jeszcze ze 2 piosenki. taki krótki set z 3 utworami, a wtedy byłoby idealnie. Co do setlisty. Edyta starała się nieco urozmaicić. Niebo to My i List na pewno zaskoczyły. Nie było zapowiadane, ale w dalszym ciągu, choć spodziewana niespodzianka to fantastyczna! Według mnie Glow On powinno być obowiązkowe, bo choć to trasa jubileuszowa, to album się przeciez zbliża, więc musi grać nowe piosenki, absolutnie. A że znamy póki co tylko 3, to wszystkie 3 wypada wykonać. Co do reszty repertuaru, to zawsze ktoś będzie na coś bardziej liczył. Edyta ma sporo piosenek. Trzymam Ją za słowo, że n akażdym koncercie będzie trochę inaczej.
i brawa, że nie było żadnego coveru!
aha, uważam też, że koncert był za króki odrobinę. bilety jednak trochę kosztowały. na bis obok TNJ powinny byc jeszcze ze 2 piosenki. taki krótki set z 3 utworami, a wtedy byłoby idealnie. Co do setlisty. Edyta starała się nieco urozmaicić. Niebo to My i List na pewno zaskoczyły. Nie było zapowiadane, ale w dalszym ciągu, choć spodziewana niespodzianka to fantastyczna! Według mnie Glow On powinno być obowiązkowe, bo choć to trasa jubileuszowa, to album się przeciez zbliża, więc musi grać nowe piosenki, absolutnie. A że znamy póki co tylko 3, to wszystkie 3 wypada wykonać. Co do reszty repertuaru, to zawsze ktoś będzie na coś bardziej liczył. Edyta ma sporo piosenek. Trzymam Ją za słowo, że n akażdym koncercie będzie trochę inaczej.
i brawa, że nie było żadnego coveru!
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5555
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
Zwłaszcza, że tytuł trasy to fragment tekstu Glow onendeven pisze:choć to trasa jubileuszowa, to album się przeciez zbliża, więc musi grać nowe piosenki, absolutnie. A że znamy póki co tylko 3, to wszystkie 3 wypada wykonać.
- endeven
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5202
- Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
Dokładnie!
Love 2 Love pochodzi z Glow On!!... może band nie zdążył przygotować koncertowego aranżu. następny występ za miesiąc, to liczę, żę zagrają Glow On
Love 2 Love pochodzi z Glow On!!... może band nie zdążył przygotować koncertowego aranżu. następny występ za miesiąc, to liczę, żę zagrają Glow On
Ostatnio zmieniony 09 sie 2015, 21:25 przez endeven, łącznie zmieniany 1 raz.
- Margaret
- The story so far
- Posty: 570
- Rejestracja: 27 sty 2014, 19:58
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Szyby
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
Czy ma ktoś nagrane "Oczyszczenie" w pełnej wersji ?
Your High było w wersji podstawowej czy remixie?
Ogólnie jak patrzę na zdjęcia, relacje, filmiki - zapowiada się nieźle, a Edyta jeszcze się rozkręci.
Mogłaby jeszcze 2 dodatkowe piosenki zaśpiewać, ale możliwe, ze na dalszych koncertach piosenki trochę się zmienią.
Your High było w wersji podstawowej czy remixie?
Ogólnie jak patrzę na zdjęcia, relacje, filmiki - zapowiada się nieźle, a Edyta jeszcze się rozkręci.
Mogłaby jeszcze 2 dodatkowe piosenki zaśpiewać, ale możliwe, ze na dalszych koncertach piosenki trochę się zmienią.
- edikate
- Whatever it takes
- Posty: 609
- Rejestracja: 08 gru 2004, 20:07
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow on, Grateful
- Lokalizacja: everywhere
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
Mua mua dziekujempjp pisze:Oczyszczenie: https://www.youtube.com/watch?v=8_LW35gLR4s
-- Dodano: 9 sie 2015, o 21:21 --
Ja tez czekam na glon a Mojave ukochana piosenka
- Matiz99
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9256
- Rejestracja: 26 wrz 2006, 21:36
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: ...Hold On Your Heart?
- Lokalizacja: Droga Mleczna
Re: Kielce - 08 sierpnia 2015
Your High było w wersji podstawowej czy remixie?
Remix.
PS. https://youtu.be/I2uH1kGj6cY?t=205 w 3:25 jakiś tępy **** krzyknął ..hymn polski!'' Co za hołota. Na cholerę poszedł na koncert?!
Remix.
PS. https://youtu.be/I2uH1kGj6cY?t=205 w 3:25 jakiś tępy **** krzyknął ..hymn polski!'' Co za hołota. Na cholerę poszedł na koncert?!