Dobi pisze:Ma piękne marzenie - żyć godnie...
Najsmutniejsze w tym wszystkim, że to jest właśnie marzenie...
Poruszyła mnie jej historia - sam występ rozłożył mnie na łopatki - jestem świadom, że zostało to w pewien sposób wyreżyserowane, aby poruszyć widzem, ale jestem też przekonany, że gdyby odrzucić wszelkie zajawki i sztuczki monterskie - ten występ zadałby mi równie mocny cios emocjonalny.
O ile dziewczynka śpiewająca Dziwny jest ten świat śpiewała, a łzy ciekły jej po policzkach - o tyle starsza koleżanka łzy miała w głosie - to piękny dar - a rzadko zdarza się, że śpiewający maluje swym głosem emocje - prawdziwe, a nie te ograne, teatralne.
I jeszcze jedno mnie zadziwiło - ma cudowne oczy - może nimi nie widzi, ale ich wyraz jest piękniejszy od niejedej pary widzących.