Pół roku temu byłem na otwartym koncercie Cleo na urodzinach centrum handlowego i muszę przyznać, że ona na żywo śpiewa bardzo dobrze, ma mocny głos, tylko... co z tego, skoro generalnie jej piosenki są słabe, przaśne? Płyta "Bastet" jako całość była dla mnie męcząca, nie wracam do niej. Najnowsze single,
Dom i
Alfabet świateł też są dla mnie toporne, tam nie ma żadnej finezji. No, ale skoro to się sprzedaje, to nie ma co się dziwić, że Cleo cały czas brnie w taką muzykę. Z jej przebojów lubię tylko
Za krokiem krok i od biedy
Film i
Łowców gwiazd.
I też zauważyłem, że Cleo najwięcej fanów ma wśród dzieci. Na koncercie w centrum handlowym dzieci były w nią wręcz wpatrzone jak w obrazek. Większość z nich pewnie wyrośnie z tego uwielbienia, bo ile można słuchać: "Mi-sie raz, mi-sie dwa, idą wszyscy - idę ja, Mi-sie trzy, mi-sie cztery, to są imprezowe żery"?
I to, że teledyski Cleo mają dziesiątki milionów wyświetleń na YouTube, ale już fizyczna sprzedaż płyty "Bastet" była słaba (tylko 3 tygodnie na OLiSie), też potwierdza, że jej publiczność to głównie dzieci i nastolatki.
Cleo bardzo dba o relacje z fanami - aktywnie odpisuje na komentarze na Facebooku i Insta (potrafi ostro zripostować złośliwe komentarze, może Donatan ją tego nauczył) i nawet po darmowych koncertach wychodzi na zdjęcia i autografy - no chyba, że śpieszy się na kolejny koncert, bo potrafi grać nawet 3 jednego dnia w różnych regionach Polski. W wywiadach internetowych i w TV wypada nie najlepiej, powinna, moim zdaniem, popracować nad wypowiadaniem się przed kamerą.
Cleo ma już mocną pozycję w branży, można nie lubić jej i jej muzyki, ale nie ma co liczyć na to, że jej kariera wkrótce zgaśnie.